Nie tak miały rozpocząć się zmagania podczas mistrzostw świata dla Danieli Iraschko-Stolz. Liderka Pucharu Świata nie kryła niezadowolenia po swoim skoku w kwalifikacjach.
Doświadczona zawodniczka uzyskała 87,5 metra. Wśród Austriaczek najwyższe - piąte - miejsce podczas serii kwalifikacyjnej zajęła Chiara Hölzl (88 metrów) i pewnie awansowała do piątkowych zawodów.

- Mój skok nie był udany. Muszę wszystko dobrze przemyśleć, by jutro było lepiej - przyznała srebrna medalistka olimpijska z Soczi. - Nie wszystko było tak, jak być powinno - dodała Iraschko-Stolz.

Dla wielu zawodniczek seria kwalifikacyjna była sprawdzianem, testowaniem obiektu w Falun.

- Cieszę się z mojego skoku. To była bardzo dobra próba. Nie mogę doczekać się konkursu! - przyznała Hölzl. - Mam dobre przeczucia co do jutrzejszych zawodów. Dziś zrobiłam pierwszy krok do odniesienia sukcesu - dodała.

Panie powinny rozpocząć walkę o medale dziś o 17:00.