Andreas Wellinger w indywidualnym konkursie skoków narciarskich w Klingenthal zajął drugie miejsce. Niemiec nie ukrywał, że dziś to wiatr rozdawał karty na skoczni...
- To był bardzo trudny konkurs. Seria próbna miała rozpocząć się o 12:30, została odwołana. Same zawody zaczęły się prawie trzy godziny później. Bardzo ciężko utrzymać koncentrację przez tyle czasu - stwierdził Niemiec. - Wiatr był mocny, wyniki może nie są zbyt sprawiedliwe. Cieszę się jednak z drugiego miejsca - skomentował zwycięzca tegorocznej Letniej Grand Prix.

Trener kadry niemieckiej Werner Schuster po zawodach przyznał, że dzisiejszy skok jego podopiecznego był wyjątkowo udany:

- To był jego najlepszy skok w ciągu ostatnich tygodni. Wszystko leżało tylko i wyłącznie w jego głowie. To dla nas świetny początek. Dwukrotnie znaleźliśmy się na podium - powiedział po konkursie szkoleniowiec.