Anže Lanišek powrócił już do Słowenii, jednak badania przeprowadzone w skraju wykazały, że młody zawodnik wymaga operacji. Na pewno nie zobaczymy go na starcie w Lillehammer.
Poprzednie wiadomości mówiły o kontuzji kciuka, jednak ostatnie informacje opublikowane przez słoweński dziennik Delo mówią ogólnie o urazie palca prawej ręki. To właśnie ten uraz, zdaniem doktora Tomaža Silvestra ze szpitala w Jesenicach, wymaga operacji.

- Jutro lub pojutrze będę miał operację palca prawej ręki, ponieważ na styku więzadeł ukruszył się kawałek kości i dlatego palec jest niestabilny. Po krótkim odpoczynku będę mógł skakać z szyną. Porozumiałem się ze sztabem szkoleniowym reprezentacji i odpuszczę zawody w Lillehammer, a do drużyny dołączę w Niżnym Tagile. W tzw. międzyczasie będę gorliwie trenować. Poza tym czuję się dobrze i chciałbym podziękować wszystkim za życzenia i wsparcie, które dostałem w tych dniach - powiedział Lanišek.