Domen Prevc triumfował po raz kolejny w tym sezonie, przy okazji ustanawiając nowy rekord skoczni Titlis. Obok Słoweńca na podium stanęli Kamil Stoch i Stefan Kraft...
Na początek konkursu sędziowie ustawili belkę startową w bramce dziewiętnastej - wiatr nie był bowiem zbyt silny, osiągał wartości ok. 0,3 m/s. W pierwszej fazie zawodów stosunkowo najlepszy wynik uzyskał Dmitrij Wasiliew (126,5 m) - jego skok przez pewien czas był jedynym za czerwoną linię.
Kolejnymi zawodnikami, jacy wychodzili na prowadzenie, byli Jan Matura (127,5 m), Cene Prevc (128,5 m) i Tom Hilde (130 m). Daleko od pierwszego miejsca byli za to Klemens Murańka (123 m) i Aleksander Zniszczoł (125 m) - obaj mieli jedynie teoretyczne szanse na awans do drugiej serii.
Wkrótce następowały kolejne zmiany na czołowych pozycjach - na prowadzenie wychodzili Markus Schiffner (128,5 m), Simon Ammann (133,5 m z taką samą liczbą punktów), Vojtech Stursa (135 m) i Anders Fannemel (135 m, w minimalnie gorszych warunkach niż Czech).
Po niepowodzeniach Murańki i Zniszczoła liczyliśmy, że lepiej spisze się Stefan Hula. Skoczek ze Szczyrku, owszem, zrobił to - ale odległość 123 metrów dawała dopiero siedemnaste miejsce, a więc i tu o awans było bardzo trudno.
Wkrótce, w związku z coraz silniejszym wiatrem w plecy, sędziowie zdecydowali się na wydłużenie rozbiegu do dwudziestej bramki. Przy takim najeździe dobrze spisał się Jewgienij Klimow (135,5 m), a także - nareszcie - reprezentant Polski. Przy wietrze 0,34 m/s w plecy Piotr Żyła poleciał na odległość 137,5 metra - był trzeci ze stratą trzech punktów do Fannemela.
W tym samym miejscu lądował po chwili Andreas Wellinger. Sympatyczy Niemiec startował jednak w nieco trudniejszych warunkach (0,41 m/s), został też wyżej oceniony przez sędziów - teraz to on był zajmował trzecie miejsce; Żyłę zepchnął również Richard Freitag (136,5 m).
Kolejnym naszym reprezentantem, który mógł być pewny awansu do drugiej serii, był Dawid Kubacki. Zawodnik z Szaflar doleciał do 132. metra - w tym momencie był dziewiąty.
Wkrótce warunki znów się pogorszyły - siła wiatru zaczęła osiągać i przekraczać 1 m/s. Z tego powodu krótkie skoki oddawali Karl Geiger (121 m), Andreas Stjernen (128 m), Peter Prevc (126,5 m) i Vincent Descombes Sevoie (127,5 m). Lepsze rezultaty zanotowali Austriacy: Andreas Kofler (130,5 m - dwunasty), wczorajszy zwycięzca Michael Hayboeck (135 m - siódmy) i Manuel Fettner (136 m - piąty).
Dość zaskakującej czołowej trójki długo nikt nie był w stanie rozbić - po próbie Markusa Eisenbichlera (136 m - czwarte miejsce) dokonał tego wreszcie Kamil Stoch. Polak wykorzystał dobre warunki (tylko 0,26 m/s w plecy) i w umiarkowanie dobrym stylu (noty od sędziów były nawet trochę zbyt wysokie) odleciał na odległość aż 143,5 metra - to był nowy rekord skoczni!
Za Stochem plasowali się Severin Freund (138,5 m - dziesiąty) oraz skaczący z niższej belki (bramka dziewiętnasta) Maciej Kot (137 m przy lekkim wietrze pod narty - piąty). Polaka nie wyprzedził także Stefan Kraft (138,5 m - drugi), zrobił to za to Daniel Andre Tande. Norweg startował z rozbiegu skróconego na prośbę trenera (18. belka) i doleciał do 139. metra.
Kończący pierwszą serię Domen Prevc odebrał Stochowi rekord skoczni - 144 metry w świetnym stylu dały mu także wyraźne prowadzenie na półmetku rywalizacji!
Wyniki po I serii
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Domen Prevc
144.0
152.1
2
Daniel Andre Tande
139.0
147.7
3
Kamil Stoch
143.5
146.6
4
Stefan Kraft
138.5
142.7
5
Anders Fannemel
135.0
138.2
6
Vojtech Stursa
135.0
138.1
7
Andreas Wellinger
137.5
137.0
9
Markus Eisenbichler
136.0
136.3
10
Richard Freitag
136.5
136.1
11
Manuel Fettner
136.0
135.5
12
Piotr Żyła
137.5
135.2
13
Evgeniy Klimov
135.5
134.4
14
Severin Freund
138.5
133.8
15
Michael Hayboeck
135.0
132.9
16
Simon Ammann
133.5
129.4
Markus Schiffner
128.5
129.4
18
Dawid Kubacki
132.0
129.3
19
Robert Johansson
131.0
128.6
21
Andreas Kofler
130.5
127.7
22
Jurij Tepes
127.5
126.7
23
Stephan Leyhe
132.0
125.9
Noriaki Kasai
127.5
125.9
26
Andreas Stjernen
128.0
124.9
28
Taku Takeuchi
125.0
123.3
29
Denis Kornilov
127.0
121.6
30
Mackenzie Boyd-Clowes
124.5
121.2
31
Jakub Janda
125.5
121.0
33
Peter Prevc
126.5
120.7
34
Lukas Hlava
124.0
119.1
35
Gregor Deschwanden
126.5
118.8
36
Stefan Hula
123.0
118.0
37
Vincent Descombes Sevoie
127.5
117.7
Dimitry Vassiliev
126.5
117.7
39
Roman Koudelka
124.0
117.5
Clemens Aigner
125.5
117.5
41
Kevin Bickner
126.0
115.0
42
Andreas Wank
125.5
114.8
43
Nejc Dezman
123.0
113.2
44
Klemens Murańka
123.0
112.5
Killian Peier
121.5
112.5
46
Aleksander Zniszczoł
125.0
111.1
47
Karl Geiger
121.0
110.6
48
Tomas Vancura
122.0
110.5
49
Ronan Lamy Chappuis
122.0
109.3
50
Vladimir Zografski
122.0
109.2
Druga seria rozpoczęła się przy belce startowej ustawionej w progu dziewiętnastym; wiatr ponownie osiągał prędkość ok. 0,2-0,3 m/s. Szybko zaczęliśmy obserwować dobre skoki - na odległość 133,5 metra latali Dienis Korniłow i Taku Takeuchi, którzy kolejno obejmowali prowadzenie. Jeszcze lepiej spisał się Andreas Stjernen (137,5 m), który mógł liczyć na spory awans.
Norwega na prowadzeniu zmienił wkrótce niezwykle doświadczony Andreas Kofler. Austriak w dobrych warunkach (0,11 m/s w plecy) doleciał do 140. metra, dzięki czemu awansował do czołowej dwudziestki (podobnie zresztą jak Stjernen). Lokatę w drugiej dziesiątce spokojnie utrzymał także Dawid Kubacki - Polak skoczył na odległość 134 metrów i w tym momencie był trzeci.
Koflerowi prowadzenie odebrał dopiero jego rodak, Michael Hayboeck. Wczorajszy zwycięzca uzyskał 138 metrów, a jego przewaga nad kolegą z reprezentacji wynosiła prawie siedem punktów. Jeszcze dalej (138,5 m) lądował Severin Freund, jednak Niemiec nie wyszedł na pierwsze miejsce za sprawą mniejszej bonifikaty za warunki i niższych not za styl.
Daleko poleciał także Piotr Żyła - odległość 135,5 metra (wiatr 0,42 m/s) nie była co prawda tym, co osiągnęli Hayboeck czy Freund (nie mówiąc o Koflerze), ale wystarczyła, by zajmować drugie miejsce ex aequo z Niemcem. Wszystkich po chwili o pozycję niżej zepchnął Manuel Fettner (137,5 m), który tym samym był o krok od czołowej dziesiątki.
I to stało się faktem po skoku Richarda Freitaga. Niemiec co prawda spisał się bardzo dobrze (135,5 m), ale to wystarczyło tylko na trzecie miejsce. Fettnera nie wyprzedził także inny Niemiec, Markus Eisenbichler (136,5 m - drugi).
Zdecydowanie za krótko - w stosunku do oczekiwań samego zawodnika, jak i kibiców - skoczył Maciej Kot. Polak uzyskał tylko 131,5 metra, co w tym momencie dawało dopiero ósmą lokatę. Na górze pozostawało tymczasem jeszcze siedmiu zawodników, więc miejsce w czołowej dziesiątce było mało prawdopodobne.
Daleko od prowadzenia byli Andreas Wellinger (134,5 m - siódmy), Vojtech Stursa (135 m - piąty) i Anders Fannemel (135 m - ósmy). W tym momencie wiedzieliśmy, że Żyła znajdzie się w czołowej dziesiątce, a Stursa osiągnie najlepszy rezultat w karierze.
Fettnera z pierwszego miejsca zepchnął dopiero Stefan Kraft - 138 metrów wystarczyło, by pokonać kolegę z zespołu o 4,7 punktu. Tymczasem zaczynała się walka o podium - a tego po świetnym skoku na odległość 141,5 metra mógł być pewien Kamil Stoch. Warto dodać, że Polak został wysoko oceniony przez sędziów (4 x 19, 1 x 19,5 punktu), natomiast niewiele zyskał na warunkach (wiatr zaledwie 0,04 m/s w plecy).
Jeszcze dalej pofrunął Daniel Andre Tande, który tym razem nie startował ze skróconego rozbiegu - 144,5 metra mogło dać mu prowadzenie, jednak Norweg poważnie podparł się przy lądowaniu i spadł na dziesiąte miejsce.
Belkę obniżono natomiast przed próbą Domena Prevca. To nie przeszkodziło w oddaniu dalekiego skoku - 141,5 metra wystarczyło, by zwyciężyć po raz kolejny w tym sezonie i powiększyć przewagę w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W rankingu na czwarte miejsce awansował Kamil Stoch, który zamienił się miejscami z Maciejem Kotem (teraz szósta lokata).
Wyniki końcowe
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Domen Prevc
144.0
141.5
305.9
2
Kamil Stoch
143.5
141.5
293.8
3
Stefan Kraft
138.5
138.0
283.1
4
Manuel Fettner
136.0
137.5
278.4
5
Markus Eisenbichler
136.0
136.5
277.6
6
Michael Hayboeck
135.0
138.0
276.7
7
Richard Freitag
136.5
135.5
275.4
8
Vojtech Stursa
135.0
135.0
274.7
9
Severin Freund
138.5
138.5
274.4
Piotr Żyła
137.5
135.5
274.4
11
Daniel Andre Tande
139.0
144.5
274.0
12
Anders Fannemel
135.0
135.0
272.7
13
Andreas Wellinger
137.5
134.5
270.9
14
Andreas Kofler
130.5
140.0
269.9
15
Maciej Kot
137.0
131.5
268.7
16
Evgeniy Klimov
135.5
132.0
264.2
17
Andreas Stjernen
128.0
137.5
263.0
18
Dawid Kubacki
132.0
134.0
262.6
19
Daiki Ito
130.0
136.0
262.4
20
Tom Hilde
130.0
134.0
260.1
21
Noriaki Kasai
127.5
133.5
259.1
22
Taku Takeuchi
125.0
133.5
256.1
23
Robert Johansson
131.0
132.0
255.9
24
Simon Ammann
133.5
131.5
253.6
25
Markus Schiffner
128.5
128.5
252.4
26
Stephan Leyhe
132.0
130.5
252.2
27
Jurij Tepes
127.5
130.0
252.1
28
Denis Kornilov
127.0
133.5
249.7
29
Mackenzie Boyd-Clowes
124.5
128.5
245.8
Cene Prevc
128.5
127.5
245.8
31
Jakub Janda
125.5
121.0
33
Peter Prevc
126.5
120.7
34
Lukas Hlava
124.0
119.1
35
Gregor Deschwanden
126.5
118.8
36
Stefan Hula
123.0
118.0
37
Vincent Descombes Sevoie
127.5
117.7
Dimitry Vassiliev
126.5
117.7
39
Roman Koudelka
124.0
117.5
Clemens Aigner
125.5
117.5
41
Kevin Bickner
126.0
115.0
42
Andreas Wank
125.5
114.8
43
Nejc Dezman
123.0
113.2
44
Klemens Murańka
123.0
112.5
Killian Peier
121.5
112.5
46
Aleksander Zniszczoł
125.0
111.1
47
Karl Geiger
121.0
110.6
48
Tomas Vancura
122.0
110.5
49
Ronan Lamy Chappuis
122.0
109.3
50
Vladimir Zografski
122.0
109.2
klasyfikacja generalna Pucharu Świata »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »