Wczoraj Polacy odlecieli do Falun (Szwecja) na kolejne zawody PŚ. Zawody odbędą się jutro. Do końca PŚ zostało już tylko 4 konkursy. Małysz ma 261 pkt. przewagi nad Schmittem, więc jeszcze wszystko jest możliwe, tym bardziej, ża Adam nie lubi skoczni w Trondheim (następne zawody), gdzie nie wiodło mu się w poprzednich startach. Tajner zabrał do Szwecji zamiast Marcina Bachledy, Tomasza Pochwałę. Pozostali skoczkowie to: Adam Małysz, Wojciech Skupień, Robert Mateja i Tomisław Tajner. Małysz czuje się już lepiej po chorobie i zapowiada twardą walkę ze Schmittem o PŚ.