Jak wszystkim wiadomo, w trwajacy właśnie weekend w niemieckim Hinterzarten odbywają się konkursy Letniego Grand Prix w skokach narciarskich. Ale nie tylko skokami człowiek żyje... Oprócz zawodów organizowane są liczne imprezy towarzyszące. Już w czwartek w Europa-Park, położonym niedaleko Freiburga, odbyło się spotkanie dziennikarzy z kadrą niemiecką. Podczas konferencji prasowej mieliśmy okazję zapoznać się z osiągnięciami skoczków. Rozmawiano o przygotowaniach do sezonu, o współpracy z nowym zespołem trenerskim. Na konferencji obecny był także Walter Hofer. Dyrektor PŚ opowiadał o zmianach w regulaminie, o nowych przepisach dotyczących kombinezonów (i ta sprawa, poruszona przez Wolfganga Steierta, chyba najbardziej go denerwowała - powiedział, że to nie jest temat na konferencję prasową). Po konferencji, okraszonej ciekawymi prezentacjami multimedialnymi, skoczkowie udali się na najwiekszą w Europie kolejkę górską, a następnie na poczęstunek w jednej z restauracji na terenie Europa-Park.
Tego samego dnia po południu, w Hinterzarten odbył się mecz siatkówki plażowej z udziałem sportowców. Skoczkowie jednak zdecydowanie lepiej spisują się na skoczni niż na boisku.
Piątek rozpoczął się konferencją prasową z udziałem trenerów najważniejszych drużyn (Austrii - Hannu Lepistoe, Finlandii - Tommi Nikunen, Norwegii - Mika Kojonkoski, Szwajcarii - Bernie Schoedler, Niemiec - Wolfgang Steiert i Polski - Apoloniusz Tajner. Szkoleniowcy opowiadali o przygotowaniach do nowego sezonu, jednak nie ujawnili niczego, o czym byśmy wcześniej nie wiedzieli. Jak łatwo zauważyc, połowę trenerów, biorących udział w konferencji stanowili Finowie. W takim przypadku musiało paść pytanie, na czym polega tajemnica sukcesów fińskich szkoleniowców. Mika Kojonkoski, uważany za najlepszego trenera świata, powiedział, że wynika to z długich tradycji oraz ciągle rosnącego zainteresowania skokami w tym kraju. Coraz wiecej ludzi zajmuje się szkoleniem zawodników. Trenerzy często konsultują się ze sobą, dzięki czemu ich wiedza cały czas się pogłębia. Kojonkoskiego zapytano też, z jaką kadrą narodową najlepiej mu sie pracowało. Popularnemu "Kojo" najbardziej podobała się współpraca z zawodnikami austriackimi, bo potrafią bardzo dobrze działać w drużynie. Kojonkoski był chyba najczęściej pytanym trenerem, więc doszedł do wniosku, że napisze książkę o swoich doświadczeniach.
Po konferencji na skoczni Adlerschanze odbyły się pierwsze tego lata oficjalne treningi przed zawodami. Na stadionie panowała bardzo sympatyczna atmosfera (o czym może świadczyć kilkukrotne odśpiewanie "Happy Birthday" Tommiemu Ingebrigtsenowi, który tego dnia obchodził urodziny). Trening przebiegał bez większych problemów, nie licząc krótkiej przerwy po niegroźnym upadku Mattiego Hautamaekiego. Ponad 30-stopniowe temperatury dawały się wszystkim we znaki, zarówno skoczkom, jak i kibicom. Jednak tuż po zakończeniu treningu zaczął padać deszcz, który skutecznie wszystkich ochłodził. Tego samego dnia wieczorem kibice mieli możliwość uczestniczyć w Grand Prix Party na skoczni, a później czekali już tylko na sobotę, kiedy to odbył się konkurs drużynowy. Podczas zawodów ponownie było bardzo gorąco - skoczkowie musieli aż rozpinać kombinezony (ku uciesze nastoletnich fanek). Bezpośrednio po konkursie na wybiegu skoczni odbyła się dekoracja najlepszych drużyn. Ciekawym rozwiązaniem było wykorzystanie obrotowego podium, dzięki czemu wszyscy obecni na skoczni kibice mogli zobaczyć swoich ulubieńców. Także na wybiegu miała miejsce prezentacja kadry niemieckiej na najbliższy sezon - specjalnym gościem był były trener, Reinhard Hess, którego kibice przywitali gromką owacją na stojąco. Następnie w centrum prasowym odbyła się krótka konferencja prasowa, w której uczestniczyli przedstawiciele drużyn, które zajęły czołowe miejsca w konkursie - Austrię reprezentował Thomas Morgenstern, Finlandię - Akseli Kokkonen, a Słowenię - Primoz Peterka. Zdaniem tego ostatniego, konkursy w takim upale są zawsze męczące, może więc to tłumaczy fakt, że zawodnicy nie byli zbyt rozmowni. Po spotkaniu z dziennikarzami skoczkowie udali się do hoteli, aby odpoczywać przed pierwszym tego lata konkursem indywidualnym, który odbędzie się dziś o 14:00.
Prosto z Hinterzarten - Andrzej Mysiak.