Richard Freitag powalczy jutro o swoje pierwsze podium Turnieju Czterech Skoczni w karierze. 23-letniemu zwycięzcy z Innsbrucka brakuje do czołowej trójki niespełna piętnastu punktów.
- Jeżeli będziemy mieli dobry dzień, to podium jest w zasięgu ręki - powiedział Werner Schuster po poniedziałkowych kwalifikacjach.

Dwaj najlepsi niemieccy zawodnicy pokazali się dziś z dobrej strony. W kwalifikacjach Severin Freund był piąty, a Richard Freitag - ósmy.

- Wszystko u mnie w porządku, cieszę się na jutrzejszy konkurs - skomentował Freitag. - Nie chcę kombinować, będą robił to, co zawsze, i zobaczymy, co się wydarzy.

- Chcemy zaatakować i dobrze skakać - dodał Freund. - Już dawno zaprzepaściłem szansę na dobry wynik w tym turnieju.

Do ostatniego konkursu 63. Turnieju Czterech Skoczni zakwalifikowali się także Michael Neumayer, Marinus Kraus, Stephan Leyhe, Daniel Wenig i Markus Eisenbichler. Ten ostatni będzie skakał w parze systemu KO z Freundem.

- Liczę na to, że moi chłopcy zrobią kolejny krok do przodu - przyznał trener Niemców. - Kraft skacze perfekcyjnie pod względem technicznym, mentalnie także jest silny. Oddaje dobre pierwsze skoki i to mu się opłaciło - ocenił.