Indywidualny konkurs Pucharu Świata w Willingen nie był udany dla Michaela Hayböcka. Austriackiego skoczka, plasującego się przecież w czołówce klasyfikacji generalnej, zabrakło w finałowej serii...
W ostatnim sprawdzianie przez mistrzostwami świata w lotach narciarskich, które zostaną rozegrane w Bad Mitterndorf, Stefan Kraft zajął czwarte miejsce. Do trzeciego Severina Freunda zabrakło dziewięciu punktów. 22-latkowi w drugiej serii nie dopisały warunki atmosferyczne.

- Moje dwa skoki były bardzo udane - przyznał po zawodach. - Oczywiście, chciałbym być na podium, ale w drugiej serii nie mogłem odlecieć. Mam nadzieję, że szczęście będzie jeszcze po mojej stronie – dodał.

Po pierwszej serii zawodów w Niemczech z rywalizacją musiał pożegnać się Michael Hayböck. 24-letni skoczek z Linzu uzyskał zaledwie 123,5 metra i ze stratą 9,9 punktu do trzydziestego miejsca musiał zadowolić się 37. lokatą.

- Nie potrafię powiedzieć, na czym polegał mój problem. Nie czułem dziś tego, co zwykle czuję podczas skakania. Teraz czekam na loty na Kulm i koncentruję się tylko na tym, aby jak najlepiej się przygotować – ocenił trzeci skoczek 64. Turnieju Czterech Skoczni.

Z występu swoich podopiecznych nie był do końca zadowolony szkoleniowiec reprezentacji.

- Nie pokazaliśmy swojego potencjału. Mimo wszystko ten weekend oceniam pozytywnie. Teraz trochę odpoczynku przed ważnym punktem tego sezonu – mistrzostwami przed własną publicznością – zaznaczył Heinz Kuttin.