Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

W porze mało komercyjnej rozpoczął się trzeci konkurs 60. Turnieju Czterech Skoczni. Przez kwalifikacje przebrnęło trzech Polaków: Maciej Kot, Stefan Hula i Kamil Stoch. Liczyliśmy na awans dwójki naszych reprezentantów do II serii.

Skakanie zaczęła para Jakub Janda - Denis Kornilov. Z 10 belki lepszy okazał się Czech uzyskując 125,5 metra. Potem wygraną odnotowali Yuta Watase (124 m), Kenneth Gangnes (124,5 m), Lukas Hlava (126 m) i Daiki Ito (129,5 m). Ten ostatni pokonał Richarda Freitaga (128,5 m) i objął prowadzenie w zawodach. Niemiec miał jednak duże szanse na awans, gdyż uzyskał drugi wynik.

Potem obserwowaliśmy słabsze skoki, a do II serii weszli Austriacy Hayboeck, Loitzl i Koch. Także Koivuranta był w II serii. Ku naszej uciesze Maciej Kot pokonał Davida Unterbergera uzyskując 118,5 metra.

Dość niespodziewanie w bratobójczym pojedynku japońskim, Taku Takeuchi uzyskał aż 131,5 metra! Był nowym liderem, przed swoim rodakiem Daiki Ito, a wygrał z Noriakim Kasaim, który lądował na 118 metrze.

W kolejne parz mieliśmy Stefana Hulę, który nie poradził sobie z Simonem Ammannem. Polak uzyskał tylko 101,5 metra, a Szwajcar po przerwie spowodowanej silnym wiatrem poszybował na 119,5 metra. Bardzo dobrze skoczył Kanadyjczyk Mackenzie Boyd-Clowes - aż 121 metrów, ale nie wystarczyło to na Petera Prevca (129,5 m). Słoweniec dołączył do czołówki zawodów.

Jeszcze dalej skakał Dimitry Vassiliev - 133 metry. To pokazywało, że wiatr znacznie zmienił swój kierunek. Rosjanin wysoko postawił poprzeczkę Neumayerowi. Ten mimo, że lądował metr bliżej, to wygrał parę!

Po krótkiej technicznej przerwie obniżono rozbieg na 9. belkę. Publiczność skwitowała tę decyzję gwizdami. Słusznie, bo skoki były przez to znacznie krótsze. Wygrywali kolejno Zauner (119,5 m), Morgenstern (120,5 m), Kranjec (117 m), Velta (115,5 m) i Roman Koudelka (123,5 m). Czech znalazł się na 4 mijescu wspólnie ze swoim rodakiem - Lukasem Hlavą.

W kolejnym pojedynku norweskim Anders Bardal nie miał problemów z Johanem Remenem Evensenem, lecąc 128 metrów. Przed jego skokiem znów miała miejsce przerwa spowodowana silnym wiatrem dochodzącym do 5 m/s. Bardal zajmował 2 miejsce!

Jeszcze lepiej zaprezentował się faworyt. Gregor Schlierenzauer poleciał na 130,5 metra i objął prowadzenie, zachowując szanse na powtórkę wyczynu Hannawalda.

118,5 metra uzyskał Severin Freund i niestety był daleko w klasyfikacji, praktycznie tracąc szanse na dobrą pozycję w Turnieju. Niwiele lepiej spisał się Maximilian Mechler - 119 metrów.

W ostatniej parze spotkali się Andreas Kofler i Kamil Stoch. Austriak przy wrzawie publiczności poleciał na 127,5 metra, co dawało mu trzecie miejsce, za Schlierenzauerem i Takeuchim. Kamil Stoch zaskoczył wszystkich. 132,5 metra dawało Polakowi notę lepszą niż Schlierenzauera aż o 6,1 punktu i prowadzenie po 1. serii!!!

Jako Lucky Losers do II serii awansowali Kofler, Freitag, Vassiliev, Kornilov i Hocke.

Wygrani
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Kamil Stoch
Polska
132.5
139.9
2
Gregor Schlierenzauer
Austria
130.5
133.8
3
Taku Takeuchi
Japonia
131.5
131.2
4
Anders Bardal
Norwegia
128.0
128.5
5
Daiki Ito
Japonia
129.5
127.5
6
Roman Koudelka
Czechy
123.5
125.5
 
Lukas Hlava
Czechy
126.0
125.5
8
Michael Neumayer
Niemcy
132.0
124.2
9
Peter Prevc
Słowenia
129.5
123.3
10
Thomas Morgenstern
Austria
120.5
122.1
11
Jakub Janda
Czechy
125.5
119.6
12
Maximilian Mechler
Niemcy
119.0
115.6
13
Yuta Watase
Japonia
124.0
114.7
14
Jernej Damjan
Słowenia
122.5
114.6
15
David Zauner
Austria
119.5
113.5
16
Simon Ammann
Szwajcaria
119.5
111.7
17
Kenneth Gangnes
Norwegia
124.5
111.4
18
Anssi Koivuranta
Finlandia
123.0
111.3
19
Robert Kranjec
Słowenia
117.0
109.4
20
Maciej Kot
Polska
118.5
108.9
21
Rune Velta
Norwegia
115.5
108.7
22
Severin Freund
Niemcy
118.5
107.8
23
Wolfgang Loitzl
Austria
115.0
105.0
24
Michael Hayboeck
Austria
116.5
104.1
25
Martin Koch
Austria
113.5
100.5
Przegrani
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Andreas Kofler
Austria
127.5
128.5
2
Richard Freitag
Niemcy
128.5
125.8
3
Dimitry Vassiliev
Rosja
133.0
121.4
4
Denis Kornilov
Rosja
128.0
113.3
5
Stephan Hocke
Niemcy
122.5
113.0
6
Janne Happonen
Finlandia
122.5
112.2
7
Kenshiro Ito
Japonia
117.5
110.5
8
Mackenzie Boyd-Clowes
Kanada
121.0
109.6
9
Vegard-Haukoe Sklett
Norwegia
119.5
109.5
10
Matti Hautamäki
Finlandia
116.0
108.6
11
Noriaki Kasai
Japonia
118.0
107.5
12
Jan Matura
Czechy
118.0
106.4
13
Sebastian Colloredo
Włochy
114.5
104.2
14
Björn Einar Romören
Norwegia
120.0
103.5
15
Johan Remen Evensen
Norwegia
110.5
98.7
16
Manuel Fettner
Austria
110.5
98.0
17
Junshiro Kobayashi
Japonia
107.0
95.6
18
Andrea Morassi
Włochy
110.0
94.5
19
Lukas Mueller
Austria
107.5
94.1
20
David Unterberger
Austria
111.0
94.0
21
Atle Pedersen Roensen
Norwegia
111.5
92.6
22
Jurij Tepes
Słowenia
107.0
90.7
23
Anton Kalinitschenko
Rosja
108.0
89.3
24
Mitja Meznar
Słowenia
106.5
86.0
25
Stefan Hula
Polska
101.5
82.6


Druga seria rozpoczęła się od skoku Martina Kocha z 9. belki na 122 metry. Podobny wynik uzyskał Michael Hayboeck - 121,5 metra i to on był liderem. Słabiej skakali Loitzl i Freund. Kolejnym liderem był Rune Velta - 123,5 metra.

Niestety drugi skok Maćka Kota nie był udany. Tylko 101 metrów dawało mu ostatnią punktowaną pozycję. Był to drugi występ Polaka w II serii. Podobny wynik odnotował Robert Kranjec - 105 metrów, z tym że Słowenie na pewno wypadnie poza czołową dziesiątkę klasyfikacji PŚ.

Przed skokiem Anssi Koivuranty wiatr znów dał znać o sobie. Po przerwie Fin lądował tylko na 102 metrze... Jury podwyższyło rozbieg (10), ale Gangnes nie lądował dużo dalej - 111,5 m. Dopiero Ammann poradził sobie z wiatrem lądując nieco ponad punktem K. Szwajcar zajmował 2. pozycję, za wciąż proawdzącym Veltą.

Kolejni skoczkowie skakali bliżej, tracąc swoje pozycje w klasyfikacji. Dopiero Maximilian Mechler popisał się 126 metrową odległością i to on stanął na miejscu dla lidera tymczasowego. Niemiec miał aż 10,1 punktu przewagi nad Norwegiem.

Niezły drugi skok oddał też Jakub Janda - 121,5 metra. Zwycięzca TCS był trzeci po skokach 17 zawodników. Dość niespodziewanie w II serii znalazł się Vassiliev, który oddał najdłuższy skok w pierwszej odsłonie. W drugiej próbie nie było już tak różowo - 120 metrów. Tuż po nim na belce pojawił się Thomas Morgenstern, który dość niespodziewanie był daleko w klasyfikacji. Odległość 123 metry dawały mu prowadzenie, jednak nie mógł liczyć na znaczny awans... przynajmiej teoretycznie.

Pierwszą dziesiątkę otwierał Michael Neumayer, który w drugim skoku poleciał na 121,5 metra i oddał swoje miejsce Morgensternowi. Lukas Hlava także okazał się słabszy od Austriaka. Dopiero Roman Koudelka powstrzymał marsz Moriego w górę tabeli. Czech uzyskał 122,5 metra.

Swoich kibiców zaskoczył negatywnie Richard Freitag. 114 metrów spowodowało, że spadł poza pierwszą dziesiątkę i to Mechler został najlepszym Niemcem w konkursie.

Wiatr pokrzyżował plany Daiki Ito, który był szósty po 1. serii. Skok na 91,5 metra powodował spadek Japończyka na końcowe pozycje... Szkoda, bo Ito stracił praktycznie szanse na wysoką lokatę w Turnieju. Zajmował do tej pory miejsce w ścisłej czołówce...

To spowodowało konsternacje wśród organizatorów i jury. Było to ewidentne skrzywdzenie skośnookiego zawodnika. Po nim przyszedł czas na Andeasa Koflera. Jury nie chciało, aby kolejny skoczek stracił szansę na wygraną w Turnieju. Austriak skoczył po przerwie i lądował na 131,5 metra! Co klasa to klasa. Kofix wysoko postawił poprzeczkę rywalom!

Bardal również trzymany był na belce. Była to istna wojna nerwów. Czy Norweg wytrzyma psychicznie, tak jak Austriak? Czyszczono mu tory, a moim zdaneim robiono sporo, by to gospodarz wygrał w Innsbrucku. W końcu podopieczny Stoeckla oddał skok. 125,5 metra nie dawało jednak prowadzenia...

Japończycy mieli jeszcze nadzieje na dobry występ swojego skoczka. Taku Takeuchi zajmował 3. miejsce po 1. serii. 124 metry także nie dawało pewnego miejsca na podium. Wyprzedzał jednak Bardala.

Gregor Schlierenzauer walczył o milion. Nie wywalczył. 123 metry spowodowały, że był za Koflerem o 5,2 punktu. Mimo tego młody Austriak nie okazywał zdenerwowania.

Nam serca zadrżały przed skokiem Stocha. Nie udało się... Tylko 108 metrów i dopiero 9. miejsce...

Wyniki końcowe
 
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Andreas Kofler
Austria
127.5
131.5
252.8
2
Gregor Schlierenzauer
Austria
130.5
123.0
247.6
3
Taku Takeuchi
Japonia
131.5
124.0
246.7
4
Anders Bardal
Norwegia
128.0
125.5
244.4
5
Roman Koudelka
Czechy
123.5
122.5
239.5
6
Thomas Morgenstern
Austria
120.5
123.0
237.1
7
Maximilian Mechler
Niemcy
119.0
126.0
235.1
8
Michael Neumayer
Niemcy
132.0
121.5
234.4
9
Kamil Stoch
Polska
132.5
108.0
232.0
10
Lukas Hlava
Czechy
126.0
118.0
229.5
11
Peter Prevc
Słowenia
129.5
118.0
227.9
12
Richard Freitag
Niemcy
128.5
114.0
227.2
13
Rune Velta
Norwegia
115.5
123.5
225.0
14
Jakub Janda
Czechy
125.5
121.5
224.4
15
Dimitry Vassiliev
Rosja
133.0
120.0
222.4
16
Simon Ammann
Szwajcaria
119.5
120.5
221.0
17
David Zauner
Austria
119.5
116.5
218.5
18
Stephan Hocke
Niemcy
122.5
118.5
218.0
19
Michael Hayboeck
Austria
116.5
121.5
213.0
20
Denis Kornilov
Rosja
128.0
114.0
212.9
21
Severin Freund
Niemcy
118.5
116.5
211.8
22
Jernej Damjan
Słowenia
122.5
113.5
211.6
23
Martin Koch
Austria
113.5
122.0
210.6
24
Wolfgang Loitzl
Austria
115.0
115.5
209.0
25
Yuta Watase
Japonia
124.0
113.5
208.7
26
Kenneth Gangnes
Norwegia
124.5
111.5
206.2
27
Daiki Ito
Japonia
129.5
91.5
193.6
28
Robert Kranjec
Słowenia
117.0
105.0
192.8
29
Anssi Koivuranta
Finlandia
123.0
102.0
192.1
30
Maciej Kot
Polska
118.5
101.0
185.4
31
Janne Happonen
Finlandia
122.5
 
112.2
32
Kenshiro Ito
Japonia
117.5
 
110.5
33
Mackenzie Boyd-Clowes
Kanada
121.0
 
109.6
34
Vegard-Haukoe Sklett
Norwegia
119.5
 
109.5
35
Matti Hautamäki
Finlandia
116.0
 
108.6
36
Noriaki Kasai
Japonia
118.0
 
107.5
37
Jan Matura
Czechy
118.0
 
106.4
38
Sebastian Colloredo
Włochy
114.5
 
104.2
39
Björn Einar Romören
Norwegia
120.0
 
103.5
40
Johan Remen Evensen
Norwegia
110.5
 
98.7
41
Manuel Fettner
Austria
110.5
 
98.0
42
Junshiro Kobayashi
Japonia
107.0
 
95.6
43
Andrea Morassi
Włochy
110.0
 
94.5
44
Lukas Mueller
Austria
107.5
 
94.1
45
David Unterberger
Austria
111.0
 
94.0
46
Atle Pedersen Roensen
Norwegia
111.5
 
92.6
47
Jurij Tepes
Słowenia
107.0
 
90.7
48
Anton Kalinitschenko
Rosja
108.0
 
89.3
49
Mitja Meznar
Słowenia
106.5
 
86.0
50
Stefan Hula
Polska
101.5
 
82.6


klasyfikacja generalna Pucharu Świata »
klasyfikacja generalna Turnieju Czterech Skoczni »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« styczeń 2012 - wszystkie artykuły
Komentarze
The Naturat
@BN
Hm, sugerujesz teorię spiskową, że jestem mózgiem operacji "zarabiamy na facebooku"? :)
(05.01.2012, 16:06)
BN
@the naturat

mogłbys zadać jeszcze cała serie pytan popartych przykladami a fake'owe loginy beda ci odpisywac o teoriach spiskowych bo to nakreca dyskusje i banerki "facebooka" zarobią na siebie ;)
(05.01.2012, 13:22)
The Naturat
@kzez1986
Mówisz, że warunki mogły być inne w momencie zapalenia "zielonego światła", a inne w chwili skoku. Wszystko to prawda, ale... No właśnie - skoro warunki były tak zmienne, to dlaczego seria nie została przerwana albo wręcz anulowana? Dawniej wielokrotnie odwoływano 2. serię i zaliczano wyniki pierwszej jako ostateczne. Dlaczego nie tym razem? Może dlatego, że wygrałby Stoch, trzecie miejse miałby Takeuchi, a Schlierenzauer straciłby szansę na milion? Hm... coś za dużo tych "przypadków".
(05.01.2012, 12:44)
daf
@kzez
Banał, że Ito potrafi skakać tylko przy wietrze pod narty to bzdura powielana bezmyślnie przez kolejnych komentatorów.
Przykleił o się do niego jak g..no i choćby nie wiem co zrobił, to zawsze będzie: "zaskakująco dobry skok Ito przy tym nie sprzyjającym wietrze".
Kiedyś mówiło się, że Małysz lubi trudne warunki... Do czasu aż na Holmenkollen omal nie fiknął kozła w powietrzu i cudem wylądował na buli.
A ze skokami jest podobnie jak w innych dyscyplinach technicznych (pchnięcie kulą, skok o tyczce, itp.) - doskonała technika pozwalająca działać automatycznie oraz stalowe nerwy. Oczywiście o ile nikt nie majsterkuje ze sprzętem czy warunkami. A w skokach niestety tu jest duży problem.
(05.01.2012, 12:22)
kzez1986
A może nie ma protestów, bo prawda jak zwykle leży po środku? Faktycznie organizatorzy powinni zapewnić zawodnikom równiejsze warunki, ale zawodników też nie możemy całkowicie usprawiedliwiać myślę. Kamil w pierwszej serii miał wprawdzie wiatr pod narty, ale te 2 z kawałkiem punktu odjęte to nie było przecież aż tak dużo. Inni zawodnicy mieli dużo lepsze warunki, skakali z wyższej belki, a i tak skoczyli bliżej. Widać więc, że był to perfekcyjny skok w wykonaniu Kamila. W 2 serii Kamil skoczył z wyższego rozbiegu, wietrze ok. 0,8 m/s z tyłu aż 24,5 metra bliżej. Pamiętam, że w zeszłym sezonie dobrzy zawodnicy jak Morgenstern też mieli skoki w złych warunkach (dodawane ponad 5, 6 punktów) i skakali bardzo dobrze. Gdyby Stoch drugi skok skoczył taki jak pierwszy, uzyskałby ok. 115 m, może nawet nieco więcej. Przecież w konkursie byli skoczkowie, którzy mieli złe warunki i tak właśnie skakali między 110 m, a 115 m. Kamil musiał źle wyjść z progu. Zresztą w tym sezonie to się zdarza nie pierwszy raz. Gdyby nie był w 10 PŚ do zawodów w Obersdorfie nie zakwalifikowałby się. Raz nie wszedł do 2 drugiej serii chyba w Liliehammer. Po prostu nie jest on takim super równy. I gdyby miał dobre warunki też niekoniecznie by wygrał. Co do Ito, to niewątpliwie miał fatalne warunki. Ale często też o nim mówi się, że jest to zxawodnik, któy potrafi skakać tylko przy wietrze pod narty. Często komentator to powtarza i to się sprawdziło. Raz, że miał złe warunki, a 2, że nie umie za bardzo skakać w nich. Takie rzeczy jak Ito, zdarzały się od lat w skokach. A doszukiwanie się teorii spiskowych jest zawsze kiedy coś się stanie. Pamiętacie konkurs PŚ w Zakopanem, kiedy Jan Mazoch miał groźnie wyglądający upadek? Wtedy też chociaż warunki były złe, nie przekraczały dopuszczalnych norm. A i tak wszyscy mówili, że organizatorzy chcieli na siłę przeprowadzić konkurs aby Małysz stanął na podium. Wtedy też wygrał Rok Urbanc, dla którego pewnie pozostanie to jedynym zwycięstwem w karierze, bo akurat trafił na 3 m/s pod narty i potrafił to wykorzystać. No tak już w tym sporcie się dzieje. I jeszcze nikt nie zauważa innego faktu. Wczoraj w Insbrucku wiatr zmieniał się z sekundy na sekundę. W momencie zapalenia się zielonego światła dla Ito i Stocha, warunki mogły być lepsze niż kilka sekund później, tuż po wybiciu. Zauważcie, że zwykle tak jest, że konkurs przeprowadzany jest zwykle płynnie do pierwszego zepsutego skoku. Przed Ito wszyscy jakoś tam przyzwoicie skakali. Nie wiemy, w którym momencie te warunki dla Ito i Stocha się odwróciły, bo na pewno w powietrzu nie musiało być tak samo jak w momencie zapalenia zielonego światła. Tak więc teorii spiskowych można szukać znając nie dodane punkty, ale dodane punkty w momencie w momencie zapalenia się zielonego światła. Jeżeli było np. 0,1 z tyłu w momencie startu zawodnika, to nie można mieć pretensji, że po wybiciu zrobiło się 0,8. Równie dobrze mogłoby się zrobić 2 m/s pod narty.
(05.01.2012, 11:25)
cyrk skokowy
Alez moi drodzy oni chcą by się oszukiwało. Dlatego nikt nie walczy o kontrolę masy, wzrostu, długości nart czy przepuszczalności kombinezonów na wizji (na oczach kibiców). Nikt nie walczy o automat startujący ustawiony w pewnych "korytarzach" plus guzik bepzieczeństwa dla trenera i np jedną mozliwośc wyłaczenia startu.
Nikt nie walczy o opięte kombinezony typu alpejskiego o ocenianie skoku z uzyciem video.
Nikt nie walczy, bo każdy coś tam kantuje i dzięki temu nawet jak totalny niedorajda trenerski to zawsze tam ma jakiś "sukces:" gdy sprawdzający udają że nie widzą przekretów.
I tylko my jesteśmy robieni w konia no i niektórzy skoczkowie (ci spoza dopieszczanej czołowki) Zerknijcie ile to narodów teraz w pierwszej 15. Nieprawdopodobne kiedyś ...
Oni nie składają protestów bo im tak wygodniej
(05.01.2012, 11:09)
The Naturat
@daf
Bardzo słusznie, ale - jak pisałem niżej - nikt nie chce protestować. Wróć! Protestował Pointner, gdy Schlierenzauer spadł w Oberstdorfie. Ok, prawo trenera. Ale dlaczego Kruczek nic nie powiedział, tylko kręcił głową do kamery? Dlaczego Japończycy nic nie mówią po absolutnym skandalu z Ito? Można odnieść wrażenie, że my jesteśmy obłąkani, a w skokach nic złego się nie dzieje. Albo mafia jest tak silna, że nikt z nią nie zadziera...
(05.01.2012, 10:50)
PiotrekN
Dopóki ktoś nie wpadnie na genialny pomysł jak zneutralizować wpływ wiatru (a najlepiej w ogóle go wykluczyć), to będziemy mieli czynnik losowy, który będzie dawał "furtkę" wszystkim chcącym w jakiś sposób wpłynąć na kolejność zawodników i tak długo o sprawiedliwym konkursie można będzie zapomnieć.

(05.01.2012, 09:23)
daf
A Schlierenzauer czterech konkursów i tak nie wygra... Zastanawiam się, jakie relacje panują między nim a Koflerem po konkursie w Innsbrucku... W każdym razie nie zazdroszczę Koflerowi, bo chyba zepsuł Grzesiowi prawie pewny, piękny prezent...
(05.01.2012, 09:04)
daf
Nie wiem jak wczoraj, ale moim zdaniem konkurs w Oberstdorfie nie powinien się w ogóle odbyć tamtego dnia.
Tyle się gada o równych szansach, fair play, itp. W skokach szanse teoretycznie mają być wyrównywane współczynnikami. Ok - nie mam nic przeciwko temu. Ale do licha powinien być ustalony jakiś korytarz powietrzny jak dawniej i tylko w takim puszczani zawodnicy. A w tamtym konkursie w pamięci utkwił mi jeden z Koreańczyków, który dostał bodaj +24,2 pkt rekompensaty za wiatr podczas, gdy bywali skoczkowie, który mieli nawet około -4. Przecież z takim orkanem w plecy nie poradziłby sobie nawet Schlierenzauer, a co dopiero słaby i niedoświadczony Koreańczyk.
Prawda jest taka, że w skokach narciarskich rządzi klika i ze słabymi nikt się nie liczy.

Nie wiem, może warto byłoby się dogadać ze Słoweńcami, Czechami, Rosjanami, Japończykami, Norwegami i Finami (oczywiście Włosi, Francuzi czy inni również mile widziani) i w przyszłym roku olać TCS. Może to czegoś nauczy tych zadufanych w sobie Germańców.
Gdyby bojkot ogłosił jeden kraj, to pewnie FIS "w rewanżu" odebrałaby mu organizację konkursów. Ale jak dogada się kilka krajów, to już tak łatwo sprawy nie da się zamieść pod dywan.
(05.01.2012, 09:02)
spiecki9
a bilety na zakopane nie sprzedają się tylko dlatego że nie ma na kogo patrzeć bo Małysz nie skacze. Jest jest tylko skoki robią się mniej ciekawe. Ja tam lubię patrzeć na Stocha bo to dobry zawodnik, ale po co mam jechać na zawody??? Skoczy najdalej a ja mam się zastanawiąć na której będzie pozycjii?? Gdzie tu emocje??
(05.01.2012, 02:32)
spiecki9
powiem tak, nikt nie wygra z wiatrem, a ten system jest do ... Kiedyś nie było coś takiego że jeden skoczy przy wietrz pod narty 1,5m/s a drugi przy wietrze w ploecy 1,5m/s Skoczkowie mogli być puszczani w warunkach mniej więcej takich smaych i było bardziej sprawiedliwie, tylko było za dużo przerw. W jakich warunkach został puszczony Stoch czy też Ito??? Gdzie jest sprawiedliwość??? Przed Koflerem czy też Schlierim umieli poczekać na poprawę warunków a Polaka lub Japończyka można puszczać przy wietrze w plecy??? Wiadomo jest to że skoczek przy wietrze pod narty przeciętnej klasy może skoczyć bardzo daleko a ten lepszej klasy mimo dodatkowych punktów za wiatr przy wietrze z tyłu będzie za tym 1 skoczkiem. W tym sezonie podam przykład Jurija Tepesa który z wiatrem pod narty umiał nawet prowadzić po 1 serii. Oglądam skoki od kilkunastu lat, jeszcze przed sukcesami Małysza i widze jak co raz bardziej ta dyscyplina schodzi na psy
(05.01.2012, 02:27)
The Naturat
Widzę, że niektórzy nazywają oszustwa na skoczni "przypadkiem" i "teoriami spiskowymi". Ok, podyskutujmy.

1. Dlaczego w Oberstdorfie powtórzono serię, skoro mamy system punktów za wiatr i możliwość zmiany belki? Wystarczyło modyfikować ustawienie belki zgodnie z aktualnymi warunkami. O ile wiem, było to pierwsze powtórzenie serii od czasu wprowadzenia nowego systemu. Czy to przypadek, że zdarzyło się to akurat w czasie T4S, gdzie była nagroda miliona franków? I czy przypadkiem jest, że serię powtórzono po fatalnym skoku Schlierenzauera i protestach Pointnera?

2. Skoro można powtórzyć serię, to dlaczego nie zrobiono tego w przypadku Stocha (Oberstdorf) i Ito (dziś)? Niewątpliwie skakali oni w fatalnych warunkach, a jednak to nie był argument.

3. Dlaczego Ito nie mógł powtórzyć swojego skoku? Zdaje się, że kilka lat temu Ahonen powtarzał skok. Dlaczego Ito nie dostał tej szansy, chociaż był jednym z murowanych kandydatów do podium w T4S?

4. Dlaczego puszczono w złych warunkach akurat Ito i Stocha, którzy mieli największe szanse na odebranie dzisiejszego zwycięstwa Austrii?

5. Dlaczego druga seria nie została odwołana? Nie byłby to precedens, ale jednak Schlierenzauer straciłby szansę na zwycięstwo. Przypadek?

To tylko kilka pierwszych myśli, które się nasuwają. Liczę na rzeczową dyskusję, bez emocji i nazywania mnie oszołomem. Jestem kibicem skoków, nie Polaków, nie Niemców, nie Finów. Po prostu skoków. I chciałbym widzieć uczciwą rywalizację, a nie sterowanie zasadami dla dobra jednej ekipy...
(04.01.2012, 23:35)
lecho
To, co zrobiono w drugiej serii tego konkursu z Japończykami i Stochem to kompromitacja tego sportu. Nie jestem fanem teorii spiskowych, ale coraz trudniej mi znaleźć logiczne wytłumaczenie dlaczego Kofler czeka pięć minut na oddanie skoku, Schlierenzauer zjeżdża tak szybko że go kamera nie zdąży złapać, a cała reszta byle jak. Ale jak by to mogło być, żeby nie dość nie pobitego rekordu Małysza i wyrównanego Hannawalda przez Gregora, to jeszcze kto inny niż Austriak miałby wygrać konkurs w Austrii? To nie będzie sport dopóki dyrektorem technicznym nie zostanie ktoś np. z Brazylii, a skoczków nie będzie puszczać człowiek z RPA.
(04.01.2012, 23:30)
BN
zjadłem N w komentarzu, zeby nie było niedomówień ;)
(04.01.2012, 22:00)
BN
a inna sprawa że najbardziej idiotyczne kometarze pojawiaja sie po dluzszej chwili ciszy -
prośba do władz serwisu:
jak chcecie sobie "nakręcać" dyskusje w takim stylu jak to robią
naganiacze na wp /onecie i tego typu stronach - róbcie to w bardziej wyszukany sposób.
(04.01.2012, 21:59)
BN
.. powtarzanie serii po wpadce gregora i wyczekiwanie przed skokiem koflera to też przypadki..

ceną osiągnięć małysza jest popularyzacja tego sportu wsród kompletnych i***tów ;/

(04.01.2012, 21:57)
kibic
przestańcie wypisywać te głupoty na temat jakiegoś ustawiania konkursów bo austryiacy są w lepszej formie a wiatr dla Daikiego i Kamila to tylko przypadek
(04.01.2012, 21:37)
Maro
Oglądam skoki już 12 lat i w życiu nie widziałem tak niesprawiedliwego konkursu. Co to jest za ustawianie tego wszystkiego... Aż tracę cały zapał do oglądania, bo i tak przecież wszystko jest z góry przesądzone... TO JEST CHORE.
(04.01.2012, 21:22)
arek15narcyz15
zgadzam sie z kika2421
(04.01.2012, 21:13)
Koval
Noe

Nie chodzi o to, że Stoch nie wygrał przynajmniej mi. Chodzi o uczciwą rywalizację. Daiki Ito został potraktowany jak szmata dzisiaj i to wcale nie przesada, natomiast Stoch no cóż jakoś tak bardzo szybko go puścili, żeby jeszcze trafił na ten tylni wiatr i to jest właśnie niestety;] Ja nie wiem czy Kamil i Daiki nie mają charakteru czy co, żeby powiedzieć prosto jak jest, bo pewnie myślą zupełnie co innego niż mówią. Więcej odwagi panowie, bo zostaliście *****, a piszczycie, że nic się nie stało. Małysza też tak robiono (np żenujące zwycięstwo Hocke), ale to był wielki mistrz i gdyby miał takie fory i słabszych stosunkowo rywali tak jak obecnie Schlierenzauer to dziś miałby więcej wygranych niż Nykkanen.
(04.01.2012, 21:12)
Skoczek120
Takie sytuacje jak te na prawdę skłaniają moją mózgownica do myślenia w najbardziej negatywnych tezach o Austriakach oraz szefach skoków. Czasem nawet sobie tak myślę - gdyby tak Hofer, Tepes oraz ich poplecznicy, a także cała reprezentacja Austrii z kompletnym sztabem szkoleniowym, niczym nasz Tupolew, zarył w ziemię!!! ;/ Wówczas faktycznie ta dyscyplina mogłaby ulec uzdrowieniu! Mam nadzieje, że Hofer niebawem opuści stołek, gdyż nie jest to król, który dożywotnio może rządzic sobie "państwem". ;/
(04.01.2012, 21:09)
niebanalny
Polubmy, pokażmy ile nas jest !

https://www.faceboo k.com/pages/Jeba%C4%87-Waltera -Hofera/228111363930030
(04.01.2012, 20:35)
kika2421
Austriacy już są nudni. Ale i tak dobre to było jak Kofler pokonał Schlierenzauera. Siłą niszczącą na siebie są sami oni. Gregor nie dostanie miliona. To mnie cieszy. A o Stochu. to lepiej nie komentować, bo warunki warunkami. Nikt nie da wygrać takiemu jak Stoch w kraju dominatorów :/
(04.01.2012, 20:32)
LALAk
Ustawione czy nie. Austriacy muszą wygrać. Dzięki nim ten sport jest do kitu. Małysz umiał jakoś pokonywać tych Austriaków. Stoch jakoś nie. Adam umiał i w złych warunkach skoczyć, a Kamil no cóż. Dobry jest, ale to za mało na Austriaków i na innych. Jak odszedł Małysz to nikomu nie udaje się im pokonać. Norwegowie, Niemcy, o Finach, Czechach i innych już nie wspomnę. Czasami komuś się uda ale to rzadkość. Ammann to już za stary i raczej nic nie zdziała. A reszta ? Bardal jakby cofnął się. Nic tylko nazwać austriackie skakanie.
(04.01.2012, 20:17)
dick advokat
@miszcz
Stoch skakał
treningi 119, 121,5
kwalifikacje 126
próbna 108
konkurs 132,5, 108
więc 2 razy oddał kiepski skok
(04.01.2012, 20:10)
sd
@adam94
Wolisz jak Gregor dosłownie pokazuje gdzie ma sędziów i cały świat po nieudanym skoku?
(04.01.2012, 20:08)
miszcz
Czy tylko ja śledziłem skoki Stocha na Bergisel? Wydawało mi się, że miał słabszy jeden skok treningowy, co zapowiadało, że nie jest równy. Raz dobry, raz zły skok. Zwalać tylko na wiatr to głupota. Przejrzyjcie sobie wyniki treningów i próbnej - ile Stoch skoczył?
(04.01.2012, 20:07)
adam94
Bischofshofen nie oglądam, mam dość. Kamil niech wreszcie pokaże, że ma charakter i zachowa się chociaż raz jak Schlierenzauer, Olli czy Hautamaeki. Puknięcie się w kask, Środkowy palec, czy bicie braw , cokolwiek, a nie udaje, że wszystko jest porządku, kiedy nie jest. Właśnie za to lubię Gregora, bo się nie bawi w doklejany uśmieszek, jak u innych zawodników. To zwykły skandal i kpina a nasi udają, że nic się stało.
(04.01.2012, 19:44)
szacak
JHiT czyli ***** hofera i tepesa.
Zepsuli konkurs.
Puscili stocha i ito w fatalnych warunkach.
W koncu dojdzie do tragedii i tyle bedzie .
(04.01.2012, 19:32)
Noe
niestety

Tak długo czekałam na jakiś rozsądny komentarz, który nie będzie kierowany rozchwianymi emocjami i złością, że Stochowi nie udało się wygrać i się doczekałam. Dziękuję!
(04.01.2012, 19:29)
Fan Zografskiego
Co do zawodów sięnie wypowiadam,swoje zdanie mam.Kto decyduje o tym kto komentuje zawody dla TVP? Zero szacunku dla sportowców tego Nieszczęsnego,jakieś przedziwne faworyzowanie,zachwyty ble,ble,ble.Swoja drogą on mi bardziej przypomina tego z Kabaretu Neo-Nówka jednego z tych 3 kolesi...Szaranowicz wróć!
(04.01.2012, 19:19)
AS
Trzeba było nie robić zmian w skokach wprowadzając punkty za wiatr i belkę. Wtedy skoki były by o wiele ciekawsze i nawet sprawiedliwsze. Niech robią skoki w hali - wtedy będzie na pewno sprawiedliwie.
(04.01.2012, 19:05)
niestety
Ludzie ogarnijcie się bo spiskowe teorie które wypisujecie są naprawdę żałosne. Co więcej uważacie to za coś pewnego, twierdząc że dzisiejszy konkurs MUSIAŁ przekonać sceptyka do waszego zdania.

A prawda jest taka, że Austria jest w tym momencie na tyle bezkonkurencyjna, że nie potrzebuje ustawiania zawodów bo i tak by je WYGRAŁA bez względu na okoliczności.
Ale wy zawsze znajdziecie usprawiedliwienie dla gorzej skaczącej reszty, a zwłaszcza dla ogólnie kiepskich Polaków. Nie brakowało przecież tutaj głosów, że to, że Hilde upadł to była wina przerwania serii zawodów, co jest absurdalne. Kofler który miał problemy przy lądowaniu celowo skrócił skok, natomiast gdyby to był ktoś inny to na pewno nie brakło by głosów, że miał gorsze warunki i został specjalnie puszczony w nich przez Austriaków. Stoch przecież sam przyznał dzisiaj po zawodach, że popełnił błąd, nie wytrzymał presji i nie ma zamiaru zwalać całej winy na warunki. Nie pierwszy raz zdarza się, że nie potrafił oddać dwóch równych skoków. Ale na pewno gdyby okazało się, że miał wiatr pod narty, a on mimo to oddał krótszy skok od reszty, wy pisalibyście, że Austriacy manipulują tym przyznawaniem punktów za warunki.

Prawdą jest, że Ito nie powinien dzisiaj skakać w takich warunkach i na pewno gdyby to był Schlierenzauer to reakcja po skoku byłaby zgoła inna (szacunek dla Ito) ale takie rzeczy przecież się zdarzają. Jakoś nie mogę w to uwierzyć, żeby Austriacy byli skłonni ryzykować chociażby takie wpisy jak wasze tutaj (prawdopodobnie reprezentujące zdanie większości kibiców) tylko dlatego żeby Morgenstern, który już się tyle nawygrywał miał miejsce 3 zamiast 4.

Jaki szum był dwa lata temu z wiązaniami jak wygrywał Ammann? Inne drużyny jak Norwegowie na pewno by reagowały gdyby same miały choć cień podejrzeń co do uczciwości przeprowadzania zawodów.

Jedyne w co jestem w stanie uwierzyć a przynajmniej rozważyć, to to, że Austriacy rozdzielają między sobą co ważniejsze trofea - mają oni obecnie tak wielką przewagę nad resztą stawki, że uważam to nawet za zrozumiałe (choć tego nie popieram). Pointner chcąc zachować dominację swojej drużyny chce by wszystkie najważniejsze trofea, które i tak by wygrał ktoś z jego teamu, były w miarę sprawiedliwie rozdzielane. Dzięki temu może uniknąć spięć i niepotrzebnej rywalizacji, a przez to i zachować dystans dzielący ich nad resztę świata.
(04.01.2012, 18:59)
endriu12336
Ci którzy wierzą w uczciwość Hofera niech lepiej sobie patrzą na coś innego a nie skoki , oglądam skoki już długo i wiem ! że tylko zawodnicy mocni tacy jak Janne Ahonen , Adam Małysz i kilku innych w swoich wielkich latach radzili sobie z wiatrem w plecy , była to nawet normalka , ale wiem też że Hofer już od lat działa na korzyść Austryjaków , tylko jak byli właśnie tacy jak Ahonen czy Małysz to Hoferowi było ciężko. Teraz ma spory luz bo w skokach mamy głównie młodych niedoświadczonych , ALE Austryjacy oczywiście ze starą ekipą (z lekkimi zmianami) bawią się w swoim świecie , bo to już nie jest normalna rywalizacja !!!
(04.01.2012, 18:55)
Bartt
@ AS
Ależ Schlierenzauerowi DALI wygrać!! Przygotowali mu optymalne do tego warunki. Wystarczyło skoczyć ok 126 m w finałowej serii a wiatr był pod narty. Co dla takiego mistrza?

Tyle że on nie potrafił tego zrobić. Zwyczajnie się spalił.
(04.01.2012, 18:52)
widz
Panie Sebastianie Szczęsny:

Nieprzerwa nia dziś pan pieprzył
Jakby Stoch już był najlepszy
Po pierwszej jest druga seria
I tu niestety - mizeria

Trzeba więcej ostrożności
I potrzebnej roztropności
Bo się pan ośmiesza potem
Więc proszę pamiętać o tym
(04.01.2012, 18:50)
AS
Zgadzam się z polak'iem, że gdyby konkursy były ustawiane, to by Schlierenzauerowi dali wygrać.
Nie powinno być też tak, że jednych puszczają w wyśmienitych warunkach (Koflera - dziwnym trafem zawsze je ma), a innych w katastroficznych (Stocha i Ito).
(04.01.2012, 18:36)
Mc
BOJKOT BISCHOSHOFEN!!!

Jakby środowisko miała jaja to powinno sie wycofać i niech by Austriacy sobie sami skakali w swojej TV.
(04.01.2012, 18:21)
Aune003
Przypadkiem puścili Ito w tak tragicznych warunkach. Przypadkiem był to ten sam Ito, który był na trzecim miejscy w klasyfikacji TCS. Oczywiście przypadkiem na jego miejsce wskoczył (o ironio!) T. Morgenstern, podopieczny, a jakże, A. Poitner`a. Cóż, zwycięstwo Schlierenzauer`a stało pod znakiem zapytania, więc wypadałoby chociaż opasać podium czerwono-białą wstęgą [bynajmniej nie Polską ;-)].
Narodowy biznes w Austrii ma się dobrze, ale widowisko przez to traci. Jak tak dalej pójdzie - bojkotuje PŚ! >:|
cg7-chciałabym zobaczyć jak przez "niedopatrzenie" puszczają w Innsbruck`u Schlierenzauer`a czy Kofler`a przy 2m/s w plecy.
A Daiki pokazał klasę swoim zachowaniem - mógłby przecież wykonywać niedwuznaczne gesty w kierunku Masonerii, jak niektórzy...
(04.01.2012, 18:19)
jak w Wiśle
A gdy takie rzeczy dzieją się na konkursach krajowych to Wam nie przeszkadza?
Od razu wielki lament bo za granicą.
(04.01.2012, 18:17)
FanFunakiego
Po dzisiejszym konkursie straciłem wiarę w uczciwość w sporcie. Już od dawna sportowcy i osoby stojące za ich sukcesami uciekały się często do nieuczciwych metod, ale w obecnych czasach oszustwa są wyjątkowo perfidne: :"ciężko chore" Norweżki, faworyzowani Austriaccy skoczkowie... Nawet ślepy zauważy, że dzisiejszy konkurs nie był uczciwy, Japończyka i Polaka potraktowano jak sportowców drugiej kategorii, natomiast na skok Koflera poczekano do momentu poprawienia się warunków... I bardzo dobrze. Ale dlaczego tego samego nie zrobiono przed skokami Ito i Stocha?
(04.01.2012, 18:10)
Matius
cg7 kolego nie wiesz co mówisz! To po co czekali przed skokiem Koflera mogł puszcac tak jak Puścil Daikiego Ito na straty
(04.01.2012, 17:52)
Bartt
@cg7
Bardal, Koudelka i Takeuchi nie zepsuli, bo warunki były przez 90% czasu dobre i w miarę równe dla wszystkich, więc nie dało się ich "przekręcić", zresztą nie bardzo był ku temu powód bo jednak klasa Kofiego i Schlierenzauera była wystarczająca by - przynajmniej w dzisiejszym konkursie - uporać się z tymi zawodnikami. Co innego z Ito i Stochem - oni stanowili realne zagrożenie dla pozycji Austriaków, pierwszy w generalce, drugi w dzisiejszym konkursie. Akurat przed skokiem Japończyka zaczął wiać huragan w plecy i wtedy został on puszczony, a na Koflera już poczekano. Później warunki się dłuższy czas utrzymywały korzystne, ale po skoku Schlieriego zaczęto nagle zwlekać.. tak jakby czekano aż się na chwilę pogorszą, by wtedy zapalić zielone światło. W sumie wszystko zgodnie z przepisami - bo wiatr ciągle mieszczący się w ustalonym "korytarzu" a do tego punkty bonusowe które miały niby zrekompensować słabszą odległość. Tyle że wiadomo że przy takim podmuchu to te punkty bonusowe niewiele pomagają, bo czymże jest 7 pkt dodanych, w sytuacji gdzie za sam styl jedynie z racji krótszego skoku traci się 6-7 pkt..
(04.01.2012, 17:49)
BN
moja uwaga dotyczyla komentarzy "cg7" i "polaka".
(04.01.2012, 17:34)
BN
w sumie nie wiadomo co powinno bardziej dołować - manipulowanie wynikami na skoczni czy IQ ogladających - 2 ostatnie komentarze dają do myslenia ;/
(04.01.2012, 17:33)
jak w Wiśle
Konkurs wypisz wymaluj jak Mistrzostwa Polski w Wiśle.
(04.01.2012, 17:32)
schliri
schlinzenzauer i austraicy maja us=tawione konkursy z tepesem i hoferem
(04.01.2012, 17:32)
Koval
Dziwne, że na zmianę warunków poczekali dopiero przed skokiem Koflera, gdzie powinni przed skokiem Daiki Ito. Ito został jawnie oszukany. Nie można zawodnika wypuścić w takich warunkach. Schlieriego czy Koflera na pewno by nie puścili przy takim wietrze jak Japończyka. Ba! Nie puścili, by ich nawet przy tylnym wietrze takim jak miał Stoch. Nie jestem poszukiwaczem teorii spiskowych, ale to żadne teorie to czyste fakty. Austriacy to znakomici skoczkowie, ale dlaczego stosuje się dla nich taryfę ulgową dodatkowo? Konkurs w Ga-Pa podczas TCS jedynie był w miarę obiektywny, choć też np Kofler dostał zawyżone oceny sędziowskie.
(04.01.2012, 17:32)
do cg7
ty zawsze pozytywnie na austrie
zal mi cie
(04.01.2012, 17:30)
polak
wg niektórych Hofer i Tepes maja informacje od Boga kiedy będzie jaki wiatr
(04.01.2012, 17:20)
cg7
hahaha zawsze ale to zawsze we wszystkim widzicie spisek. Co moze jeszcze powiecie ze Hoffer wiatrek steruje i dmuchowy lub cos wlacza. Zalosne. Czemu w takim razie Bardal , Takeuchi ani Koudelka nie zepsuli swoich skokow ?! Stoch mial pecha bo trafil na wiatr w odrotna strone. Mozecie sobie pogadac teraz i tak niczego nie zmienicie beda wygrywali najlepsi jak do tej pory czyli Austryjacy. Dziekuje dobranoc.
(04.01.2012, 17:14)
Katy
The Naturat: naprawdę TYLKO WY.
Tiko: niestety zaczęli
(04.01.2012, 17:05)
adinet
...a mnie pan komentator z Eurosportu też nieco śmieszy :) Czasami skok na 115 nazywa "dobrym", a za chwilę jak ktoś w podobnej formie leci 125 to jest "uuu... słabiutko" :D
(04.01.2012, 16:57)
BN
w kwestii sprzetu - kto wie, gdyby ammann byl finem lub czechem to by mu na olimpiadzie odjechac z dwoma złotymi medalami pewnie nie dali ;)

wyobraźcie sobie ze wyskakuje Hlava ,wygrywa dwa konkursy olimpijskie uzywajac wiązan oprotestowanych przez kojonkoskiego i Innauera - dostanie medal?
(04.01.2012, 16:56)
piotr186
Austriaku Stawowczyku znowu nie widzisz oszustwa??? Ani słowa ze Stoch został jawnie wykiwany...
(04.01.2012, 16:52)
BN
najbardziej nie moge przezyc tego, ze tak rażące osz ustwo ma miejsce w sporcie w ktorym kazdy zawodnik, bez wyjatku ryzykuje zdrowiem..

i jeden (w zasadzie dwóch/trzech) moze byc byc niemal pewien ze nikt nikt mu krzywdy zrobic nie da, a 40-kilku widzac zielone swiatlo nie ma pojecia czy nie sa wlasnie ładowani na mine ;/ zwlaszcza gdy niebezpiecznie zbliza sie do czołówki..
(04.01.2012, 16:51)
forma
Czy nikogo nie dziwi, że nikt z pierwszej 10 nie jest nigdy zdyskwalifikowany (no chyba że za czerwone świateko jak miliony to widzą).
Czy Wy sądzicie, ze czołowka nie kombinuje ze sprzętem? Z pewnością mają nietykanośc przy kontrolach i dlatego każdy trener i działacz narodowy kładzie uszy po sobie i nigdy żadnych zawodów nie krytykuje.
Widocznie taki układ. My przed naiwnymi kibicami mamy "wyniki" a Wy sobie w konkursie robicie co chcecie.
Suma sumarum pokrzywdzeni sa tylko skoczkowie z dalszych miejsc.
(04.01.2012, 16:50)
marmi
A propos kadencji Hofera a także Tepesa to też nieraz się zastanawiałem i chciałbym się dowiedzieć jak to jest? Oni są nieusuwalni podobnie jak prezes PZPN czy FIFA?
(04.01.2012, 16:47)
BN
jdyny + eurosportu to krotki spot nagrany z malyszem ktory tlumaczyl specyfike tej skoczni:

o calym skoku decyduje ruch powietrza w okolicach progu, przy wietrze w plecy nie ma o czym rozmawiac.

na dole w kopanym w ziemie powietrze praktycznie sie nie rusza, kto dostaje 0,5 m/s pod narty - wygrywa w Innstrucku.

na tej skoczni najwiecej do powiedzenia ma wlasnie wiatr, stad fenomenalna odleglosc vasilieva w pierwszej serii.
(04.01.2012, 16:46)
Noe
eurosport

Nie, dzięki, to już wolę duet Szczęsny/Tajner, ale w HD.
(04.01.2012, 16:43)
marmi
Szczęściarze, że w ogóle mogliście oglądać... W sumie to może i lepiej bo z tego co piszecie to na pewno też byłbym mocno wkurzony!
@Ustroniok: jeśli trener odwoła skoczka z belki to skoczek jest zdyskwalifikowany. To machanie chorągiewką jest zwyczajowe i nie ma żadnego oficjalnego znaczenia. Nigdy nie było tak, żeby Pointner ściągnął z belki swojego skoczka podczas gdy było zielone światło.
(04.01.2012, 16:42)
BN
nie mam pojecia jakie potwornosci wygadywane sa w tvp - ogladalem konkurs na eurosporcie i bylo strasznie.

komentator udaje ze nie widzi wskaznikow wiatru, lub bagatelizuje jego wplyw:
i tak Ito nie wytrzymal presji a Stock zawalil skok przy zaledwie 1m/s..

konczylem w trybie MUTE bo choc wstyd sie przyznac, gapienie sie w tv zepsulo mi humor na reszte dnia.

a pierwsza seria palce lizać ;/
pomijajac nawet to jak kamil utarł nocha koflerowi.

jezeli ktos uwaza ze sedziowie wypaczają wyniki meczy pilki noznej, zapraszam do obejrzenia pierwszych z brzegu zawodów PŚ w skokach ;/
(04.01.2012, 16:42)
eurosport
Szkoda, że nie masz dostępu do neta. Ja na necie eurosport oglądam
(04.01.2012, 16:39)
forma
@BN
Ale to nie było gdy miał 23=26 lat
A na Hollmenkollen to Małysz się za wysoko0 wybił i wyleciał ponad osłony (jak nikt inny).
A Stochem dziś nie rzucało, tylko leciał równo, to chyba różnica. Nie było żadnego niespodziewanego podmuchu i ratowania się przed upadkiem.
0.8 to żadna tragedia. Polacy tak mają naokrąg, ba nawet często pond 1 metr w plecy i wtedy ich od buloklepów wyzywają a komentator nawet o tym nie mowi, że miał fatalne warunki(jedyny komentarz to "słaby skok")
(04.01.2012, 16:38)
The Naturat
A swoją drogą, to dlaczego hofer jest na stanowisko od 20 lat? Nie ma tam kadencji? W Polsce od tego czasu trzy razy zmienił się Prezydent, a rząd to chyba z 10 razy. A hofer trwa. Czy to jest normalne?
(04.01.2012, 16:36)
Noe
eurosport

Nie można sobie nawet wyobrazić jak bardzo ubolewam nad tym, że o takiej porze nie mam dostępu do eurosportu ;)
(04.01.2012, 16:35)
BN
"forma"

juz zapomnial jak tepes prawie rozbil malysza na hollmenkollen?

forma byla, puchar swiata wygral..ale jak dostajesz 4 metry w bok na progu to sobie forme mozesz...
(04.01.2012, 16:33)
Bartt
Są takie skocznie że forma nie pomoże, albo takie podmuchy wiatru że nic nie można zrobić. Pamiętasz miejsce Małysza poza 50-tką w Oslo, w okresie gdy wygrywał wszystko? Zresztą trudno porównywać Stoch ma inny styl, inną pozycję w locie, inny kombinezon. Zupełnie inny skoczek. Inaczej te wiatry na niego wpływają. Zresztą o czym tu mówimy, SKANDAL SKANDAL i jeszcze raz SKANDAL!

Szczerze mówiąc po 1. serii byłem pewien że jury wymyśli coś, żeby wygrał Austriak. Najpewniej Schlierenzauer, i tak by było gdyby sam trochę nie zepsuł tego skoku, bo warunki do zwycięstwa stworzono mu wymarzone. Podejrzewam, że gdyby ten sam skok (przypomnijmy że skoczył 123) oddawał w warunkach Kamila, a więc przy wietrze 1 m/s w plecy, to też py skoczył grubo poniżej 110 m. Kiedy pojawiła się wichura przed skokiem Koflera (a właściwie w trakcie skoku Ito) to miałem nadzieję, że może natura wygra z austriacką mafią i będa zmuszeni odwołać serię. Niestety, poprawiło się na 5 minut - akurat tyle by Kofler i Schlierenzauer mogli oddać swoje skoki...
(04.01.2012, 16:32)
tiko
Gdyby szlirencałer prowadził po 1 serii to drugiej by nawet nie zaczęli.
(04.01.2012, 16:31)
kzwz1986
Daiki Ito miał wielkiego pecha. Mówiąc o tym, że specjalnie puszczono go aby Austriacy zajęli lepsze miejsce jest trudnym do udowodnienia posądzeniem. W końcu zawodnik zanim wyjdzie w powietrze, chwile nabiera prędkości. A wiatr dziś tak szalał, że te pare sekund mogło wystarczyć aby wiatr się zupełnie zmienił. Jednakże zawody wyglądają tak jakby Austria miała podpisaną umowę z wiatrem kiedy i jak ma wiać :) Szkoda Kamila i Daikiego Ito.
(04.01.2012, 16:31)
eurosport
Noe- normalni kibice już dawno oglądają eurosport :)
(04.01.2012, 16:30)
BN
i po te przeliczniki za wiatr? za belke.. po co te nieudolne proby zachowania pozorów?

Pasjonuje sie skokami od 85roku.
26 lat pozniej mam szczerze dosć.

Skoro przed konkursem wiem komu wolno wygrac a komu nie.

To jest niebezpieczny sport, drukowanie wyników w taki sposob jak to miało miejsce dziś nie tylko okrada zawodników bedacych w stanie zagrozic austriakom ale i naraza ich zdrowie - 3m/s z tylu/boku na skoczni gdzie leci sie naprawde wysoko..

brak słów.

barzo lubie gregora, to jest mega talent i na oko fajny gosc, ale od dzis kibicuje japonczykom, czechom, slowencom i polakom. zmagaja sie z czyms o wiele gorszym niz skocznia i wiatr.
(04.01.2012, 16:29)
seba0711
Milczę, póki: sami skoczkowie nie powiedzą wprost, że coś tam jest nie tak; oraz nie poprą ich trenerzy. W tej chwili nie chcę wymyślać cudów.
(04.01.2012, 16:29)
Mikel
Dyktator Hoffer i tyran Tepes muszą odejść. Tylko wtedy będziemy mogli oglądać uczciwe konkursy skoków, bez ustawiania wyników.
Jedyne co pozytywne w dzisiejszym konkursie to że Schlierenzauer nie wygrał i nie będzie miał 4 zwycięstw. Byłoby to skrajnie nieuczciwe po tym jak w Oberstdorfie dostał zwycięstwo w prezencie i po tym co sędziowie zrobili Stochowi i Ito dziś w Innsbrucku i wtedy w Oberstdorfie.
(04.01.2012, 16:28)
The Naturat
Słuchajcie, czy naprawdę TYLKO MY to widzimy? Gdzie są reakcje trenerów i całych sztabów? Jak Schlierenzauer źle skoczył, to powtórzyli CAŁĄ serię. A tutaj w najlepsze uwalili Ito i Stocha... i NIC. Nie ma reakcji. Skoczkowie powinni protestować, bo to już nie jest śmieszne. Jakby zaprotestowały wszystkie ekipy oprócz AUTów, to ktoś wreszcie musiałby coś z tym zrobić. A tak to w każdym konkursie mamy oszustwo. Ile jeszcze?
(04.01.2012, 16:27)
Matius
znowu ustwaiany konkurs specjalnie aby skoczek z austrii wygrał a nie Kamil Stoch. ale najbardziej poszkodowany był Daiki Ito
(04.01.2012, 16:27)
Noe
Uwaga! Post nie zawiera żadnych teorii konspiracyjnych.

Nie wiem jeszcze, co napisać o konkursie, dlatego posiedzę, poczytam i dam sobie czas na ochłonięcie.
Napiszę za to o czymś, co doprowadzało mnie do wściekłości. Kilka razy byłam gotowa wyrzucić telewizor przez okno, zmienić obywatelstwo albo wracać do domu, żeby tam włączyć Eurosport.
Szczęsny i Tajner to najgorsze, co się mogło przytrafić. Zwłaszcza na taki dzień. Ich ciągłe gadanie o Stochu sprawiało, że miałam ochotę usłyszeć, że został zdyskwalifikowany. Zostałam wyprana z całej sympatii, jaką darzę Kamila, z całego swojego serca do kibicowania dla Polaków. Zachowywali się, jakby konkurs był wygrany. Sparafrazuję teraz starą, tenisową zasadę: "mecz nie jest wygrany, dopóki piłka jest w grze" = "zawody nie są wygrane, jeśli zawodnik musi jeszcze skoczyć".
(04.01.2012, 16:26)
chomik4321
hm.. drugi konkurs gdzie Stoch walczył z kofim i drugi konkurs, gdzie Stoch w drugiej serii ma gorsze warunki. Przypadek?
(04.01.2012, 16:25)
forma
A pamiętacie co to jest FORMA?
Małyszowi w wieku 23-26 lat wszyscy sędziowie mogli naskoczyć. On po prostu odlatywał na kilometry a wiaterek 0,8 w plecy mógł mu nagwizdać. Być może dlatego że miał normalny kombinezon a nie wiatronośny który przy wietrze pod narty niesie i wciskający w bule przy nawet delikatnym tylnim wietrze.
To był MISTRZ! Prawdziwy MISTRZ a nie medialny!
(04.01.2012, 16:23)
nie lubie austrii
austraicy sa ustwaieni czekali na skok koflera zeby mnial dobre warunki wyceli ito i stocha to bylo specjalnie a gregor zwalil
(04.01.2012, 16:19)
bb
Od 1997 roku oglądam skoki i wiele mniejszych czy większych wałków widziałem ale dziś byliśmy świadkami wyjątkowo ordynarnego przekrętu. Tak przypadkiem puszczają trzeciego w generalnej klasyfikacji (i jedynego spoza Austrii skoczka który miał jeszcze realną szansę powalczyć o zwycięstwo TCS) w wichurze - 2 m/s, potem o dziwo Kofler i Schlierenzauer mają wiatr pod nartki by na koniec puścić Kamila w wietrze -1 m/s... Z takim podejściem to niedługo tylko Austriacy zgromadzą przed telewizorami masową widownię. Nie wiem jak wam ale mi się odechciewa i to tak naprwdę od kilku lat.
(04.01.2012, 16:19)
jandalf
Tez jestem wkurzony.
Przy okazji może tak zmodyfikowac tabelę z wynikami i wprowadzić dodatkowe rubryki typu bonifikata za bramkę i wiatr. BO w tej chwili wyniki skoków sa zupełnie nieczytelne.
Przykład na pierwszym koles który skoczył 115, na drugim 120, a gdzies na 10tym - 130.
(04.01.2012, 16:18)
Skoczek120
YESSSS KOFI!!! OBY TAK DALEJ!!! Szkoda Kamila, ale wierzę, iż w dalszej fazie sezonu doczeka się kolejnego zwycięstwa! To potrafi, ponieważ dokonał tego już trzykrotnie. :))
(04.01.2012, 16:16)
MarkG
@Artur1 - Większość Jury to Austriacy bądź przyjaciele Austriaków.. :/
(04.01.2012, 16:14)
tommm
To nie jest zbieg okoliczności, że "wyeliminowano" Ito i Stocha, jedynych dwóch zawodników, którzy byli zdolni powalczyc z austriakami o wygraną. Tylko Bardala nie udało się im złamac tak do końca. Bo Takeuchiego, mimo dobrej formy, nikt za zagrożenie nie uważa.
(04.01.2012, 16:14)
Artur1
Żygać się chce jat się to ogląda. Czy nikt nie jest w stanie ich pogonić?
(04.01.2012, 16:14)
MarkG
To jest po prostu chamstwo i powinno się z tym coś zrobić.. BO KAŻDY (oprócz Austriaków i Jury) widzi, że tu jest coś nie tak.. :/
(04.01.2012, 16:13)
klasyka
że wytną Ito to było pewne, ale ze rozegraja to az tak bezwstydnie to jestem pod wrażeniem.

cięzko jest nie lubić skoczka narciarskiego, ale niestety po kilku konkursach ktore obejrzalem w tym sezonie (w tym kilka dwukrotnie) morgiemu i koflerowi nie zycze dobrych wyników.
współczuje gosciom ktorzy ciezko pracują na swoje wyniki a sa kasowani przez organizatora zawodów.

ktoś obiecał koflerowi gwiazdke
kryształowa kulę za bieżacy sezon i dopnie swego na oczach milionów - zero wstydu, totalna żenada.

po co denerwować kibiców calej europie.
1. kofler
2. morgenstern
3. schlierenzaur
a reszta niech skacze o miejsca 4-30, bez nerwów, bez ogladania półgłowka który mysli ze faktycznie cos wygrał samodzielnie.
(04.01.2012, 16:13)
Bartt
@ polak

Ale Schlierenzauera puszczono w niezłych warunkach. Przegrał, bo zwyczajnie skoczył słabiej niż się spodziewano.
(04.01.2012, 16:13)
mati_rsko
Schlirenzauer tez miał dobry wiatr tylko spalił sie i nie wykorzystał tego natomiast to co zrobili ze Stochem i Ito nadaje się do prokuratury!
(04.01.2012, 16:12)
sd
Hofer i Tepes największymi wygranymi dzisiejszego konkursu. Ito i Stoch mieli silny wiatr w plecy na buli. I chociaż dalej był już dobry to nie mieli co z nim zrobić. Nie ma słów aby określić postępowanie jury!
(04.01.2012, 16:12)
MarkG
Bo Pointnerowi nic nie zrobią, bo to Austriak
(04.01.2012, 16:11)
Mc
Redaktorze!!! dodaj w artykule że Stoch dostał +7,6 a Ito +15 i że Austriacy byli puszczeni w dobrych warunkach
(04.01.2012, 16:11)
czester
Polska ekipa z Kruczkiem na czela to są straszne fajtłapy powini złożyć protest na to co sie dzieje w skokach gdy skacze któryś z trójki Kofler Morgenstern i Schlierenzauer czekają dopóki warunki nie bedą dla nich korzystne ile czasu czekał Kofler a Stoch chodź miał warunki bardzo złe dostał zielone światło podobnie jak i Ito
(04.01.2012, 16:11)
Paweł
Hoffer jak zwykle pokazał swoje cwaniactwo, po prostu chcieli żeby Polacy przegrali, sytuacja powtarza się tak jak było z Małyszem. Nierówna walka!!!
(04.01.2012, 16:11)
Ustroniok
To już przegięcie... To że Tepes z Hoferem będą knuć to było pewne, ale Kruczek też mógł cofnąć Stocha ile raz ten pajac pointner to robi i jakoś nikt mu nie ma tego za złe ...
(04.01.2012, 16:10)
Maciek
Małysz odszedł ze skoków taż dlatego że ustawiali konkursy i za te poryte punkty za wiatr ,też Go nie lubili i puszczali w złych warunkach
(1 z powodów)
(04.01.2012, 16:09)
adinet
@Bartt - fakt, Ito też był w "10" - moja pomyłka :)
Niemniej znów mam niesmak po tym konkursie... W I-szej serii też był niezły rozrzut - od ok. +7 (Hula ?) do -10.0 pkt.
(04.01.2012, 16:08)
MarkG
Pomysł z nowym ocenianiem skoków też jest krokiem, żeby "jak najwięcej" dawać punktów dla Austriaków.. :/
(04.01.2012, 16:07)
Mc
Bardziej w w prostacki sposób nie było mozna ***** Stocha i Ito
(04.01.2012, 16:07)
fsdfsf
Dialog
Hoffer - H
Tepes - T
H - Miran, nie chcę żeby polak wygrał z Koflerem.
T - Ja tęż nie chcę. Liczę tylko na Austriaków.
H - To puść Stocha w takich słabych warunkach żeby mu w plecy wiało.
T - Dobrze, tylko poczekam na taki wiatr, bo jest delikatnie pod narty. OOO! Jest w plecy puszczam.
H- Ja już wiem że Kofi znowu wygra!
(04.01.2012, 16:04)
MarkG
@Maciek - Oczywiście, że to celowe zagrania! Hoffer nie od dzisiaj pokazuje, że ma Polskich skoczków w poważaniu.. Z Małyszem było to samo.. :/
(04.01.2012, 16:04)
polak
Gdyby austriacy wszystko ustawiali to by poczekali jeszcze u schlierezauera żeby dzisiaj spokojnie wygrał wiec, ale trzeba przyznać Stocha i Ito puścili w fatlanych warunkach
(04.01.2012, 16:04)
Bartt
@adinet
Zapomniałeś o Ito, który miał wiatr w plecy taki, że dostał +15 pkt.. A skoczył 90 m. Jakimś dziwnym trafem najgorsze warunki mieli dziś: po pierwsze - zawodnik walczący z Morgensternem o 3. miejsce klasyfikacji gerneralnej; po drugie - zawodnik walczący z Austriakami o zwycięstwo w całym konkursie..

Jeśli ktoś miał do tej pory wątpliwości że konkursy są ustawiana, ale PRZYNAJMNIEJ że nie wszyscy zawodnicy są traktowani równo (w sensie że Austriacy są traktowani o wiele lepiej) to dzisiejszy konkurs powinien je rozwiać.

Mam ochotę teraz zionąć najgorszymi możliwymi wyzwiskami, ale przez szacunek dla moderatorów, którzy musieli by się napracować by ocenzurować moją wypowiedź, tego nie zrobię :/
(04.01.2012, 16:04)
Maciek
Za każdym razem gdy Stoch jest wysoko po pierwszej serii to w drugirj austryjacy mają wiatr pod narty a Kamil w plecy myśle że oni celowo to robią żeby austryjacy wygrywali a Stoch gdyby nie silny wiatr wplecy to by wygrał!!
(04.01.2012, 16:02)
Bartt
Nie mogę... Nie chodzi o to, że Stoch nie wygrał... Ale to w jaki sposób są traktowani Austriacy a w jaki pozostali skoczkowie jest wręcz niepojęty. Z pierwszej "10" w najgorszych warunkach, praktycznie wykluczających oddanie dobrych skoków puszczeni zostali: Ito (walczący z Morgensternem o 3. miejsce w klasyfikacji łącznej) oraz Stoch (walczący z Austriakami o zwycięstwo w całym konkursie)... Przy wiatrach rzędu +15 czy +7 pkt nie da się skoczyć, tym bardziej że te punkty też nie do końca oddają to co się dzieje na skoczni bo wiatr wiruje i wycina różne numery... Naprawdę nie chciało mi się wierzyć w spiskowe teorie, może i czasem przychylałem się do nich, ale tak bardziej na przekór i ze złości że tak dominują, ale dzisiejszy konkurs chyba nie pozostawia nikomu wątpliwości....
(04.01.2012, 16:00)
adinet
Kamil jako jedyny w II-giej serii miał wiatr w plecy - i to aż +7,4 pkt. :/ Ito też załatwiony...
(04.01.2012, 15:57)
MW
Brawo Stoch za genialny skok w drugiej serii...
(04.01.2012, 15:54)
Obergruppenfuhrer
czemu po koflerze ktory miał dobre warunki, tyle czasu czekają dranie?
(04.01.2012, 15:48)
Obergruppenfuhrer
austriacka mafia wycięła Ito!!!
(04.01.2012, 15:45)
jozek_sibek
Środowe skoki Polaków w Innsbrucku
Miejsca Polaków w I serii środowego konkursu:

1.Kamil Stoch ...- 1 miejsce
2.Maciej Kot -.-- 25 miejsce - 29 wynik I serii
-----------------
3.Stefan Hula ... 50

Odległości Polaków w I serii środowego konkursu:

1.Kamil Stoch -- 132.5m - 139.9 pkt
2.Maciej Kot -..- 118.5m - 108.9
-------------------
3.Stefan Hula ... 101.5m ... 82.6

Miejsca z uwzględnieniem siły wiatru i belki startowej.
(04.01.2012, 15:10)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
TCS: Kofler wygrywa w Innsbrucku, Stoch przez chwilę w raju...
TCS: Kofler wygrywa w Innsbrucku, Stoch przez chwilę w raju...

TCS: Kofler wygrywa w Innsbrucku, Stoch przez chwilę w raju...

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich