mc15011
18.04.2016, 21:13
@Redakcja
Czy możecie zbanować użytkownika @rtgfcvx lub usunąć ten komentarz? Bo powielanie tego samego komentarza przez innego użytkownika jest na tym portalu zabronione.
@Genesis< br>
To jest dobre pytanie. Morgiego też nie ma w Galerii Sław...
Genesis
18.04.2016, 19:39
A tak w ogóle, to kiedy wreszcie Ljokelsoy znajdzie się w Galerii Sław na stronie?
Polonus
16.04.2016, 17:54
Schuster wie, że Stoeckl ma asy w rękawie. I dlatego zatrudnił Ljoekelsoeya. Myśli, że Roar zdradzi mu norweskie kulisy. Ale, po pierwsze, nie wiadomo co Roar wie, a po drugie, nawet jak wie to nie wiadomo czy będzie chciał zdradzić.
mc15011
15.04.2016, 21:53
@Flutter
Profesjonaln ie? Myślicie, że jestem pijany (albo nie myślącym logicznie)!? Gdybym był pijany to nigdy bym nie widział prób desperackiego ratowania kilku konkursów w wykonaniu Hofera jako głównego przywódcę. Przykro mi bardzo ale jestem trzeźwy i mam czysty umysł, i doskonale wiem, że Hofer i Tepes przez ostatnie kilka lat dostawali od niewielkiej grupy surowych kibiców (w tym ode mnie) sporo bat. Ja wcale nie żartuje i nie udaje klauna, i po prostu piszę co myślę. No to zaczynamy.
Pierwszy bat - wielokrotne przeciąganie struny w postaci wydłużenia konkursów, których nie da się przeprowadzić z powodu wiatru lub pogody i to na przestrzeni kilku lat od momentu wprowadzenia przeliczników. Na szczęście powoli to mija, bo zaczynają w końcu rozumieć ten "mechanizm pogodowy" - co nie zmienia faktu, że ich wybryki (a było ich wiele) nie ujdą im na sucho.
Drugi bat - zainteresowanie dyscypliną. Niestety ale przez te kosmiczne technologie oraz coraz większe koszty powodują, że skoki narciarskie ograniczają się do coraz węższego grona - smutne ale prawdziwe. I to też jest w dużej mierze jest też wina Hofera. Robi co może!? On ma to w nosie! Gdyby podchodził do sprawy profesjonalnie to PŚ w skokach narciarskich wróciłby m.in do USA, Kanady, Francji (z tym trzecim krajem powiecie, że tam jest LGP ale mnie lato nie interesuje tylko zima) - ale on woli większe wpływy z reklam oraz biletów nawet kosztem odwołanych konkursów, niż krążyć do krajów, gdzie są skocznie narciarskie spełniające wymogi FIS, gdzie może być bardzo niska frekwencja. Ok PŚ w następnym sezonie będzie w Korei - ale to jest próba przedolimpijska. A co będzie po Igrzyskach? Nie chcę, żeby ta skocznia powtórzyła wyczyn Pragelato, gdzie skocznia podpadła w kompletną ruinę i nadaje się tylko do rozbiórki.
I w końcu trzeci bat ale w tym wypadku to będzie bat podzielony na punkty. Chodzi o bezpieczeństwo. Ok powiecie, że winę ponosi szef zawodów ale prawda jest taka, że przy ew. zagrożeniach tutaj obowiązuje odpowiedzialność zbiorowa, czyli oprócz szefa zawodów też m.in i Hofer ponosi winę. No wspomnę tylko o najważniejszych wydarzeniach, które pamiętam:
1. Dlaczego próbowano rozegrać 2 serię 1 konkursu w Val di Fiemme w 2008 roku kiedy tory najazdowe były kompletnie zatopione przez lejący deszcz!? Przez to Romoeren o mało co nie skończył tamtego sezonu, bo wiedział jak ma się wyratować z tamtej beznadziejnej sytuacji.
2. Dlaczego próbowano rozegrać 2 konkurs w Kuusamo w 2003 roku, kiedy były fatalne warunki wietrzne!? Przez takie coś 3 skoczków, w tym Morgi zaliczyli poważne upadki. I dopiero po salcie Morgiego (który był jednak w dużej mierze z jego winy) ostatecznie odwołano konkurs - skandal.
3. Dlaczego podczas finałowego konkursu w Planicy w 2005 roku sędziowie pozwoli skoczkom latać ile popadnie!? Ok dla samych skoczków i kibiców to była wielka frajda ale dla trenerów i "ekspertów"... to pachniało jakimś poważnym upadkiem - i taki właśnie był - z udziałem wówczas wielkiego Janne Ahonena na szczęście nic mu się poważnego nie stało.
4. Dlaczego skocznia w Bischofshofen w 2015 roku nie była dobrze przygotowana!? A przecież nie było żadnych intensywnych opadów śniegu (bo jak by były to wtedy postać rzeczy się zupełnie zmienia). Także to się nazywa tłumacząc najpoważniejszy błąd w wypracowaniach na j. polskim - KARDYNALNY BŁĄD RZECZOWY. Przez takie coś właśnie Nick Fairall dwa razy zaliczył ten sam poważny upadek (z jednej strony wina zawodnika, a z drugiej przygotowanie skoczni) i potem wiemy jak to się skończyło po drugim upadku. Daiki Ito też miał poważny upadek ale on jakoś wyszedł z tego. Gorzej było z Ammannem, który podobnie jak w Oberstdorfie poleciał na żabę ale to się skończyło znacznie gorzej. Dlaczego to mówię? Po tych upadkach skoczkowie mieli ogromny problem z lądowaniem bo nagle rozjeżdżały im się nogi.
Oczywiście to są moje opinie na ten temat i nie musicie się z nimi zgodzić. Wybaczcie, że piszę długie posty ale jak mam za dużą wiedzę to dlaczego mam się z nią nie dzielić!? Nie chcę być tzw, tykającą bombą bo to nie w moim stylu.
Flutter
15.04.2016, 20:38
Potęgi*
Flutter
15.04.2016, 20:38
Co w chcecie od Hofera. Ile go ogladam to widze ze podchodzi do sprawy profesionalnie. Jest jak dobry wladca ktory kocha swoj narod ale dla jego potego rzadzi silna reka (ludzie zawsze narzekaja)
mc15011
15.04.2016, 17:35
@Fanka
Mówisz o Neumayerze? Nie chcę Cię martwić ale Neumayer właśnie robi kursy na delegata technicznego FIS i obawiam się, że jak już zaliczy te szkolenia to może być nawet asystentem dyrektora PŚ - bo jak wiesz Tepes planuje odejść. Ale to jeszcze mało - w dopełnieniu Hofer jeszcze musi odejść i wtedy można wyjmować szampana z lodówki :P
Fanka
15.04.2016, 15:36
Jeden z Niemców, który poleciał za 230. metr (a wynik ten był rekordem Niemiec w latach 2013-2015) właśnie zakończył karierę. A jakoś trener W. Schuster nie chciał go zatrzymać w kadrze.
Powodzenia, Roar! Mimo wszystko miło będzie znowu zobaczyć Cię na skoczni.