Tepeš: Beze mnie nie mogą wygrać
Opublikowano: 31 stycznia 2015, 22:29
"Pięć, trzy, jeden - Falun nadchodzimy!" - tak głosi tytuł artykułu na stronie słoweńskiej telewizji. I w rzeczy samej - dzięki dzisiejszemu triumfowi Słoweńcy stali się jednymi z głównych faworytów do zwycięstwa w konkursie drużynowym w Falun.
W odróżnieniu od poprzednich lat, w tym sezonie nie dominowali w konkursach drużynowych od jego początku (w Klingenthal zajęli piąte, a w Zakopanem trzecie miejsce). I może to odmieni ich dotychczasową "klątwę", a ze Szwecji wrócą z medalem?
W Willingen Jurij Tepeš, Nejc Dežman, Jernej Damjan i Peter Prevc nie dali szans rywalom i zwyciężyli z przewagą ponad 25 punktów.
- To było niewiarygodne, zawsze lubiłem skakać w Willingen. Myślę, że nawet lepiej wygrać drużynowo niż indywidualnie, bo wtedy wszyscy są szczęśliwi - mówił zaraz po konkursie zadowolony Jernej Damjan. - Do zwycięstwa zawsze trzeba czterech zawodników, którzy nie popełnią błędu. My dzisiaj byliśmy taką drużyną i, cóż, wygraliśmy - dodał rozradowany.
Bardzo mocnym punktem słoweńskiej ekipy był skaczący jako pierwszy Jurij Tepeš, który w swoich próbach uzyskał 136 i 137,5 metra:
- Za nami super sobota. Myślę, że świetnie skakaliśmy. Goran jest teraz w dobrym humorze. W konkursie drużynowym kontynuowaliśmy dobre skoki z piątku. Ta skocznia mi pasuje i dobrze mi się na niej skacze. Jestem bardzo zadowolony. Do sukcesu w konkursie drużynowym potrzeba ośmiu dobrych skoków, a my je mieliśmy - stwierdził Tepeš.
25-latek był w zwycięskiej drużynie siedmiokrotnie - w tym w trzech wygranych konkursach w Willingen:
- Super, beze mnie nie mogą wygrać - żartował Słoweniec.
Wczoraj Tepeš uplasował się na piątym miejscu, dziś indywidualnie był czwarty - czy zatem jutro po raz drugi w sezonie zdoła stanąć na podium?
- Mam więcej pewności, skaczę z przyjemnością. W pierwszej części sezonu męczyłem się. Teraz zbieram owoce ciężkiej pracy - przyznał.
O postawie swoich zawodników w samych superlatywach wypowiadał się szkoleniowiec Słoweńców:
- Dzisiejszy występ był doskonały. Cóż mogę powiedzieć - gratulacje dla całej drużyny. Ważne, że w finałowej serii chłopcy poprawiali swoje wyniki, wszyscy pokazali wspaniałe skoki i to było decydujące - ocenił występ swoich podopiecznych Goran Janus. - Byliśmy bezbłędni - no, może jakieś pojedyncze niuanse, ale w zwycięstwie nam to nie przeszkodziło.
W pierwszej serii nieco rozczarował Peter Prevc - po jego skoku na odległość 135,5 metra Słoweńcy spadli na trzecie miejsce, ale w finałowej próbie w świetnym stylu postawił kropkę nad "i", uzyskując 144,5 metra.
- Było trochę nerwowo, wszyscy skakaliśmy na swoim maksymalnym poziomie. Skaczesz 144 metry i w myślach czarujesz... Ale ostatecznie wszystko się udało - przyznał lider słoweńskiej drużyny.
Autor: Martyna Szydłowska
Źródło: Siol.net, RTV Slo, Dnevnik
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (7)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Yukio
01.02.2015, 12:44
Trochę szczęścia, trafienie w punkt i mogą wygrać.
realista
01.02.2015, 10:11
wygrali najlepsi nikt ich wczoraj nie mogł powstrzymać.
Austriacy to raczej cień dawnej Austii za kadencji Pointnera i chyba beda bić na alarm i ściągać go chociażby z bieguna południowego by wrócił i prowadził kadre bo indywidualności są (Kraft, Hayboeck - choć z tym drugim to na dwa razy) ale drużyny brak.
Niemcy jak to Niemcy; bracia "F" zrobili swoje,zawalił nieco Eisnebichler.
Japończycy mnie wczoraj zaskoczyli pozytywnie bo drużyny jako tako nie mają a jednak 4 miejsce czyli Samurajowie nie tylko Kasaim stoją ;)
A Polacy? jak to Polacy slabe skoki i nawet porządny skok Stocha (choć nie najlepszy) nic by nie dał, co do dyskwalifikacji to cóż, najlepszym się zdarza tylko oby się nie zdarzyło na MŚ bo tam wieksza to strata bedzie,a Kamilek nich się tak nie dołuje tym bo bez niego to i jak bez Małysza skoki polskie byłyby przynajmniej 5 lat za murzynami !
Domino
01.02.2015, 00:06
Niech sie Słowency ciesza bo jeszcze troche Szejkowie zainwestuja w skoki i Katar bedzie zajmowal pierwsze miejsca w druzynowkach
mc15011
31.01.2015, 23:23
Jurij powiedział w jednym z wywiadów, że jego "ojciec" mu bardziej przeszkadzał, niż pomagał mu osiągać dobre wyniki jak nie był w takiej dyspozycji jak obecnie, także to nie jest tak jak myślicie. Co nie zmienia faktu, że zarówno jemu jak i jego siostrze Anji współczuje mieć takiego "ojca"... niestety. Ale wiadomo rodziców się nie wybiera...
Bartek
31.01.2015, 23:06
@hmm
Hehe racja.Senior Tepes to ma ciemno pod kopułą jak Hoferek
hmm
31.01.2015, 22:56
To prawda, bez Tepesa nie mogą wygrać... Tepesa seniora.
iza
31.01.2015, 22:40
niech się tak nie cieszą jutro wygra kamil