Świetny konkurs, świetni Polacy

Świetna była ta dzisiejsza drużynówka. Było w niej wszystko: walka w czołówce, jak i w środkowej strefie tabeli; wielkie emocje; rozczarowania małe i duże, radości - też małe i duże. Zabrakło tylko niespodzianki - wygrali, tak jak wszyscy przypuszczali - Austriacy. Chociaż ich przewaga nad pozostałymi drużynami nie była tak wielka, jak zdążyli nas do tego przyzwyczaić...

To, co mnie zaskoczyło (i jednocześnie bardzo się spodobało!), to fakt, że czołówka była bardzo wyrównana. Świetne skoki oddawali Austriacy, Norwegowie i Niemcy, wcale nie tak daleko od nich byli także Polacy. I właśnie naszych skoczków chciałem pochwalić za naprawdę dobre skoki, coraz silniejszą psychikę i wolę walki, a przede wszystkim za sukcesywne postępy.

Gdy Łukasz Kruczek obejmował kilka lat temu kadrę skoczków (pamiętacie, jak długo to trzymano w tajemnicy, chociaż i tak wszyscy o tym wiedzieli?), nie zapowiadał rewolucji. Jego sposobem na kadrę była "polityka małych kroków". I, jak widać, politykę tę doskonale realizuje. W ciągu ostatnich kilku lat nasza drużyna (o której rzeczywiście można już mówić jako o DRUŻYNIE) zrobiła znaczące postępy - widać to choćby po tym, że walczą o medale. I jeśli cały czas będą iść tymi małymi kroczkami, to w końcu dojdą do medalu. Może nawet w najbliższą sobotę? Chociaż trzeba do tego dużo szczęścia...

Nie zgadzam się z tymi, którzy są rozczarowani tym, że Polska nie zdobyła dzisiaj medalu. Nasi zawodnicy skakali naprawdę dobrze. Gratulacje zwłaszcza dla naszych słabszych (choć, jak pokazali, wcale nie słabych!) punktów - Piotra Żyły i Stefana Huli, którzy dawali z siebie, ile tylko mogli, i przede wszystkim nie zawalili swoich skoków (jak choćby Anssi Koivuranta).

I jeszcze krótko do tych, którzy po upadku Severina Freunda zaczęli cieszyć się, że możemy wyprzedzić Niemców. A byli tacy - choćby komentatorzy telewizyjni, dziennikarze i Czytelnicy naszego portalu... Czy chcielibyście, żeby nasi skoczkowie zdobyli medal z powodu pecha rywala? Czy naprawdę uważacie, że byliśmy lepsi od reprezentacji naszych zachodnich sąsiadów i zasługiwaliśmy na ten medal? Dobrze, że to tylko teoretyczne rozważania... Cóż, moim zdaniem Polacy skakali dobrze, ale rywale jeszcze lepiej - i wywalczone dzisiaj medale z pewnością im się należą... Tym bardziej, że warunki były dzisiaj sprawiedliwe dla wszystkich.

Polacy jeszcze wywalczą medal - jak nie na tych mistrzostwach, to na innych. I będą zawdzięczać to sobie - nie przypadkowi, pechowi rywali, dyskwalifikacjom czy warunkom atmosferycznym. Dopiero tak zdobyte krążki dadzą im i kibicom pełną satysfakcję... Czego życzę naszym skoczkom i wszystkim polskim fanom skoków narciarskich!

« wszystkie wpisy