Irina Awwakumowa zajęła trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Letniej Grand Prix Kobiet, zajmując w konkursach drugie i ósme miejsce. Rosjanka nie jest do końca zadowolona ze swojej postawy.
- Mam mieszane uczucia. Oczywiście, chciałam osiągnąć więcej. Nie weszłam jeszcze w rytm zawodów. Trenerzy przed przygotowaniami postanowili, że - w przeciwieństwie do innych dziewczyn - będę powoli wdrażana w rywalizację. Moim głównym celem są mistrzostwa świata w Falun i Puchar Świata - zaznacza Rosjanka. - Chcę zajmować dobre lokaty w zawodach PŚ i być w najlepszej szóstce mistrzostw.

Rosyjska drużyna nie mogła zaliczyć sezonu olimpijskiego do udanych. Awwakumowa zauważa jednak postęp:

- Konkurencja wewnątrz drużyny jest coraz większa, to wspaniale! Jest szansa, że na mistrzostwach Rosję będę reprezentować nie tylko ja, ale również inne zawodniczki. Sofia Tichonowa wreszcie się odblokowała i wskoczyła na wyższy poziom - zaznacza.

Rosyjską kadrę kobiet prowadzi Matjaz Triplat, który z zawodniczkami rozmawia w ich własnym języku. Jak nowego trenera ocenia Awwakumowa?

- Trener ma inne podejście do szkolenia, bardziej naukowe. Wykorzystuje najnowsze technologie. Wraz z ekspertami obliczają wszystko - każdy szczegół, każdą fazę lotu. To pomaga zrozumieć popełniane błędy. To nowoczesne podejście działa na naszą korzyść - ocenia. - Mój osobisty trener pomaga Matjazowi. Stworzyli silny duet, jednak ostatnie słowo zawsze należy do Triplata.