Polonuszwraca uwagę dobra postawa chińczyków. Wszyscy zmieścili się w pierwszej 16-tce. Że o rewelacyjnym występie koreańczyków i Kazachów nie wspomnę.
(03.02.2011, 10:07)
ciiTo chyba normalne, że niscy i waący dużo mniej skoczkowie skoczą dalej od wyższych iważących więcej kolegów. Dodatkowo dochodzi kwestia wieku. Małysz to mężczyzna w pełni sił, czyli ma dużo lepsze wybicie niż 16-17 latek.
Gdyby porównać np niskiego Stocha czy małysza z wysokim Uhrmannem, to również ci niscy powinni dużo dalej zalecieć niż cieższy Uhrmann (siła odbicia dorosłych mężczyzn jest p[rawie ta sama a Uhrmann więcej waży czyliu spada szybciej ( dlatego skoczkowie, którzy waża więcej nie mają sukcesów w tym sporcie np ostatnio Ahonen czy kiedys próbujący powrócić do skakania Mateusz Rutkowski).
(02.02.2011, 16:52)
tommm@Paweł
Oczywiście, że nie mają lepszych. Co nie zmienia faktu, że z taką sytuacją, żeby drużyna skoczków przez 10 lat wyglądała tak samo na wszystkie możliwe konkursy się jeszcze nie spotkałem.
Aż dziw, że ci zawodnicy pomimo braku sukcesów ciągle skaczą, może im to sprawia dużo przyjemności, a może są hojnie opłacani jako kadra narodowa, kto wie.
(02.02.2011, 16:24)
marmiTen sam skoczek skoczy dalej przy wyższej prędkości, ale Małysz skoczy znacznie dalej od takiego np. Zniszczoła przy takiej samej prędkości, to chyba oczywiste?
(02.02.2011, 16:02)
Paweł Stawowczyk@tomm: może nie mają lepszych?
(02.02.2011, 14:33)
ciiiRacja, tona pierza waży mniej niż tona ołowiu :P
A odległość nie zalezy od prędkości tylko od stopy najazdowej ;)
(02.02.2011, 14:24)
piotr186Niby skąd ktoś wie jakie były prędkości na progu?? Przecież w tabelce nie ma tego pokazane. Zresztą to nie prędkości na progu decydują o długości skoku Po za tym w lecie skacze się z CERAMICZNYCH TORÓW, w zimie Z LODOWYCH TORÓW najazdowych.
(02.02.2011, 14:07)
ciiiiiCiiicho sza... Nie wolno mówić, że latem prędkości bywają kosmiczne.
(02.02.2011, 13:36)
tommmKorea skacze od ponad 10 lat w niezmienionym składzie, to jest dopiero wyczyn godny odnotowania!
Heung Chul Choi, Yong Jik Choi, Hyun Ki Kim i Chil Gu Kang to beton twardszy niż PZPN, nie do skruszenia ;)
(02.02.2011, 13:36)
AndrzejSkoki to głównie dyscyplina białych ludzi - bo rasa nordycka zdobyła aż 99% medali w historii
(02.02.2011, 12:54)
do piotr186Belka właśnie niska! Prędkości o 2km/h mniejsze niż w lecie gdy Stoch wygrywał tam PK!
(02.02.2011, 12:29)
piotr186fan
Chińczycy myśleli ze skoczka na czołówkę światową robi się w dwa lata. Ale tak się nie da i w zasadzie porzucono skoki narciarskie. Widać coś tam próbują skakać nawet w skokach kobiecych ale to tylko podrygi. Dawniej był porządny trener z Austrii (bodaj Heinz Koch się nazywał) teraz jest trenerem mierny chińczyk, Austriacki trener to potrafił przyzwoicie wytrenować skoczków a chińczyk robi to co chiniczycy umieją najlepiej - chińską tandetę.
(02.02.2011, 12:20)
piotr186niebo
Yoshipka raz był; trzeci i to 10 lat temu w seoznie 2001/2002 w słabiutko obsadzanych zawodach w SLC (próba przedolimpijska). Funaki też szczyt formy miał wiecej niż 10 lat temu. Chul choi był raz podaj 14 chyba z 15 lat temu w PŚ wiec gdzie tu mówimy o czołówce??
Kazachow ie też teraz skaczą fatalnie. Generalnie to nazwiska nawet niezłe ale poziom gorzej niż FIS Cupowy ba nawet Lotos Cup w Polsce ma wyższy poziom. Samo nazwisko to za mało.
Belka pewnie była najwyższa jaką da się ustawić a i tak odległości marne....
No ale Chińczycy byli blisko medalu bo zajęli miejsce tuz za podium - 4:)....
(02.02.2011, 12:16)
Fan SinkovecaDobra fotka. Paparazzi uchwycił chyba jednego z Japończyków w czasie świętowania zwycięstwa.
(02.02.2011, 12:10)
fanZhandong Tian kiedyś zakwalifikował się pare razy do 50-tki w PŚ raz pamiętam nawet podczas mocnych kwalifikacji podczas T4S w Oberstforfie.Był w 50-tce na olimpiadzie w Turynie,ale jak widać stoczył się na dno...
(02.02.2011, 11:47)
Jarek Gracka@ niebo
no nie, Yoshioka nie wygrywał zawodów PŚ - raptem raz był na najniższym stopniu podium
(02.02.2011, 10:33)
marmiKolega Xing wniósł niesamowite wiano punktowe do swojej drużyny :)
(02.02.2011, 10:26)
nieboWystąpiły tylko trzchtery drużyny.Poziom mimo że tak skromnie był niezły.Yoshioka wygrywał już konkursy Pucharu Świata, Funaki też.A Chul Choi plasował sie w czołówkach Pucharu Świata.Gorzej radzili sobie Kazachowie ale też potrafili zapunktować.Napewno wyższy poziom był niż na Uniwersjadzie czy Mistrzostwach Świata Juniorów.Może na równi z Kontiniental Kap.
(02.02.2011, 09:38)