Tego samego dnia swoją karierę zakończył również legendarny norweski komentator Arne Scheie, który przez ponad czterdzieści lat komentował dla norweskiej telewizji NRK konkursy skoków narciarskich.
Telewizja NRK znana jest z tego, że chętnie angażuje byłych skoczków - jednym z ich głównych ekspertów jest Espen Bredesen, który w ostatnim czasie komentował zawody razem z Scheie. Poza tym ekspertem stacji od czasu zakończenia kariery jest Johan Remen Evensen, wcześniej - w czasie swojej przerwy od skoków - pracował dla nich również Anders Jacobsen. Dlatego chyba niewielu dziwi fakt, że norweska telewizja złożyła podobną ofertę Romørenowi.
33-latek znany jest ze swojej medialności i dobrych relacji z mediami. Dlatego telewizja NRK postanowiła zaoferować skoczkowi z Oslo nie tylko funkcję eksperta, ale również komentowanie zawodów wraz z Espenem Bredesenem. Włodarze stacji mają nadzieję, że Bjørn Einar Romøren podzieli się z widzami anegdotami i historiami ze świata skoków, a razem z Bredesenem stworzą kultowy duet:
- To była propozycja nie do odrzucenia. Lubię nowe wyzwania. Myślę, że będzie przy tym dużo zabawy, już nie mogę się doczekać - przyznał Romøren.
- Według mnie to bardzo dobry wybór. Romøren powinien wnieść trochę świeżości do transmisji z zawodów. Poza tym zna większość skoczków i różne historie ze świata skoków. Mimo że przez prawie dwa sezony nie skakał w Pucharze Świata, utrzymywał kontakty z zawodnikami, a dodatkowo sam był bohaterem wielu zabawnych sytuacji. Widzowie na pewno nie będą się nudzić podczas relacji z konkursów - stwierdził szef norweskich skoków Clas Brede Brathen.
Przypomnijmy, że w podobnej roli swoich sił próbował po zakończeniu kariery Adam Małysz, który razem z Igorem Błachutem komentował zawody Pucharu Świata w polskim Eurosporcie.