Dziś Adam Małysz był przenoszony na rękach ponad kibicami, którzy tłumnie rzucili się na niego, by zdobyć upragniony autograf. Po iście królewskim przywitaniu Adam odsłonił posąg ze swoją podobizną wykonany z białej czekolady. Potem był już czas dla fanów i dziennikarzy. W wywiadzie dla TVP Adam powiedział: "Na urlopie był święty spokój i mogłem sobie odpoczywać spokojnie". Teraz nasz mistrz musi niestety podporządkować się wymogom sławy jaką zdobył. Z powrotu Adama cieszyli się mieszkańcy Wisły, którzy liczą na to, że z Jego pomocą ich miasto stanie się już niedługo turystyczną stolicą Polski. Jednak by tak się stało potrzeba pieniędzy i rozbudowy bazy noclegowej miasta. Na budowę nowej skoczni miasto prawdopodobnie dostanie 2 miliony złotych. Skocznia ma być zbudowana za dwa lata i wtedy Wisła będzie mogła ubiegać się o konkurs Pucharu Świata w skokach. Na razie jednak Adam musi profesjonalnie przygotowywać się i skakać na igielitach w innych miastach.