Nie Schlierenzauer, a Michael Hayböck był najlepszym z Austriaków podczas czwartkowego konkursu Pucharu Świata w Wiśle. Skoczek nie krył, że dzisiejszy sukces zaskoczył także jego samego.
- Jestem bardzo szczęśliwy! Musiałem trochę poczekać na moje pierwsze podium w Pucharze Świata - powiedział po zawodach.

Podopieczny Alexandra Pointnera nie wiedział, co powiedzieć po konkursie w Wiśle.

- To bardzo fajne uczucie. Jestem bardzo szczęśliwy, co można więcej powiedzieć? - dodał. - Mój pierwszy skok był bardzo dobry, jestem z niego zadowolony.

Na swoim oficjalnym koncie na Facebooku skoczek napisał:

- Moje pierwsze podium w Pucharze Świata. Słodka maskotka z Wisły! Dziękuję, że trzymaliście dziś za mnie kciuki!