Stöckl: Od upadków do wzlotów nie jest daleko
Opublikowano: 20 stycznia 2015, 20:09
Konkursy w Polsce nie były zbyt szczęśliwe dla Norwegów. Najpierw pechowy upadek Andersa Bardala, potem przegrana w konkursie drużynowym na samym finiszu i słabe wyniki w indywidualnych zawodach...
Podopieczni Alexandra Stöckla mają za sobą długą wyprawę - od wyjazdu na Turniej Czterech Skoczni nie wracali do Norwegii. Teraz przed częścią zawodników dłuższy odpoczynek od podróży. Do Japonii polecą w nieco odmienionym składzie. O punkty w kraju Kwitnącej Wiśni będą walczyli Johann Andre Forfang, Anders Fannemel, Tom Hilde, Kenneth Gangnes, Phillip Sjøen, Joachim Hauer i Robert Johansson.
Wydawało się, że w konkursie drużynowym Norwegowie są pewni miejsca na podium. Niestety ostatni skok w wykonaniu Andersa Fannemela okazał się kluczowy - 117 metrów wobec 129 osiągniętych przez Petra Prevca kosztowało Norwegów utratę podium.
- Do bani jest kończyć na czwartym miejscu. Zasłużyliśmy na podium. W pierwszej serii Fannemel oddał świetny skok, ale w finale, w opłakanych warunkach nie miał szans. Byliśmy tylko dwa punkty od podium, dlatego możemy być rozczarowani. Normalnie rekompensaty za wiatr są wystaczająco dobre, ale kiedy różnice są tak niewielkie, dodatkowe punkty nie pomagają na tyle - tłumaczył szkoleniowiec Norwegów.
Jednak po konkursie indywidualnym, w którym Anders Fannemel zajął szóste miejsce, Anders Jacobsen - jedenaste, Tom Hilde - szesnaste, Johann Andre Forfang - dwudzieste pierwsze, a Rune Velta - dwudzieste piąte, Stöckl starał się zachować optymizm:
- Jestem całkiem zadowolony z naszych zawodników. Fannemel robi postępy, a to dla niego ważne. Jacobsen skoczył dobrze zarówno w kwalifikacjach, jak i w konkursie. Wynik Toma jest bardzo satysfakcjonujący, ciężko pracował, aby wrócić. To dla niego istotne, aby był zadowolony z postępów - oceniał Austriak.
Trener Norwegów był pod wrażeniem zwycięstwa Kamila Stocha przed własną publicznością:
- Stoch jest trudnym rywalem, ale cieszy fakt, że możemy cieszyć się jego powrotem po kontuzji. To fantastyczne ponownie widzieć go takiego. Skoki narciarskie po raz kolejny udowadniają coś wyjątkowego - od upadków do wzlotów nie jest daleko - podsumował Stöckl, mając najpewniej nadzieję na podobny powrót Andersa Bardala...
Z kolei Norweski Związek Narciarski ogłosił dzisiaj kadrę na mistrzostwa świata juniorów, które odbędą się na początku lutego w Ałmatach. Norwegię będą reprezentowali: Phillip Sjøen, Johan Forfang, Halvor Egner Granerud, Joachim Ødegård Bjøreng, Andreas Granerud Buskum, Silje Opseth oraz Anna Odine Strøm.
Autor: Martyna Szydłowska
Źródło: VG, Nettavisen
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (4)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Ludka
21.01.2015, 12:13
" i słabe wyniki w indywidualnych zawodach... " z tym się nie zgodzę bo zdobyli w obu kon kursach więcej punktów do PŚ niż POLSKA !!!
brn979
21.01.2015, 02:49
Czyli Kamil w tych dwóch konkursach powinien przeskoczyc Bardala , Jacobsena i Velte . Nie wiem Czy Eisenbichler jedzie ale nawet jesli to moze zblizyc się nawet do 11 miejsca . :) Pozdrawiam :)
DragonL
21.01.2015, 02:45
Raptor
chyba mało zorientowany jesteś w temacie, bo z czołówki PŚ w sapporo będą wszyscy ,poza kontuzjowanym Ammannem i być może Schlierim, a Fannemel walczy o punkty.
Raptor
20.01.2015, 22:12
Fannemel i tak ma już małe szanse na KK, więc lepiej by było zostawić go, żeby potrenował i lepiej przygotował się do zawodów w Vikersund, gdzie na pewno będzie się liczył, a do Japonii wysłać Jacobsena, który w tym momencie jest stabilniejszym zawodnikiem, a wobec nieco słabiej obsadzonych konkursów w Sapporo mógłby walczyć o podium.