Inauguracyjne zawody Pucharu Świata w Klingenthal nie były szczęśliwe dla rosyjskich skoczków narciarskich. Najlepiej spisał się Michał Makskimoczkin, który zajął dopiero 35. miejsce...
W konkursie drużynowym Rosjanie zajęli dziesiątą lokatę. Również w indywidualnych zawodach zaprezentowali się poniżej oczekiwań.

- Za nami pierwszy konkurs Pucharu Świata. Do zawodów w Klingenthal moi skoczkowie podeszli w dobrej dyspozycji fizycznej, jednak technicznie te skoki były złe - przyznał trener Matjaz Zupan. - Poziom konkursu był jednak bardzo wysoki. Teraz ruszamy do Kuusamo.

Przed sezonem szkoleniowiec kadry zapowiadał, że jego zawodnicy są bardzo dobrze przygotowani do sezonu.

- W drużynie panuje bardzo dobry nastrój. Będziemy nadal walczyć. Rosyjscy skoczkowie są gotowi do tego, by uzyskiwać bardzo dobre wyniki. Potrzebują trochę czasu - ocenił słoweński trener.

W Kuusamo zobaczymy tych samych zawodników z Rosji, którzy mieli okazję zaprezentować się w Klingenthal.

- Niepowodzenie w pierwszych zawodach Pucharu Świata to nie powód do tego, aby zmieniać skład. W czwartym tygodniu zmagań skoczkowie zjadą do Niżnego Tagiłu, do tego czasu nie zamierzam wprowadzać żadnych rotacji w drużynie. Ufam moim skoczkom. Jestem pewien, że teraz będzie już tylko lepiej - zakończył Zupan.