Roman Koudelka wygrał kwalifikacje do konkursu Pucharu Świata w Wiśle. Czech uzyskał 132,5 metra. Tyle samo, ale w lepszych warunkach skoczył Kamil Stoch. Trzecie miejsce zajął Domen Prevc.

W czołówce znaleźli się jeszcze Piotr Żyła, Andreas Stjernen, Stephan Leyhe, Daiki Ito, Stefan Hula, Vincent Descombes Savoie i Maciej Kot.

Do konkursu awansowało dziewięciu Polaków. Oprócz Stocha, Żyła, Huli i Kota byli to: Kubacki (12-ty), Ziobro (17-ty), Kłusek (26-ty), Stękała (32-gi) i Murańka (37-my).

W zawodach zabraknie natomiast Bieguna, Wolnego, Kantyki i Zniszczoła. Ten ostatni został zdyskwalifikowany jeszcze przed skokiem za nieprzepisowy kombinezon. Podobny los podzielił Ulrich Wohlgenannt z Austrii.

O sporym pechu może mówić młody Włoch - Alex Insam, który po dobrym skoku i udanym lądowaniu zaliczył upadek przy dojeździe. Wyglądało na to, że coś stało się skoczkowi ze ścięgnami w prawej nodze. Został zniesiony na noszach. Szkoda, bo miał szansę na pierwszy awans do konkursu po dwóch nieudanych próbach w tym sezonie.

Zawodnicy skakali z 12, 11 i 10 belki. Tylko Simon Ammann oddał swoją próbę z ósmej belki.

Z czołowej dziesiątki klasyfikacji generalnej najlepszy skok oddał Peter Prevc - 131 metrów przy niewielkim wietrze pod narty. Niewiele bliżej lądowali Hayboeck (130 m) i Forfang (129 m).Tylko 114 metrów uzyskał Severin Freund, któremu wyraźnie nie pasuje skocznia w Wiśle.