W sobotę, 24 maja, na skoczniach HS-44 i HS-77 w Szczyrku Skalitem rozegrano maja Międzynarodowe Zawody z Okazji Dnia Dziecka w Skokach na Igelicie - Memoriał Tadeusza Pawlusiaka.

W zawodach wystartowało ponad 100 skoczków podzielonych na pięć kategorii wiekowych - od najmłodszych, stawiających dopiero pierwsze kroki na skoczni, aż po seniorów. Na obiekcie HS-44 rywalizowały Młodziczki (rocznik 2000 i młodsze) oraz Juniorzy E (2002 i młodsi), natomiast na HS-77 - Junior D (2001-2000), Mężczyźni OPEN oraz Kobiety OPEN.

Zawody na skoczni HS-44 zdominowali zawodnicy z klubu PKS Olimpijczyk Gilowice, którzy zgarnęli zwycięstwa w obu kategoriach. Najlepszym wśród Juniorów E okazał się Bartłomiej Klimowski, zaś wśród Młodziczek - Anna Twardosz. Skład podium Juniora E uzupełnili: Oskar Rojek z TS Wisła Zakopane i Czech Petr Vaverka. Druga w kategorii Młodziczki była Joanna Kil z AZS Zakopane, a na trzecim stopniu podium stanęła Czeszka Klara Kubeckova.

Wśród Juniorów D triumfował Tomasz Pilch (KS Wisła), który oddał dwa równe skoki na odległość 67 metrów. Drugi - ku uciesze gospodarzy - był Patryk Hutyra z SS-R LZS Sokół Szczyrk. Trzecie miejsce zajął reprezentant LKS Klimczok Bystra Piotr Kudzia.

Zwycięstwo w kategorii Kobiety OPEN zgarnęła Czeszka Michaela Dolezelova, która regularnie punktuje w Pucharze Świata. Druga była Magdalena Pałasz (UKS Sołtysianie Stare Bystre). Skład podium uzupełniła jej koleżanka z kadry Joanna Szwab (KS Chochołów).

Zawody w kategorii Mężczyźni OPEN rozegrano w dość nietypowej formule: zawodnicy urodzeni w 1996 i 1997 roku startowali z rozbiegu dłuższego o jedną belkę, a z roczników 1998 i 1999 - o dwie belki i nie było przeliczników za zmianę długości rozbiegu. Skoczkom mocno dawał się we znaki zmienny i momentami porywisty wiatr, jednak udało się rozegrać obie serie zawodów.

Wygrał Artur Kukuła z klubu KS Wisła, który oddał dwa najdłuższe skoki na odległość 72,5 metra. Tuż za nim uplasował się Szymon Łokaj z SS-R LZS Sokół Szczyrk. Na najniższym stopniu podium stanął zawodnik kadry kombinacji norweskiej oraz klubu AZS AWF Katowice Szczepan Kupczak. Zaledwie 0,2 punktu do podium zabrakło Pawłowi Twardoszowi z PKS Olimpijczyk Gilowice, który musiał się zadowolić czwartym miejscem. Dzisiejsze zawody na długo zapamięta Krzysztof Leśniak. Dzięki swojej wytrwałości i regularnym treningom skoczek-amator z podkrakowskiej Skawiny reprezentuje od niedawna klub LKS Klimczok Bystra i - korzystając z możliwości, jakie daje formuła OPEN - po raz pierwszy w życiu mógł wystartować w profesjonalnych zawodach na skoczni HS-77.

Organizatorzy zdążyli rozegrać całe zawody tuż przed nadejściem burzy. Najlepsi zawodnicy otrzymali piękne puchary, medale, nagrody rzeczowe oraz dyplomy.

Sobotnie zawody rozegrano ku pamięci Tadeusza Pawlusiaka, pochodzącego z pobliskich Wilkowic skoczka narciarskiego i kombinatora norweskiego, dwukrotnego olimpijczyka (Sapporo 1972 i Innsbruck 1976), uczestnika mistrzostw świata, dwukrotnego mistrza i sześciokrotnego wicemistrza Polski, który poświęcił skakaniu ponad 20 lat swojego życia.