Anders Jacobsen zapowiada, że po operacji kolana i rehabilitacji jest gotowy walczyć z najlepszymi skoczkami świata. Norweg w ostatnim czasie szlifował formę razem z nadzieją norweskich skoków - Phillipem Sjøenem.
W minionym sezonie Jacobsenowi nie udało się powrócić do formy po upadku w Planicy na zakończenie zimy 2012/2013. Towarzyszący po poprzednim zabiegu ból sprawił, że zawodnik zdecydował się na kolejną operację, która - jak wszystko wskazuje - zakończyła się sukcesem. Norweg powrócił na skocznię w połowie sierpnia, ale mimo skróconego okresu przygotowawczego z optymizmem patrzy na nadchodzący sezon. Dotychczas 29-latek oddał ponad sześćdziesiąt skoków treningowych i uważa, że w końcu jest w stanie rywalizować z najlepszymi.

- Wszystko wygląda dużo lepiej niż w ubiegłym roku. Wówczas zamknąłem oczy i skupiłem się na tym, aby przejść przez to wszystko, ale to niestety nie zadziałało. To było bardzo trudne - przyznał Jacobsen. - Kolano jest całkowicie inne niż w ubiegłym roku, teraz to zupełnie co innego. Nie odczuwam bólu, więc wygląda to obiecująco.

Inauguracja sezonu zimowego zbliża się wielkimi krokami. 21 listopada skoczkowie będą rywalizować o kwalifikację do pierwszego konkursu Pucharu Świata w Klingenthal.

- Oczywiście mam nadzieję, że wrócę do dyspozycji, w jakiej byłem dwa lata temu. Moim celem jest móc odcisnąć chociaż trochę swojego piętna na tym sporcie - zapowiedział Norweg.

- Nie wykonałem więcej niż 69 skoków treningów, co jest znacznie mniejszą liczbą niż w przypadku reszty drużyny, ale 60 z nich było dobrych i powtarzalnych - wyjaśniał skoczek.

Jacobsen w zeszłym tygodniu trenował na obiektach w Trondheim, gdzie miał okazję porównywać swoje skoki z objawieniem tego lata - Phillipem Sjøenem.

- Nie skakałem dużo krócej niż Sjøen czy Joachim Hauer. Byłem również numerem dwa w dwóch konkursach testowych kadry A - pochwalił się 29-latek.

Podopiecznych Alexandra Stöckla - w tym Jacobsena - czeka obóz treningowy w niemieckim Oberstdorfie, który poprzedzi zaplanowany na koniec miesiąca wyjazd kadry A na Fuerteventurę.

- W Oberstdorfie będziemy skakać na lodowych torach. Jedziemy tam, aby jak najlepiej przygotować się również do konkursu inaugurującego Turniej Czterech Skoczni. Bardzo ważne jest dla nas, aby rozpocząć go dobrym występem - stwierdził Clas Brede Bråthen.