Dziś na skoczni K-68 w Innsbrucku odbywa się mieszany konkurs drużynowy w ramach Młodzieżowych Igrzysk Olimpijskich.

Po pierwszej rundzie, w której skakało 13. dziewcząt, zdecydowane prowadzenie w zawodach objęła reprezentacja Niemiec. Katharina Althaus skoczyła aż 67 metrów, co pozwoliło wyprzedzić Francję o ponad 27 punktów! Dopiero czwarty wynik uzyskała Sara Takanashi. Polka skoczyła 40 metrów i byliśmy na ostatniej pozycji.



Druga kolejka to popis kombinatorów norweskich. Tym razem najlepszy był Norweg Riiber, który wyprowadził swój kraj na 5. miejsce. Dobrze skakali też Fin, Austriak, Kanadyjczyk i Niemiec. Ostatecznie po 2. seriach nadal prowadzili Niemcy z dużą przewagą. Drugie miejsce zajmowała Kanada, a trzecie Japonia. Michał Pytel uzyskał 59 metrów, co pozwoliło nam wyprzedzić tylko Rosjan.



Trzecia grupa to skoczkowie. Tutaj od razu obniżono długość rozbiegu. Zdecydowanie najdalej skakał Austriak Tollinger - 72 metry, co dało jego reprezentacji 4. miejsce po 1. serii. Prowadzili wciąż z dużą przewagą Niemcy przed Kanadyjczykami. Na 3. miejsce awansowali Finowie po skoku na 67,5 metra Miiki Ylipulliego. Japończyk Sato kompletnie zawalił skok i cudem nie przegrał awansu do II serii. Krzysztof Leja niestety nie wyprowadził naszych spoza dziesiątki. 11. pozycja dla Polski...




W drugiej serii wzięły udział wszystkie zgłoszone kraje. Wśród dziewcząt zrehabilitowała sie Sara Takanashi, która uzyskała 75 metrów i wyprowadziła Japonię na 3. miejsce. Nieźle skakały też Althaus i Bogataj i Słoweńcy znaleźli się na 2. miejscu.



Kombinatorzy norwescy nie zmienili za wiele w klasyfikacji. Dobre skoki oddali Fin Herola (71 m) i Potryk z Czech (73 m). Polacy znajdowali się na 12. miejscu...



Przed ostatnimi skokami praktycznie wiadomo było kto zwycięży. Walka o srebro miała potoczyć się między Słowenią, Japonią, Kanadą i Finlandią. Słabiej spisał się Sato i Japonia spadła na 5. miejsce, a Ylipulli skoczył tak samo jak Dusty Korek i Kanadyjczycy mogli cieszyć się z medalu. Drugie miejsce zajęli Słoweńcy - Anze Lanisek skoczył 77 metrów. Lepszy od niego był tylko Berggaard, ale Norwegowie nie liczyli się w konkursie.