W miniony weekend odbył się pierwszy konkurs Pucharu Świata kobiet. W najlepszej dziesiątce znalazły się dwie Rosjanki - młoda Sofia Tichonowa oraz bardziej doświadczona Irina Awwakumowa.
- Jestem zadowolona z wyniku. To początek sezonu, cały czas pracujemy, by iść do przodu. Najważniejsze w tym roku są mistrzostwa świata oraz Uniwersjada - przyznała po konkursie 23-letnia Rosjanka.

Awwakumowa zajęła w zawodach ósme miejsce. Skoczkini uzyskała 92 metry.

- To dobre miejsce. Podczas przygotowań dużo czasu spędziłam na opanowaniu czystego lądowania. Praca przyniosła pożądany efekt - dodała. - Wystąpiły błędy w początkowej fazie lotu. Do następnych zawodów popracuję z trenerem Kierowem nad techniką.

Podczas zawodów w Lillehammer Awwakumowa nie była jednak najlepszą zawodniczką swojego kraju. Młoda Sofia Tichonowa znalazła się tuż za podium.

- Cieszę się z w wyniku Sofii. Ona przezwyciężyła samą siebie i wskoczyła na nowy, wyższy poziom. Fakt, że była tak blisko podium, dobrze rokuje przed mistrzostwami świata w Falun - zaznaczyła.