Pierwsze konkursy Pucharu Świata nie są były udane dla Austriaków. Pojawiają się już pewne przebłyski - w Niżnym Tagile na podium stanął Michael Hayboeck.
Pochodzący z Salzburga skoczek podczas niedzielnego konkursu w Niżnym Tagile oddał dwa dalekie skoki na odległość 130 i 133,5 metra.

- Nie było łatwo. Konkurencja była ogromna - przyznał po zawodach Austriak. - Jeśli ktoś powiedziałby mi przed konkursem, że zajmę drugie miejsce, to bym nie uwierzył - zwłaszcza po mojej kiepskiej próbie w kwalifikacjach. To niesamowite - dodał.

Podopieczni trenera Heinza Kuttina nie spisują się rewelacyjnie podczas pierwszych startów w tegorocznym Pucharze Świata.

- Oczywiście spoczywała na nas presja, również ze strony mediów. Doskonale wiemy, że dobrze przygotowaliśmy się do sezonu i musimy tylko udowodnić to na skoczni - zaznaczył Hayboeck. - W niedzielę poszło mi świetnie. Mam nadzieję, że będzie to impuls dla całego zespołu - zakończył.