Daniel Forfang do letniego sezonu 2004 wciąż występował w kadrze B. Nawet po przejęciu kadry przez Mikę Kojonkoskiego nie mieścił się w pierwszym składzie, występując jedynie okazyjnie w konkursach Pucharu Świata. Prym za to wiódł w Pucharze Kontynentalnym. Tam osiągnął spore sukcesy, m.in. w sezonie 2002/03 zajął 4 miejsce w klasyfikacji końcowej.
Polskim kibicom zapadł w pamięć wygrywając oba konkursy COC w Zakopanem w lutym 2003 roku. Szczęście do Zakopanego potwierdziło się w konkursie drużynowym Letniej Grand Prix na igelicie w 2004 roku, gdzie pobił jej letni rekord - 139,5 metra. Swoją wysoką dyspozycję latem, potwierdził zwyciężając zawody Letniej Grand Prix w Innsbrucku i Hakubie. Ostatecznie uplasował się na 3 pozycji w klasyfikacji końcowej.
Po tym zwycięstwie Forfang został obwołany nową gwiazdą norweskich skoków. Jednak nie tak wiele brakowało, by do tego triumfu nigdy nie doszło. Skoczek miał za sobą nieudany sezon, podczas którego zastanawiał się wręcz nad zakończeniem kariery. Najpierw kontuzja, potem rozstanie z dziewczyną, dodatkowo znalazł się w ciężkiej sytuacji finansowej.
Stypendium sportowe kadry B nie wystarczało na codzienne potrzeby i tak Forfang musiał podjąć się pracy przy myciu szyb w budynku. Codziennie zaczynał o 7:00, o 9:30 jechał na trening, po południu wracał do pracy i aż do wieczora uwijał się z czyszczeniem, żeby móc co jakiś czas wziąć kilka dni wolnego i pojechać na zawody albo zgrupowanie. Przełom nastąpił dopiero latem 2004. Od czerwca Daniel czuł, że skacze rzeczywiście równo i daleko.
Sam Forfang podkreśla, że nigdy nie czuł się gwiazdą i że w liczył się tylko trening. Nieudany sezon nauczył go cierpliwości - pierwszoplanowym celem dla zawodnika nie były wielkie imprezy typu MŚ, ale utrzymanie się na wysokim poziomie i starty w Pucharze Świata od początku sezonu zimowego. "Wszystko inne przyjdzie, jeżeli będę wykonywał moją robotę." - mówił wtedy skoczek.
W sezonie 2004/05 nie błyszczał. Na usprawiedliwienie można jednak wspomnieć, że na większości konkursów skakał z lekką kontuzją. Najwyżej sklasyfikowany został w Holmenkollen - na 9 pozycji. W 2006 roku zakończył karierę skoczka.

oficjalna strona: www.danielforfang.com