Kibice fińskich skoczków narciarskich od dłuższego czasu zastanawiali się, czy wobec kryzysu w ekipie na stanowisku głównego trenera utrzyma się Pekka Niemelä. Dziś poznaliśmy odpowiedź na to pytanie...
Przewodnicząc Fińskiego Związku Narciarskiego Matti Sundberg oświadczył, że nie ma podstaw do zmiany trenera reprezentacji skoczków. Tym samym federacja honoruje ustalenia kontraktu, jaki zawarto z Niemelą.

Sundberg ocenił, że słabe wyniki skoczków w ostatnim (i nie tylko) sezonie nie wynikały z przyczyn leżących po stronie trenera, lecz raczej z kontuzji zawodników oraz złej sytuacji finansowej i czynników organizacyjnych.

- Chcemy stworzyć stabilną podstawę pod rozwój skoków. Wymiana trenera z kolei wywołałaby niepewność. Jeśli chcemy poprawy, nie osiągniemy tego za pomocą pojedynczych zmian kadrowych; by je osiągnąć, potrzebny jest długofalowy plan rozwoju - tłumaczy Sundberg.

Zdaniem szefa związku Niemelä cieszy się zaufaniem zarówno zawodników, jak i trenerów. Jego osoba gwarantuje możliwie najlepszy przebieg przygotowań do nadchodzących XXII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi.