Skoczek120Dominatorem był Małysz - ten osiągnał poziom, którego nikt nie był w stanie osiągnąć. Dla Pohlera najlepszym okresem był TCS 2002... jedyny jasny obraz jego formy, oczywiście poza MŚ w lotach. W pozostałych przypadkach pokazał, jak nierównym jest skoczkiem... ;)
(12.01.2014, 13:02)
marcinWybitny skoczek na pewno, ale mimo wszystko od najlepszych znacząco odstaje. Gdzieś zaraz za najlepszą 10-tką w historii skoków.
(12.01.2014, 10:59)
MatiOczywiście, że legenda !!!
Był pierwszym, który przerwał absolutną dominację Małysza. Nawet Schmitt nie usadził tak Adama, jak zrobił to Hannawald w szczycie swojej formy. Przez dwa sezony ocierał się o wygraną w pucharze świata. I wygrałby go, gdyby nie fakt, że przyszło mu rywalizować z jednym z najwybitniejszych tej dyscypliny, czyli właśnie z Małyszem.
Wygrał T4S w niepowtórzonym do dzisiaj stylu. Skoczek nieobliczalny, fantastyczny lotnik. Dwukrotny mistrz w lotach. Wicemistrz olimpijski (niewiele zabrakło, żeby też mistrz), wicemistrz świata. 18 wygranych w konkursach PŚ, 40 razy na podium PŚ.
Miał wiele pecha, wiele osobistych problemów z psychiką, zakończył karierę o kilka lat za wcześnie.
Wielka postać.
(12.01.2014, 03:37)
PHL@wania
Co by nie mówić, już sam fakt wygrania wszystkich czterech konkursów TCS umieszcza go w historii. Coś mi się wydaje, że jeszcze długo nikt tego nie powtórzy, więc za ileś lat też będzie to (jeśli już nie jest) wydarzenie legendarne.
Zresztą, spójrz, nasz Fortuna. Oddał JEDEN znakomity skok w życiu i nie jest legendą? ;) Ojcowie i dziadkowie swoim dzieciom i wnukom opowiadają "jak to w 1972 skoczył Fortuna" z taką atencją, jakby chodziło o opisy wypraw Kolumba.
(12.01.2014, 00:07)
AnttHannawald to legenda, osiagnal na pewien czas kosmiczna forme do ktorej nikt nie byl w stanie sie zblizyc. bardzo zadko w skokach pojawia sie dominator na tyle wyrazny jakim on byl swego czasu
(11.01.2014, 23:19)
wania the russianLegenda skoków? Jeden, w porywach dwa dobre sezony w karierze, to tyle.
(11.01.2014, 23:15)