Słoweński trener Rosjan, Matjaz Zupan, stawia swoim podopiecznym ambitne cele: dwóch-trzech skoczków w najlepszej trzydziestce i jeden w czołowej dziesiątce całego sezonu...
- Moim celem jest to, aby dwóch-trzech skoczków znalazło się w najlepszej trzydziestce. Ponadto jeden z reprezentantów ma walczyć o czołową dziesiątkę Pucharu Świata - przyznał szkoleniowiec. - Będzie to dla nas dobry wynik. Chcę, aby podczas Turnieju Czterech Skoczni któryś z Rosjan znalazł się w TOP15, drugi - w TOP30. Na mistrzostwach świata w Falun będziemy walczyć o jedno miejsce w pierwszej dziesiątce. W Pucharze Narodów musimy uzyskać przynajmniej siedemset punktów - dodał.

W Klingenthal zabrakło lidera rosyjskiej reprezentacji, Dimitrija Wasliewa. Do Niemiec pojechali Denis Korniłow, Władisław Bojarincew, Ilmir Hazetdinow, Michaił Makskimoczkin oraz Alieksiej Romaszow.

- To skoczkowie, którzy na tle innych latem prezentowali najlepszą dyspozycję. Romaszow dołączył do reprezentacji po udanych występach w Soczi - dodał trener.

W poprzednich sezonach naturalnym liderem kadry był Dimitrij Wasiliew. Obecnie żaden z zawodników nie wyrósł na numer jeden w kadrze Zupana.

- Nie mamy lidera. Sezon dopiero się zaczyna, miejmy nadzieję, że w trakcie sezonu wyłoni się nam numer jeden w reprezentacji. Bardzo dużo pracowaliśmy w trakcie przygotowań. Poprawiliśmy sprawność fizyczną. Cały czas doszkalamy stabilność skoków. Nadal musimy pracować nad psychiką moich zawodników - ocenia.

Dimitrij Wasiliew dołączył do reprezentacji po kontuzji, której nabawił się w poprzednim sezonie. Jednak w kadrze na Klingenthal zabrakło dla niego miejsca.

- Dimitrij przebywał z nami na obozie treningowym w Soczi. Miewał jednak problemy. Jest już zdrowy, ale nie na tyle, aby rywalizować w Pucharze Świata. Nadal musi pracować nad swoją kondycją. Wasiliew dołączy do nas podczas czwartego weekendu zimowego sezonu. Wówczas skoczkowie rywalizować będą w Niżnym Tagile - zaznaczył.