W Lublanie w Cankarjevem Domu przyznano dzisiaj nagrody dla sportowców roku 2014. Triumfują ci, którzy byli bohaterami Słowenii podczas XXII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi. Chociaż patrząc na laureatów można stwierdzić jedno - w słoweńskim sporcie bez zmian - królują sporty zimowe i ci sami atleci, co w ubiegłym roku.
- Słoweński sport, pomimo naszej maleńkości, podbija Olimp - powiedział prezydent Republiki Słowenii, Borut Pahor, który gościł sportowców w Pałacu Prezydenckim przed galą.

Co roku Stowarzyszenie Dziennikarzy Sportowych Słowenii przyznaje tytuły najlepszym sportowcom swojego kraju. Podobnie jak w 2013 roku tytuł sportowca roku zdobył Peter Prevc. Srebrny i brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Soczi oraz drugi zawodnik klasyfikacji generalnej Pucharu Świata otrzymał 318 punktów. Prevc jest piątym skoczkiem narciarskim uznanym za sportowca roku. We wcześniejszych latach triumfowali w tej kategorii Danilo Pudgar, Matjaž Debelak, Franci Petek i Primož Peterka.

- Byłem tutaj w ubiegłym roku i jestem z powrotem. Oczywiście dlatego, że mnie chcieliście. Będę walczył, aby być tutaj również za rok - zapowiedział Prevc.

Drugie miejsce zajął hokeista Anže Kopitar (196 punktów), a trzecie snowboardzista Žan Košir (168 punktów). Tytuł sportsmenki roku (również ponownie) otrzymała narciarka alpejska, podwójna mistrzyni olimpijska z Soczi - Tina Maze (386 punktów), drużyną roku została reprezentacja hokeja na lodzie.

Już jutro do Niżnego Tagiłu wyruszą skoczkowie narciarscy z laureatem dzisiejszego plebiscytu na czele. Z wyprawy do Rosji rezygnuje główny szkoleniowiec reprezentacji Słowenii. Goran Janus od zawodów w Klingenthal ma problemy z głosem, a w związku z tym, że jego stan zdrowia się nie poprawił, zdecydował się odpocząć w kraju. W Niżnym Tagile i najpewniej tydzień później w szwajcarskim Engelbergu znak do startu Słoweńcom będzie dawał Nejc Frank. O pucharowe punkty na rosyjskim obiekcie powalczy siedmiu słoweńskich skoczków - Peter Prevc, Robert Kranjec, Jernej Damjan, Jurij Tepeš, Matjaž Pungertar, Nejc Dežman i Anže Lanišek. Ten ostatni wraca do składu po upadku w Kuusamo:

- Anže trenował w Zakopanem i nie miał tam żadnych problemów, dlatego powrócił do drużyny. Na lotnisku w Wiedniu do reszty zespołu dołączy Jurij Tepeš, który został w Norwegii, gdzie pod okiem trenera kadry B - Igora Medveda - trenował i testował sprzęt - wyjaśnił szkoleniowiec Słoweńców.