Tepeš: Do Wisły jechałem z mieszanymi uczuciami
Opublikowano: 6 sierpnia 2015, 06:17
Starty w Wiśle nie były dla Słoweńców udane, jednak podopieczni Gorana Janusa lato traktują ulgowo, licząc na dobry początek zimy...
Jurij Tepeš - w przeciwieństwie do większości swoich kolegów z reprezentacji - nie startował w zawodach Pucharu Kontynentalnego w Kranju. Dlatego występ w Wiśle był dla niego pierwszym sprawdzianem tego lata. Ten test nie wypadł najlepiej - Słoweniec zajął dopiero 44. miejsce.
- Zima jest dla mnie najważniejsza i mam nadzieję, że będzie lepiej niż w ubiegłym roku - zwłaszcza na początku sezonu - stwierdził 26-latek.
Słoweniec większość tegorocznego urlopu spędził na Kubie, a następnie udał się na tydzień do sąsiedniej Chorwacji - na Pag. Po powrocie z Chorwacji prezentował skoki na wysokim poziomie, a następnie jego forma spadła:
- Lato to czas wzlotów i upadków. Miałem kilka dobrych treningów, ale w ostatnim czasie nie szło mi najlepiej. Na pierwsze zawody LGP do Wisły też jechałem z mieszanymi uczuciami. Gdy tylko wróciłem z urlopu, było dobrze, ale potem coś się popsuło. Zobaczymy, jak będzie przebiegał ten letni sezon. Mam nadzieję, że moje skoki będą coraz lepsze - zapewniał.
Nadchodzącej zimy zawodników czekają mistrzostwa świata w lotach na Kulm, gdzie Jurij po przerwie w startach w ubiegłym sezonie zajął trzecie miejsce.
- Koniec sezonu był dla mnie bardzo dobry, ale na początku było dużo wahań. I prawie zwątpiłem. Nie wiedziałem, co się dzieje. Na końcu doszedłem do wniosku, że byłem za bardzo spięty i dlatego mi nie szło. Żaden skok nie był idealny. Mam nadzieję, że to, czego się nauczyłem, sprawi, że kolejny sezon będzie lepszy. Chciałbym, by sezon rozpoczął się dla mnie lepiej i potem równie dobrze go kontynuować. Brakuje mi dobrego początku zimy, mam z tym problem każdego roku. Co roku wierzę, że to się zmieni. Teraz jestem już na tyle stary, że może w końcu się uda - żartował Tepeš.
Nejc Dežman ma za sobą najlepszy sezon w karierze, Puchar Świata zakończył na 24. miejscu w klasyfikacji generalnej. Jego najlepszym wynikiem było dziewiąte miejsce w Kuopio i zwycięstwo w konkursie drużynowym w Willingen. Przygotowania do nowego sezonu nie zaczęły się jednak dla niego najlepiej.
- Rozpoczęło się podobnie jak w poprzednich latach. Miałem urlop i niestety odnowiła się stara kontuzja (w październiku ubiegłego roku złamał obojczyk). Teraz przygotowania przebiegają już w podobny sposób jak w poprzednich latach, forma też jest podobna, chociaż trochę bardziej się waha - ocenił Dežman.
Start w Wiśle nie był dla Dežmana - podobnie jak i reszty Słoweńców - udany. 22-latek zajął odległe 49. miejsce.
- Dogadaliśmy się, że wystartuję w pierwszych konkursach. Jeśli będzie mi szło, będę dalej startował; jeśli nie - to wrócę do treningów. Celem jest, abym był lepszy niż rok temu.
Mistrz świata juniorów z 2012 roku widzi jednak jedną istotną różnicę w porównaniu do poprzednich lat:
- Jeśli coś idzie nie tak, jak sobie wymyśliłem, reaguję mniej temperamentnie - stwierdził.
Autor: Martyna Szydłowska
Źródło: Siol.net
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (2)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
abcd
06.08.2015, 16:46
Jurij jest bardzo groźny gdy tylko ma wiatr pod narty. Wtedy rozmiar skoczni nie ma znaczenia. Jest on m.in. rekordzistą skoczni w Lahti o punkcie K-90, gdzie skoczył 101m.
Fanka
06.08.2015, 09:54
Jurij, nie jest ważne, jak się zaczyna, ale jak się kończy. A Ty poprzedni sezon zakończyłeś fantastycznie :-).