...Szkoda, że kibice juz tylko o niczym potrafią dyskutować a kompletnie przestała ich interesować przyszłośc naszych skoków. Czyżby z odejściem Małysza oni tez mieli zamiar odejść?
Znmów próbują ustawić następny sezon zatrudniając najgorszych możliwych trenerów a każdy udaje, że nic się nie dzieje.
(16.03.2011, 17:34)
JolaGTytuł chyba po to, aby rozruszać forum komentarzy, co się jak widać udało :). Sama też z ciekawości przez tytuł tu zajrzałam.
(16.03.2011, 17:01)
Jaro@KON
Wolę benefisy Małysza, niż ustawki kiboli po meczach. A z tego - niestety - też słynie nasz naród.
A wracając jeszcze do tytułu - jest on po prostu fałszywy. Małysz nie kończy kariery po raz drugi, a co najwyżej będzie miał dłuuugie pożegnanie. I to też nie jego wina, bo jest cała horda ludzi, którzy chcą zarobić na tych uroczystościach/konkursach. Porównanie z Ahonenem jest absurdalne.
(16.03.2011, 15:34)
KONMałysz też tych zakończeń będzie miał chyba z 10.A to Planica, Zakopane,Wisła, a to u prezydenta.Chyba będzie skoczkiem w historii który będzie miał najwiecej pożegan.Nie wiem po co to komu, raz pożegnać a nie robic z tego sprawe narodową.Ja Małysza nie traktuje jak niektórzy nawiedzeni na równi z Papieżem czy Piłsudskim.Dla mnie to sportowiec który zakonczył kariere ale Polacy to taki naród że mogą kościoł założyć albo na pielgrzymki chodzić do Wisły teraz hehe.A Weisflog czy Nykanen odeszli po cichutku i skromnie.A u nas musi być zawsze narodowe przedstawienie i benefisy.Cóz taki już jest ten dziwny kraj.
(16.03.2011, 13:09)
PomyłkaDlaczego tak dziwny tytuł ?
Adam Małysz kończy raz a dobrze:) tak to powinno brzmieć:)
I nie jak Ahonen, ale z klasą odchodzi i już nie wróci, nie ten typ.
(16.03.2011, 11:37)
Jarek GrackaTytuł wymyślony przez mojego znakomitego Kolegę Andrzeja jest fajny i prowokacyjny, ale... błędny. Małysz kończy karierę w Planicy, a będzie miał po prostu dwa pożegnania. Ahonen po szumnym zakończeniu kariery miał - Bóg jeden wie, po co mu to było - powrót. Chociaż... poprzedni sezon miał jeszcze niezły, niepotrzebnie w tym sezonie skakał rozmieniając nieco swoją legendę na drobne.
(16.03.2011, 10:50)
szlany małysz to mistż nawet jak odejdzie bendzie wielki na zawsze
taki zostanie jeszcze nakoniec zaniem odejdzie w pcharze świata zajmie miejsce medalowe jestem tego pewien na 100% że tak bedzie
(16.03.2011, 09:34)
daf@lola
A Ty od razu jakieś kosmate myśli... ;)
Generalnie tytuł spełnił swoją rolę, bo wywołał zainteresowanie - kierując się podstawową zasadą mediów, że "lepiej niech mówią źle niż w ogóle", udało się wzbudzić dyskusję. Gdyby jeszcze treść artykułu była równie prowokująca co tytuł... ja osobiście tu jestem nieco zawiedziony.
Pamię tacie jakie dyskusje wzbudził tryptyk red. Adamczyka bodaj pt. "Fani, fanki i faneczki"?
(16.03.2011, 08:57)
darnokŻenada... Autor tego artykułu bierze przykład z Wirtualnej Polski,gdzie tytuły donoszą o sensacji, a po przeczytaniu okazuje się, że to na wyrost...
(16.03.2011, 08:20)
uskotko@leo
Też tak myślę xD
(16.03.2011, 06:15)
leotytuł prowokacyjny żeby komentarze i oglądalność nakręcać
(15.03.2011, 23:42)
MegssJakie dwa razy?
U nas jak to jest w zwyczaju, muszą być p o p r a w i n y !
(15.03.2011, 22:48)
DawidA wy się kłócicie o tego Ahonena, nie ma sensu, wielce utalentowany zawodnik, a wy jedziecie po nim jak po psie. Nie patrzcie na ten sezon, nie każdy jest idealny. To, co on osiągnął w życiu nie jeden może mu pozazdrościć, a on i tak wie, że reputacji nie ma popsutej ;) Kiedyś jak ktoś wejdzie, np. na wikipedię, to nie będzie patrzał na ostatni sezon, tylko na osiągnięcia. Jak dla mnie Adam mógłby skakać dalej, nawet jakby miał potem słaby sezon i chciał odejść po nim. Zawsze warto oglądać wielkich zawodników i w chwili chwały i porażki, bo tak to zostaje niedosyt i smutek, że więcej nie sprawią nam takich emocji.
(15.03.2011, 21:18)
???Jeśli mówimy o Goldbergerze czy Holwarcie to mówimy o jego osiągnięciach czy kiepskich skokach na końcu?
Znaczy według małych dzieci Goldberger i Hoelwarth byli skokowymi miernotami ...
(15.03.2011, 21:14)
Jaro@???
Na razie są to TYLKO Twoje sugestie/domysły w sprawie Małysza. Natomiast fatalny koniec kariery Ahonena jest FAKTEM. Jest różnica?
(15.03.2011, 21:05)
???Jakie to ma znaczenie że Ahonen teraz skakał słabo? Jak wrócił to był dobry. Każdy normalny kibic zapamięta Ahonena jako geniusza skoków.
Czy Adam się nie ośmieszy jak ze świetnego skoczka stanie się mizernym kierowcą wyścigowym czy mizernym trenerem lub działaczem pchającym na stołki trenerów swoich kumpli? To z pewnością będzie prawdziwy koniec legendy w oczach milionów kibiców a nie to że za rok mógłby lądować na buli.
(15.03.2011, 20:43)
BarttA ja tam wcale nie uważam że to czy ktoś kończy na szczycie czy na dnie ma jakiekolwiek znaczenie. Owszem, poniekąd jest to jakieś wyróżnienie, bycie bardzo dobrym do samego końca kariery, z drugiej jednak strony zawsze może być niedosyt i żal, że gdyby nie skończył, to mógłby jeszcze coś osiągnąć, coś wygrać. Popatrzmy na zawodników w innych sportach indywidualnych - np. tenisistów. Agassi póki był dobry - startował, dopiero kiedy w wieku 36 lat zaczął odpadać we wczesnych rundach, postanowił odejść. Boris Becker dwa czy trzy ostatnie sezony spędził poza pierwszą "100" i nikt mu tego dziś nie wypomina. To jak się spisujesz pod koniec kariery moim zdaniem w żaden sposób nie rzutuje na to co osiągnąłęś wcześniej!
(15.03.2011, 20:42)
moj podpisten tytuł jest sandaliczny upokazacie naszego mistrza "BEZNADZIEJA"
(15.03.2011, 20:38)
JaroJak tak posłuchać różnych "redaktorów" w TV, to Małysz już kończył ze 20 razy. Zaraz po ogłoszeniu decyzji zaczęto mówić "MAŁYSZ ZAKOŃCZYŁ KARIERĘ". Taa tyle że potem był konkurs drużynowy na MŚ, potem Lahti, zaraz Planica... Przy każdym konkursie mówi się, że kończy/skończył.
A ten tytuł tutaj to porażka. Ahonen skończył karierę, wrócił i - nazwijmy rzeczy po imieniu - spustoszył sobie reputację. Już nie będzie można mówić jaki to on stabilny i zawsze w 15 PŚ. Nie umiał się godnie pożegnać i skończył na buli. Małysza do tego nie mieszajcie...
(15.03.2011, 20:23)
uskotkoNie zgadzam się, że są odosobnione. Ja na przykład jestem we wszystkim tego samego zdania co red. Andrew - a to już dwoje.
(15.03.2011, 20:05)
...Teraz Małysz powinien się postarać o syna a za kilka lat go trenować. Wtedy będzie jak Ahonen ;)
Szkoda, że córka Małysza nie lubi nart :) być może odziedziczyła talent po rodzinie taty, ale nigdy sie o tym nie dowiemy.
(15.03.2011, 20:00)
AndrzejAha jeszcze jedno: "od razu wywol'uje skojarzenie z Janne Ahonenem U MNIE" - tak powinien napisac' autor. U nas - nie wywol'uje. Nie mowia'c o tym, ze jego skojarzenia sa' dziwne i odosobnione...
(15.03.2011, 19:33)
AndrzejTytul jest po prostu GL'UPI. Ahonen kon'czyl dwukrotnie i robil' to w przecia'gu kilku lat. Mal'ysz podja'l' decyzje' o zakon'czeniu kariery w tym sezonie i sl'owa dotrzyma. Ma prawo sie' pozegnac'. Jes'li za rok, dwa skoczy np. w jakies' akcji charytatywnej, to Pan Mysiak napisze, ze "ponownie rozpocza'l' " kariere'? Tytul' obraza MISTRZA. Nie pomys'lal' o tym pan "dziennikarz". Mam nadzieje', ze ma teraz honor osobisty za takie publicznie wyrazone sl'owa i publicznie stac' go be'dzie na przeproszenia Pana Adama!
(15.03.2011, 19:25)
krwistyFaktycznie tytuł przewrotny ale ciekawy ;-)
(15.03.2011, 19:17)
piotr186Tytuł bez sensu.. o ile wiem to drugie zakończenia kariery Ahonen było się bez fajerwerków...
Ale pomysł popieram. Pojechałbym na taką imprezę w Wiśle:)
(15.03.2011, 18:57)
Oja bym nie nazwała tego "kończeniem 2 razy". Wiemy, że Ahonen skończył karierę, a później wrócił, ale do PŚ. Małysz, nawet jeśli impreza w Wiśle dojdzie do skutku nie będzie powracał na skocznie, tylko pożegna się z kibicami po raz 2. Karierę skończy tylko raz.
(15.03.2011, 18:47)
kabansądze ze bez małysza impreza odbyła by sie ale bez komorowskiego to juz chyba nie
(15.03.2011, 18:46)
loladwuznaczny jest.
skąd redaktor wie że kończą dwa razy???
o tym jak obaj panowie kończą mogą wypowiadać się jedynie żony !
(15.03.2011, 18:36)
uskotkoAle po namyśle stwierdzam, że podoba mi się tytuł xD
(15.03.2011, 18:22)
uskotkoJaki żal.
(15.03.2011, 18:21)