Austriacki "weteran" skoków narciarskich Martin Höllwarth wygrywał różnorakie medale już od 1991 roku. Mimo upływu czasu popularny Hölli jest nadal bardzo silnym elementem austriackiej ekipy. Stefan Horngacher, jego były kolega z drużyny, a obecnie asystent trenera Lepistö, powiedział dla serwisu Wintersport, że zarówno trening fizyczny Martina, jak i skoki, były tej jesieni bardzo zadowalające. Obecnie austriacka drużyna przebywa w Innsbrucku i czeka na śnieg, mówi Horngacher.
W minionym sezonie Höllwarth był szósty w klasyfikacji końcowej i był to jego najlepszy sezon od roku 1992, kiedy w klasyfikacji końcowej zajął piąte miejsce, a ponato zdobył też trzy olimpijskie srebra. Po bardzo dobrym początku sezonu 2002/2003 i dwóch zwycięstwach w Titisee-Neustadt w grudniu 2002 r., które dały mu żółtą koszulkę lidera, nadeszły nieco trudniejsze chwile. Höllwarth wciąż walczył z przeziębieniem, a mimo to na Mistrzostwach Świata osiągnął przyzwoite wyniki (14. na K-120, 7. na K-95 i 5. drużynowo).

Czy Martin Höllwarth zaskoczy nas w tym sezonie?