Jak zapewnili szefowie PZN podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. Przyznane Zakopanemu zawody PŚ zostały na 100% zatwierdzone. Przypomnijmy, że skocznia w stolicy polskich Tatr została przebudowana i odpowiada normom FIS. Jedynym problemem jest wieża sędziowska, która jest źle usytuowana i utrudnia sędziom ocenę skoku i pomiaru długości. Pieniądze na budowę nowej wieży sędziowskiej (4 miliony PLN) otrzymano z Warszawy. Nowa wieża będzie usytuowana niżej niż poprzedniczka. Zlokalizowana zostanie na 84 metrze od progu. Natomiast na pewno nie uda się organizatorom wyrobić z wybudowaniem nowych szatni. Będą one w kontenerach (???). Nie ma też centrum prasowo-telewizyjnego oraz oświetlenia, które są nieodzownymi elementami każdej skoczni na światowym poziomie. Decydenci w FIS zrobili więc duży ukłon w stronę Polski, a to wszystko dzięki Małyszowi. Gdyby nie jego wysoka forma nie sądzę, by Zakopane otrzymało tak prestiżową imprezę. Mimo wszystko bardzo się z tego cieszę i w styczniu jestem na Wielkiej Krokwi!