Zwycięstwem Krzysztofa Miętusa zakończył się trzeci, a zarazem ostatni z cyklu konkurs o Puchar Prezesa PZN na skoczni w Wiśle Malince (HS 134).
Zawodnik klubu AZS Zakopane po dwóch bardzo dalekich skokach na odległość 127,5m i 125,5m wyprzedził drugiego Jakuba Kota (127m, 125m) i trzeciego Rafała Śliża (131m, 120m).

W konkursie na wiślańskiej skoczni (HS 134) zaprezentowali się także zawodnicy z Czech i Słowacji. Wśród nich najlepiej spisał się Tomas Zmoray. Słowak oddał dwa dobre skoki na odległość 122m i 121m, niestety podczas drugiego z nich zawodnik upadł przy lądowaniu, co dało mu ostatecznie 10. miejsce.

Zwycięzcą klasyfikacji generalnej Pucharu Prezesa PZN w skokach narciarskich w 2013 roku został Krzysztof Miętus, który zgromadził łącznie 761,4 punktu. Pozostałe miejsca na podium przypadły w udziale zawodnikom reprezentującym barwy KS Wisła Ustronianka: drugi był Artur Kukuła (644,4 pkt.), a trzeci Mateusz Kojzar (623,7 pkt.). Na tegoroczny cykl złożyły się trzy konkursy rozgrywane na skoczni w Wiśle Malince w lipcu, sierpniu i wrześniu.

Zawody rozegrane zostały w równych warunkach pogodowych. Na szczęście zapowiadane opady deszczu oszczędziły dziś zawodników, a nad skocznią w Wiśle pojawiło się słońce.

Krzysztof Miętus podsumował swój udział w zawodach. - Po części chciałem dzisiaj obronić pozycję lidera, jednak przyjechałem tutaj głównie po naukę i trening, żeby się nauczyć startować w zawodach. Ostatnio kiepsko mi wychodziło, ale jestem już na dobrej drodze. Teraz zmieniam trochę technikę w pozycji najazdowej. To nie jest zmiana, która będzie widoczna gołym okiem, ale jednak robi różnicę. Trenowałem tutaj tydzień i bardzo mi to pomogło.

Dzisiejszy zwycięzca konkursu już od poniedziałku zaczyna dalsze przygotowania do sezonu zimowego. -Teraz w weekend regeneracja, a w poniedziałek ruszamy z kadrą do Klingenthal. Nie ma już co się obijać- zapowiedział Miętus.

Drugi podczas dzisiejszych zawodów Jakub Kot cieszy się ze wzrostu swojej formy. - Mogę być zadowolony, ale jeszcze nie do końca, bo te skoki nie były aż tak dobre. Plusem jest to, że mimo drobnych błędów byłem w stanie osiągnąć dobry wynik. Ogólnie te skoki są dużo lepsze niż jakiś czas temu. Poprawa jest ogromna. Żałuję, że jest końcówka sezonu, bo teraz skacze mi się naprawdę dobrze. Teraz trzeba czekać z niecierpliwością na zimę. Szkoda, że forma - lepsze skoki- tak późno przyszły, ale lepiej późno niż wcale – podsumował

Rafał Śliż, trzeci zawodnik dzisiejszego konkursu odniósł się do swojej formy i nierównych skoków. - Jeszcze moja forma nie jest równa. Po ostatnim treningu na tej skoczni nie przypuszczałem, że będę trzeci. Chciałem się tylko zakwalifikować do trzydziestki. Teraz naprawdę szło fajnie. Jestem zadowolony z pierwszego skoku, a drugi też kiedyś przyjdzie. Dzisiaj warunki były równe. Teraz zaczynam mocny trening do zimy. Nie ma już czasu na zawody. Jak się teraz wytrenuje, to będzie dobrze - wyznał Śliż.

Wyniki skrócone:
1. Krzysztof Miętus - 127,5/125,5 - 265,8
2. Jakub Kot - 127/125 - 260,9
3. Rafał Śliż - 131/120 - 260,2
4. Artur Kukuła - 117,5/125 - 229,5
5. Michał Milczanowski - 119/122 - 225,8
6. Kacper Kupczak - 118/121 - 222,7
7. Mateusz Kojzar - 113,5/126 - 221,6
8. Szymon Szostok - 115/121 - 217,8
9. Sebastian Hebel - 117,5/118 - 216,9
10. Tomas Zmoray - 122/121 - 216,6

Klasyfikacja Pucharu Prezesa PZN:
1. Krzysztof Miętus - 761,4
2. Artur Kukuła - 644,4
3. Mateusz Kojzar - 623,7
4. Łukasz Podżorski - 583,6
5. Sebastian Hebel - 536,2