Brak Vikersund w kalendarzu Pucharu Świata na nadchodzący sezon to najważniejsza ogłoszonych dziś zmian w harmonogramach poszczególnych cykli zawodów. Mamy też kilka innych mniejszych modyfikacji terminarzy...

Tradycyjne jesienne zebranie komisji działających przy Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) były okazją do zatwierdzenia niemal ostatecznych wersji kalendarzy poszczególnych cykli zawodów w skokach narciarskich. Największą sensacją jest usunięcie z harmonogramu Pucharu Świata lotów w Vikersund - tamtejsza skocznia nie ma ważnego certyfikatu (co ciekawe, był on ważny do końca 2019 roku, jednak okazuje się, że obiekt nie spełnia wymagań FIS). Innych zmian w kalendarzu Pucharu Świata mężczyzn w stosunku do poprzedniej propozycji nie zanotowaliśmy - pomijając oczywiście zapowiedziane już wcześniej zastąpienie Liberca przez Val di Fiemme.


Więcej zmian nastąpiło w kalendarzu Pucharu Świata kobiet. Drugi weekend rywalizacji skurczył się do jednego dnia - w Titisee-Neustadt odbędzie się tylko konkurs indywidualny, zabraknie drużynówki. Zespołowo panie powalczą za to w styczniu w japońskim Zao. Z harmonogramu ubyło też Val di Fiemme, które pierwotnie było umieszczone na początku lutego (pomiędzy Hinzenbach i Ljubnem).


Kilka istotnych modyfikacji nastąpiło w kalendarzu Pucharu Kontynentalnego. Z dwóch miast-kandydatów do organizacji konkursów CoC mężczyzn w połowie grudnia (Ruka - Lahti) wybrano ośrodek położony na północy Finlandii. Na początku lutego konkursy odbędą się w Erzurum (to zostało jedynie potwierdzone), ustalono też lokalizację i kolejność konkursów niemieckich od połowy lutego - najpierw panowie powalczą w Oberstdorfie, później w Brotterode. Kosmetyka nastąpiła też w kontekście zawodów w norweskiej Renie - zostały one przesunięte do VI periodu i odbędą się tydzień wcześniej niż pierwotnie planowano.


W kalendarzu CoC pań zmiana również dotyczy Reny - tutaj jednak konkursy w Norwegii nie zostały przesunięte, a całkiem wyrzucone z kalendarza.


Pozostał jeszcze jeden cykl zawodów - FIS Cup, a właściwie jego zimowa część. Tutaj również mieliśmy parę istotnych zmian - do kalendarza dołączyły Utah Olympic Park (czyli Park City w pobliżu Salt Lake City) w drugiej połowie grudnia oraz Villach na koniec sezonu; Oberhof został zastąpiony przez Rastbüchl, potwierdzono też organizację konkursów w Erzurum.



Podczas zebrania komisji przedstawiono też kolejne wersje wstępnych kalendarzy na kolejne sezony. Wygląda na to, że podczas Letniej Grand Prix 2019 skoczkowie mogą zawitać do Polski dwukrotnie - najpierw do Wisły (20-21 lipca), a następnie do Zakopanego (17-18 sierpnia). Ciekawie wyglądają też propozycje w kontekście Pucharu Świata mężczyzn na sezon 2019/2020 (dwa konkursy w Erzurum i dwa konkursy gdzieś w USA - prawdopodobnie Iron Mountain lub Park City).