Czeskie media, informując o tym, że to David Jiroutek i Matjaž Zupan zostaną nowymi szkoleniowcami rosyjskich skoczków, wywołały spore zamieszanie...
Na początku doniesienia czeskich dziennikarzy delikatnie dementowała rzeczniczka Rosyjskiego Związku Skoków Narciarskich i Kombinacji Norweskiej:

- Obecnie trwają rozmowy, ale umowy nie zostały jeszcze podpisane - poinformowała Maria Kalinina.

Później głos w sprawie zabrał również prezes związku Alieksandr Uwarow:

- Decyzje nie zostały podjęte, nadal trwają rozmowy. Na zebraniu zarządu pojawiły się dwie propozycje: jedna wiąże się z zagranicznymi specjalistami, druga opiera się na rosyjskich trenerach. Proponowani kandydaci zostali poproszeni o przygotowanie programów - skomentował Uwarow, zapowiadając, że do ok. 14 maja propozycje ocenią specjaliści ze związku.

Wygląda na to, że Zupan i Jiroutek zbyt wcześnie zostali okrzyknięci nowymi szkoleniowcami rosyjskiej ekipy skoczków. Pytanie, czy doniesienia czeskich mediów nie wpłyną negatywnie na ich kandydaturę?