ninaA któż to ma wymagania od Małysza On na to co ma ciężko harował ,wielkim nietaktem jest wymaganie od Niego wsparcia,Sam z własnej woli ufundował stypendium dla 3 skoczków.Niech Durczoki Kurzajewskie i inne coś wspomogą.
(04.04.2011, 20:01)
piotr186Alina88
Zaraz tam dzieci, na MP jest limit wieku czyli 13 albo 14 lat o i le pamiętam ale najmłodsi an ostatnich MP byli z rocznika 1996 bodaj czyli mieli po 15 lat.
(01.04.2011, 22:56)
...Nie wszędzie dopuszcza się każdego do mistrzostw kraju.
W Austrii obowiazuje raczej limit wiekowy. Chyba 16 lat (ew. 15).
W Norwegii skacze tylko "elita". Wejście do elity trzeba sobie wywalczyć startami i wynikami w Pucharze Norwegii (nawet Anete Sagen jak chciała startować w kategorii "elite" musiała wcześniej byc wysoko w kategorii niższej (nie wiekowo, tylko wyczynowo). Norweski8 sposób jest chyba najlepszy i najsprawiedkliwszy jak unikać kwalifikacji w zawodach krajowych.
W większości krajów ilośc skoczkow jest tak niska że w mistrz kraju skacze każdy kto radzi sobie na skoczniach normalnych ew. duzych.
(01.04.2011, 20:11)
Alina88Ale w to 70-80 wliczają się też kombinatorzy norwescy oraz dzieci.
Nie wiem, jak jest za granicą z ilością dzieci w mistrzostwach w skokach, jak ktoś wie to niech napisze.
Ja nie mówię, że ilość jest lepsza od jakości, ale często działacze podają, że mamy ponad setkę skoczków na mistrzostwach Polski, a to nieprawda.
(01.04.2011, 20:07)
piotr186Alina88
70-80 skoczków w MP to jest bardzo dobrze. W Mistrzostwach Austrii czy Norwegii tylu zawodników nie startuje....
Po za tym ilość nie równa się jakość. Zatem lepiej mieć mniej skoczków ale dobrze wyszkolonych i przyzwoicie dofinansowanych niż wielu skoczków ale za to niedofinansowanych i źle wytrenowanych....
(01.04.2011, 19:46)
piotr186No facet lekko przesadził. Chociaż skoro już aDam Małysz pomaga to ogłby nieoc wydatnie. Bo na razie to są to grosze [Dla Adama Małysza]. Ale oczywiście rządając czegokolwiek od Adama Małysza to przesada.
(01.04.2011, 19:43)
krwistyOto reszta tego artykułu z Eurosport: "Nie lepsza sytuacja finansowa jest w pozostałych klubach w Beskidach i pod Tatrami. Niektórzy działacze, którzy zasiadają we władzach lokalnych związków niespecjalnie garną się do poszukiwań sponsorów. Niestety, tę sytuację trudno będzie zmienić, ponieważ większość z nich jest głęboko zakorzeniona w układ i otoczyła się swoimi ludźmi, którzy przy okazji kolejnych wyborów oddadzą głos ponownie na „swoich” kandydatów.Oczywiście są młodzi ludzie, którzy mają pomysły, chęci i wiedzę, ale im jest się bardzo trudno przebić. Być może taką osobą będzie Małysz. Pojawiły się plotki, że ma kandydować do sejmu z listy PSL. To może mu pomóc w uzdrowieniu własnego klubu".
(01.04.2011, 08:53)
krwisty@Alina chyba wszystkich sportów, bo nawet zarząd inny niż klubowy.
(01.04.2011, 08:48)
@Jasne, najlepiej jakby Małysz całą swoją prywatną kasę jaką zarobił przez 10 lat dał na klub.
Żałośny facet, sam niech się weźmie do roboty i daje.
(01.04.2011, 08:20)
Alina88Tylko czy Wiślańskie Stowarzyszenie Sportowe dotyczy tylko skoków, czy też innych sportów?
(01.04.2011, 00:35)
krwisty@Alina Wiślańskie Stowarzyszenie Sportowe ma numer KRS i siedzibę na Wyzwolenia 67 tą samą co ma klub, ;-)
Co do wypowiedzi pracownika, to warto jak się wygłasza tego typu opinie, podać swoje nazwisko.'
Anonimowo można wszystko powiedzieć i o każdym.
(01.04.2011, 00:19)
MatyldaSporo się tu mówi o różnych układach, układzikach... Mając "takie" zaplecze to my w żadnym sporcie niczego znaczącego nie osiągniemy!
Dopóki każdy (albo większość) z działaczy czy urzędników różnego szczebla nie zacznie widzieć dalej niż czubek własnego nosa, dopóki będziemy wybierali 'MIEĆ' zamiast 'BYĆ' - dopóty będziemy trwać w takiej stagnacji i napędzać to błędne koło.
(31.03.2011, 21:24)
Alina88W tej chwili mamy 205 skoczków i kombinatorów z licencją PZN (z tym, że na liście są m.in. nieskaczący już T.Tajner, P.Śliwka, czy M.Rutkowski). Najmłodsi zawodnicy nie mają licencji, czyli do tego trzeba doliczyć jeszcze około setki skoczków.
Łącznie góra 300 (ale realnie najwyżej 250). To jest wciąż bardzo mało. W mistrzostwach Polski udział bierze obecnie 70-80 zawodników.
No ale skoro skocznie są tylko w Beskidach i Zakopanem, to czemu się dziwić...
(31.03.2011, 21:02)
mataczenie w newsieDziwnym trafem pominieto w newsie część dotycząca działaczy i ich układzików.
Następna redaktorka- lizuska?
(31.03.2011, 20:52)
MatyldaSedno sprawy - nie nastraja zbyt optymistycznie. Problemy w Wiśle-Ustroniance, w TS Wisła Zakopane [http://www.sport.pl/celebriti es/1,83529,9330340,Polskie_sko ki_bez_Malysza__dzien_2__Probl emy_dzieci_.html] ale ile jest jeszcze klubów, o których póki co nie mówi się głośno. Niestety, w taki sposób to na kolejne sukcesy będziemy dłuugo czekać.
Był Adam, teraz jest Kamil. Ale to wciąż TYLKO JEDEN zawodnik zdolny bez kompleksów, jak równy z równym rywalizować ze światową czołówką. A co z pozostałymi? Nie chce mi się jakoś wierzyć że z setek chłopców zaczynających przygodę ze skokami nie da się wyłonić 3-4. Bądźmy szczerzy, potęgą na miarę Austrii prędko nie mamy szans zostać. Ale doczekać się kilku/kilkunastu chłopaków regularnie punktujących w PŚ i solidnej drużyny - to chyba nie jest nie do wykonania.
(31.03.2011, 20:49)
Alina88Dodam jeszcze, że bulwersuje mnie fakt, że klub musi płacić COS-owi ogromne pieniądze za trening, zwłaszcza, że nie ma żadnej alternatywy - bo w danej miejscowości są tylko skocznie COS-u. Za to powinno płacić państwo, a nie klub państwu.
(31.03.2011, 20:46)
Alina88Wypowiedź pracownika klubu jest bardzo niefortunna i roszczeniowa. Pieniądze Adama są tylko i wyłącznie jego i należy docenić, że w ogóle wspiera klub.
To nie jest tak, że tylko Wisła Ustronianka ma problem. Wszystkie kluby ledwo wiążą koniec z końcem, Ustronianka i tak ma nieco lepiej niż niektóre mniejsze. Problem polega na tym, że wg ustawy to samorządy lokalne mają finansować kluby, pieniądze nie przechodzą przez PZN. A samorządy nie myślą logicznie i albo przejadają wszystkie pieniądze, albo inwestują w sporty, które nie mają w danym miejscu ani takich tradycji, ani dużej przyszłości. Bo jak wytłumaczyć fakt, że np. w Szczyrku większość pieniędzy idzie na siatkówkę i pływanie? Jaki to ma sens? Wiadomo, że jak zawodnicy będą dobrzy, to przejdą do innych klubów i tyle ich w Szczyrku będą widzieć. A skoczek zwykle zostaje w swoim klubie, trenuje na swojej skoczni i potem (jak widać w przypadku Adama) przyczynia się do rozwoju swojej miejscowości.
Inna sprawa, że kluby powinny aktywniej zabiegać o sponsorów. I nie tylko - ile klubów ma numer KRS pozwalający odliczyć 1% podatku dla nich? Ja znam tylko Klimczok Bystra.
Kolejne możliwe rozwiązanie to zrobić tak, jak zagranicą - gdzie owszem trener jest utrzymywany przez klub, ale zawodnicy sami opłacają swoje treningi i sprzęt.
(31.03.2011, 20:45)
mlodyjotbrak słów ;p Adam ma pomagać swojemu klubowi tylko dlatego, że ma talent i tak dużo osiągnął? Szkoda słów...
To może niech bracia Brożkowie przesyłają kasę Wiśle z Turcji?
(31.03.2011, 20:33)
sedno sprawyChodzi o ten cytat, przedtem nie weszło
"Nie lepsza sytuacja finansowa jest w pozostałych klubach w Beskidach i pod Tatrami. Niektórzy działacze, którzy zasiadają we władzach lokalnych związków niespecjalnie garną się do poszukiwań sponsorów. Niestety, tę sytuację trudno będzie zmienić, ponieważ większość z nich jest głęboko zakorzeniona w układ i otoczyła się swoimi ludźmi, którzy przy okazji kolejnych wyborów oddadzą głos ponownie na
(31.03.2011, 20:25)
sedno sprawyNa wszystko potrzebne są jednak pieniądze. Ćwiczenia nawet na obiekcie w Wiśle są płatne. Rocznie koszt wynajmu Malinki i skoczni w Szczyrku wynosi ponad 20 tysięcy złotych.
Dla takiego klubu jak ten, to duży koszt. Teraz wszyscy liczą, że po zakończeniu kariery większe wsparcie zaoferuje sam Małysz, który z tym klubem przecież zdobywał mistrzostwo Polski i to nie jeden raz.
- Jak dotąd Adam dawał do klubu niezbyt dużo. Ufundował trzem zawodnikom stypendium po 500 złotych i dał samochód, który idzie mu w koszty. Każde wsparcie jest jednak ważne. Ale chyba mógłby ofiarowywać więcej
(31.03.2011, 20:23)
MatyldaCiekawe, czy ten gość co wypowiadał się w ten sposób o Adamie, miałby tyle cywilnej odwagi żeby powtórzyć to samo patrząc naszemu Mistrzowi prosto w oczy? Śmiem wątpić - skoro nie zgodził się (bał się) ujawnić własnego nazwiska!
Zgadzam się, że prezesi klubów powinni zabiegać o sponsorów. Tylko że komuś, kto wyłoży własną kasę trzeba zaoferować coś w zamian...
Obawiam się, że w polskich skokach brakuje nie tylko - a na pewno nie przede wszystkim - kasy. Obawiam się, że tu pomóc może wyłącznie dobrze przemyślana, kompleksowa i gruntowna reforma całego systemu. A raczej zbudowanie go od podstaw! Począwszy od lokalnych klubów gdzie szkoli się najmłodszych adeptów sztuki skakania, aż po kadrę narodową. Inaczej - czego na prawdę nie życzę nikomu! - za kilka lat możemy mieć 'de javu'. Nie chciałabym żeby historia okrutnie z nas zadrwiła. Żebyśmy wszyscy po erze wspaniałych sukcesów naszego Mistrza wrócili do sytuacji, gdzie młodzi chłopcy do nauki wykorzystują sprzęt "odzyskany" po starszych kolegach, kadrę stać na wysłanie na zawody jednego zawodnika, a kolejnemu wyjazd z własnej kasy funduje trener i grupa lokalnych przedsiębiorców. Te czasy nie mogą nigdy wrócić!!!
(31.03.2011, 20:16)
TALARTen gość który mówi że ''Adam mógłby dać więcej'', że'' ofiarował niezbyt dużo''.. Nie wiem co powiedzieć, płakać mi się chce jak słyszę tego typu wypowiedzi niezbyt kulturalnych ludzi..bo niby dlaczego Adam ma sponsorować i utrzymywać klub Wisła Ustronianka.?
Od tego są inni, prezesi tego klubu powinni zadbać o sponsorów( Adam rozsławił na pewno ten klub '' ale niewiele ofiarował'' ) bo na pewno chętni by sie znaleźli..
A teraz niech płaczą..
To jakiś chory system .. Co skoczkowie mają utrzymywać kluby .? Błagam bez jaj..
Niedługo Bachleda będzie fundował TS Wisła Zakopane, Hula Sokołowi Szczyrk a Żyła ze Śliżem zrobia zrzutkę na Wisłe Ustroniankę..
Jeśli już coś to niech poproszą Adama ( najlepiej na kolanach) o wsparcie i przeproszą za tego człowieka.. Adama zrobił dla Wisły dużo ale nie przelał na ich konto fury pieniędzy i o szacunku z ich strony może zapomnieć..
(31.03.2011, 19:43)
Matylda"Adam dawał do klubu niezbyt dużo... chyba mógłby ofiarowywać więcej"
Fakt - to Jego macierzysty klub, ale gdzie jest napisane, że w ogóle musi dawać cokolwiek??
Ktoś wygłaszający takie żądania musi być wyjątkowo zawistny. Adam jakieś pieniądze zapewne ma, ale przecież "z nieba Mu nie nakapały!" Całe życie ciężko i wytrwale na nie pracował. Płacił podatki, dlatego wygłaszanie takich żądań jest wg mnie co najmniej nie na miejscu. Jeśli będzie miał taką wolę, to będzie pomagał - ale zmuszać Go do tego nikt nie ma prawa.
(31.03.2011, 18:32)
Patryk43jak mozna cos takiego napisac?;/ wiecie TO JEST ZAL, Adam na swoj nsukces i zaraz nasz pracowal latami, lata wyzeczen i ciezkiego treningu, a wy na tak popularnym portalu przytaczacie/piszecie takie slowa:/ Pieniadze ADAMA to sa jego pieniadze ciezko zarobione i nie jest zoobawiazany nikogo sponsorowac...TO PANSTWO powinno znalezc kase na skoki, a ni ADAM!!!
(31.03.2011, 18:10)
Paweł StawowczykMamy nie cytować ludzi?
(31.03.2011, 18:07)
OburzonyNie wiem jaki można takie coś napisać na tej stronie....
(31.03.2011, 17:35)
aaTo sa kolesie tego typu, wygrasz milion w totka i masz kolegów, zawistnych, co uważają, że ktoś musi dawać jak ma. Sam ciekawe ile dał. Nawet boi się ujawnić z nazwiska, bo jest małym człekiem poprostu
(31.03.2011, 16:57)
ZakrzaJakiś niezbyt rozgarnięty ten pracownik. Mógłby to grzeczniej i bardziej dyplomatycznie ująć.
(31.03.2011, 16:33)
fińskim ślademAdam mógłby pomóc, jednak to nie jest jego obowiązek i nie podoba mi się takie ultimatum To państwo powinno wspierać bardziej kluby niż PZN. PZN powinien być finansowany przez sponsorów a nie budżet państwa.
Pieniądze z budżetu powinny docierać bezpośrednio do zawodników reprezentujących Polskę i to oni po9winni zatrudniać sobie za nie trenerów. Teraz kasa dociera do działaczy, którzy dziela jak im pasuje i zatrudniają kogo im pasuje niekoniecznie patrzac na dobro zawodników i polskiego sportu.
Za granicą jest zwyczajem, że klub dostaje gratyfikację za zawodnika przejętego do kadry. U nas PZN drenuje najlepszych i nie czuje się w obowiązku zapłacić za takie coś klubom. Cos tu jest nie tak. Ta ryba śmierdzi od góry. Wykończymy kluby, to wykopńczymy poskie skoki tak jak sie to stało w Finlandii. Zanim tam były silne kluby to nawet zupełna miernotra mogła trenowac zawodników i osuiągać sukcesy. Na sukcesy pracoiwali przeciez trenerzy klubowi. Skończyły się silne kluby, skończyły się wielkie formy zawodników z Finlandii. Nie ixmy ta drogą i ratujmy porządne kluby, bo to oni pracują na nasz sukces
(31.03.2011, 15:53)
marmiMożna by zapytać w jaki sposób utrzymują się inne polskie kluby? Dlaczego akurat taki problem jest w Ustroniance?
(31.03.2011, 15:27)