Maciej Kot wygrał kwalifikacje do historycznego konkursu Pucharu Świata w Wiśle. W jutrzejszych zawodach zobaczymy dziewięciu reprezentantów Polski - dwóch naszych skoczków nie zdołało awansować...

Kot z trzynastej belki startowej (większość zawodników miała belkę ustawioną na pozycji numer piętnaście) poleciał na odległość 129 metrów. To pozwoliło mu wyprzedzić Dimitrija Wasiliewa (127 m) i Stefana Krafta (139 m). Ten ostatni przy bardzo korzystnym wietrze poleciał tak daleko, że miał problemy z ustaniem skoku - ta sztuka udała mu się, dzięki czemu Austriak jest nowym rekordzistą obiektu.

Większość pozostałych reprezentantów Polski również może mówić o udanych kwalifikacjach. W czołowej dziesiątce, oprócz Kota, znaleźli się także Dawid Kubacki (4. - 130,5 m) i Krzysztof Miętus (9. - 130 m), a awans do konkursu wywalczyli również Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł, Stefan Hula, Bartłomiej Kłusek i Łukasz Rutkowski. Tak dobrze nie spisali się Jan Ziobro i Klemens Murańka - obu sporo zabrakło do osiągnięcia punktu K, a zawody będą musieli oglądać z trybun...

Wśród zawodników z gwarantowaną kwalifikacją (z racji wysokiej pozycji w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata) najlepiej spisał się Gregor Schlierenzauer - 133,5 metra z zaledwie dziesiątej belki! Daleko latali także Richard Freitag i Anders Bardal - Niemiec i Norweg uzyskali po 131 metrów. Ze skoku treningowego zrezygnowali Kamil Stoch i Thomas Morgenstern.