Podczas gdy wszystkie reprezentacje rywalizowały w Kuusamo, najlepsi norwescy skoczkowie - Anders Bardal, Tom Hilde i Anders Jacobsen - w ubiegłym tygodniu intensywnie trenowali pod okiem głównego szkoleniowca na norweskich obiektach - również w Lillehammer.
- To było dobre zgrupowanie, szczególnie Bardal i Jacobsen poprawili się technicznie. Dla Jacobsena było bardzo ważne, aby oddać więcej skoków. On skacze na śniegu zaledwie od dwóch tygodni - powiedział Alexander Stöckl.

Trener Norwegów cieszy się, że zdecydował się zostać z liderami swojej kadry w Norwegii zamiast podróżować do Kuusamo:

- To był dobry wybór. Ci, którzy byli w Kuusamo, oddali pięć skoków; my wykonaliśmy po 35-40 skoków w Vikersund i Lillehammer - tłumaczył Stöckl. - Bardzo dobrze, że Anders [Bardal] miał trochę spokoju i czasu dla siebie, dostał też możliwość oddania wielu skoków. Spisywał się bardzo dobrze ostatniego dnia w Lillehammer. Widać było, że nie boi się wiatru, skakał niezależnie od warunków.

Z powodu wiatru zawodnicy nie mogli skakać na dużym obiekcie, dlatego trenowali na średnim. Nie martwi to jednak norweskiego szkoleniowca - szczególnie, że na tej skoczni odbędzie się konkurs drużyn mieszanych.

- Mam bardzo dobre przeczucia. Mamy duże szanse i widzę wielki potencjał, zwłaszcza u tej dwójki. Nie sposób zapomnieć również o Rune, który zajął czwarte miejsce w Kuusamo. Także Anders Fannemel jest lepszy niż do tej pory. Niestety, musiał siedzieć dziesięć minut przy niskiej temperaturze i silnym wietrze, oczekując na swój skok w Kuusamo - podsumował dyspozycję swoich podopiecznych trener.

Podczas tego minizgrupowania szkoleniowiec kładł największy nacisk na elementy techniczne.

- Najważniejsze, że pracowaliśmy nad pozycją na rozbiegu, dojazdem, balansem, aby wypracować dobrą pozycję przed wyjściem z progu, które jest najważniejszą częścią skoku - powiedział Stöckl. - Dużo nad tym pracowaliśmy. Dużo trenowaliśmy poza skocznią, ćwiczyliśmy z deskorolką, były imitacje. To około trzy dziesiąte sekundy, które decydują o tym, czy skok będzie dobry i daleki. To chyba najbardziej nudna część skoku, ale musimy poćwiczyć więcej od strony technicznej niż na skoczni.

Ostateczny skład reprezentacji Norwegii na zawody w Lillehammer powinien być ogłoszony już jutro.