Stöckl: Skoczkowie mają tylko jedno zadanie - skakać jak najdalej
Opublikowano: 2 października 2015, 14:10
Rune Velta po świetnych występach w Falun i zakończeniu kariery przez Andreasa Bardala jest typowany na nowego lidera norweskiej kadry. To wielkie wyzwanie przede wszystkim dla szkoleniowca Norwegów Alexandra Stöckla.
Przypomnijmy, że Velta z Falun wrócił z kompletem medali - dwoma złotymi krążkami (z konkursu indywidualnego na skoczni normalnej i drużynowego na dużej), srebrem z konkursu drużyn mieszanych i brązem z konkursu indywidualnego na dużej skoczni. Czy 26-letniemu skoczkowi uda się na stałe zameldować w światowej czołówce?
- To ogromne wyzwanie, aby pozostać na najwyższym poziomie. Wielu walczy o to, by ciągle być w czołówce, ale nie wszystkim się udaje. Widzieliśmy to już wiele razy, ale uważam, że Rune jest dobrze przygotowany do tego, by pozostać w światowej czołówce - powiedział Stöckl. - Trenował może trochę mniej, ale dowiedział się więcej o skokach i swoim ciele; o tym, czego potrzebuje, aby być odpowiednio przygotowanym do zawodów. Tego lata miał nieco wahań. Przeanalizowaliśmy technikę, a Rune zobaczył, co może być tego przyczyną.
Sprawy nie ułatwia presja i oczekiwania, które z pewnością wzrosły po fenomenalnych mistrzostwach w Falun.
- Oczekiwania zawsze są trudne do zniesienia, ale skoczkowie mają tylko jedno zadanie - skakać jak najdalej. Na listę wyników można patrzeć dopiero później. Jednak kiedy zostałeś mistrzem świata, wielu myśli, że jesteś jednym z najmocniejszych i oczekują, że nadal taki będziesz - wyjaśniał Stöckl. - Rune jest tego bardzo świadomy. Miał może taką fazę na początku sezonu, ale bardzo szybko zszedł na ziemię. Dlatego nie mam powodu do zmartwień.
Letnia Grand Prix dobiegła już końca, teraz przerwa w międzynarodowych startach i oczekiwanie na początek sezonu zimowego. Jakie cele stawia przed sobą norweska drużyna?
- Klasyfikacja generalna Pucharu Świata zawsze jest ważna. Byliśmy bardzo blisko zdobycia Pucharu Narodów, ale Niemcy minimalnie nas pokonali. Indywidualnie skupiamy się na tym, aby mieć dwóch zawodników w czołowej dziesiątce. W Turnieju Czterech Skoczni celem jest pierwsza trójka, również na mistrzostwach świata w lotach chcemy medali. Największe szanse mają Velta i Fannemel, oni mają największe doświadczenie; dodatkowo mamy młodych zawodników i Gangnesa z jego "przeszłością" - żartował szkoleniowiec Norwegów.
Autor: Martyna Szydłowska
Źródło: Nettavisen
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (2)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Polonus
03.10.2015, 09:03
A tak BTW, skoro nikt nie ma nic do powiedzenia.
Ciekawe co by się stało gdyby któryś z podopiecznych Stoeckla, niech będzie Fannemel, skoczył najdalej, to znaczy wybił się, obleciał całą kulę ziemską, ale wylądował, powiedzmy, na 75 metrze zeskoku. jak podeszliby do tego sędziowie i sam Stoeckl? przyznaliby zwycięstwo jemu czy raczej Velcie, który skoczyłby metrów, na przykład, 90? W końcu to Velta zostawił po sobie najdalszy ślad. Ludzkie dylematy to je(st) bajka.
Polonus
02.10.2015, 14:52
Zauważcie jedną rzecz. Od kilku lat mamy do czynienia z sytuacją, kiedy odejście na emeryturę asów danej reprezentacji wcale nie powoduje negatywnych konsekwencji. Niedługo po odejściu Adama Małysza Kamil Stoch został mistrzem świata, a rok później dwukrotnym mistrzem olimpijskim. Austriacy raczej odetchnęli po zakończeniu kariery przez Morgensterna. Przynajmniej mają pewność, że nikt z ekipy się na skoczni nie zabije. Norwegowie w ogóle nie odczuli zakończenia kariery przez takie dwa tuzy jak Bardal i Jacobsen.
Jednym słowem nie ma ludzi niezastąpionych. No może poza Donaldem Tuskiem i Albinem Siwakiem, ale ci są ponadczasowi.