Podczas gdy koledzy Nejca Dežmana pakują się na Turniej Czterech Skoczni, on zastanawia się, kiedy będzie mógł wznowić treningi i czy przypadkiem najpierw nie czeka go operacja...
Ten sezon zaczął się kompletnie nie pomyśli sympatycznego 23-latka. Problemy z kręgosłupem uniemożliwiają mu skakanie, a jeden z możliwych scenariuszy na kolejne tygodnie to nawet operacja.

- Przepuklina między piątym kręgiem lędźwiowym a pierwszym krzyżowym uciska nerw, który idzie do lewej nogi. W związku z tym noga jest bardziej sztywna. Jeśli nam się uda, będziemy próbować przywrócić dysk do właściwej pozycji, a potem - mam nadzieję - będę przygotowany na koniec sezonu - powiedział Dežman.

Dežman rozpoczął sezon w Klingenthal, ale z powodu wspomnianej kontuzji kręgosłupa musiał odstawić narty na bok, w tym czasie był pod opieką fizjoterapeutów. Wciąż możliwe są dwa scenariusze. W najlepszym wypadku rozpocznie treningi w styczniu. Z kolei najgorszy możliwy scenariusz zakłada operację. Najbliższy tydzień będzie decydujący. Jeśli operacja okaże się potrzebna, będzie to oznaczało, że młodego Słoweńca czeka pół roku rehabilitacji i dopiero po niej będzie mógł wznowić treningi.