Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Ostatnio Adam Małysz po odbiciu się od belki wygląda jakby nie mógł utrzymać się w linii toru, rusza nogami przybliżając i oddalając kolana. Chyba już dwukrotnie pomyślałem: - O Boże, zaraz się wywróci jak Loitzl w Zakopanem i zjedzie po rozbiegu. Nie sądziłem wtedy, że zmiana stylu jazdy Adama jest celowa i służy zwiększeniu prędkości na progu.

Rzeczywiście Polak w tym sezonie nie odbiega prędkością najazdu na próg od innych zawodników, tak jak bywało to w poprzednich sezonach. W tym roku jest szybszy niż Ammann, który jest podobnej postury. W tym właśnie niektórzy upatrują powrót do czołówki światowej naszego mistrza.

- Niektórzy mówią, że to nogi trzęsą mi się ze strachu. Kiedy nogi są nieruchome, narty rozjeżdżają mi się lub zbiegają do środka. Ich brzegi ocierają wtedy o krawędzie znajdujących się na rozbiegu torów i hamują. Okazało się, że jeśli poruszam kolanami, tak się nie dzieje i jadę szybciej - wyjaśnia Małysz.

Skoczek podobno zyskuje na tej technice ok. 0,5 km/godz. Adam, w Zakopanem musisz szybciej przebierać nogami!

Skok Adama z trzęsącymi się nogami z Sapporo (Eurosport):
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« styczeń 2011 - wszystkie artykuły
Komentarze
podroznik w czasie
No niestety t4cl, nie wygral
(01.03.2020, 20:21)
t4cl
fajnie oby dziś wygrał
(28.02.2020, 08:45)
gzyms
1 km na godzinę to 1000m/3600sekund=0,27777, biorąc pod uwagę że lot na skoczni dużej trwa około 4-5 sekund, więc z banalnych wyliczeń wynika, że skok powinien być dłuższy ok około 1,5 m. To tylko wyliczenia, bo wiadomo dochodzi wiele innych czynników.
(21.01.2011, 12:27)
piotr186
kuba

Jak przeczytasz ze zrozumieniem (albo do końca) to wtedy zrozumiesz - prędkość na progu MA ZNACZENIE choć nie tak wielkie A PRAWDZIWE różnice w długości skoku spowodowane prędkością zaczynaj się gdy jedna prędkość od drugiej różnią się o 1 km/h wzwyż.

Wieć nie porównuj tu 90 km i 100 km PRĘDKOŚCI na mamucie.

PRZECZYTASZ DO KOŃCA CO NAPISAŁEM ZE ZROZUMIENIEM??? STAĆ CIĘ NA TYLE???
(21.01.2011, 10:18)
kuba
@piotr186

Takie porównania są bez sensu, porównujesz innych zawodników, a mógłbyś porównać jednego zawodnika, który podczas kilku treningów/konkursów na danej skoczni uzyskuje różne prędkości.

Aha i wg Ciebie prędkość nie ma znaczenia na dł. skoku? NIE MA ZNACZENIA?! To powiedz mi, po co obniża i podwyższa się belkę? Dlaczego na mamutach skoczkowie nie mają prędkości 90 km/h, skoro to i tak nie ma znaczenia? Zróbmy na odwrót, wypuśćmy jutro w Zakopanem zawodników przy prędkości ponad 100 km/h.

TO I TAK NIE MA ZNACZENIA PRZECIEŻ...
(21.01.2011, 01:26)
piotr186
Parę przykładów z dzisiejszych kwalifikacji:

Rune Velta - prędkość na progu - 90,4 km/h miejsce w kwalifikacjach - 43

Dimitri Vassiliev - 90,4 km/h lokata 42 w kwalifikacjach

Georgi y Chervyakov - 90.1 km/h - 46 lokata w kwalifikacjach

Za to najwolniejszy był Andreas Kofler - 89 km.h a oddał drugi ci do długości skok w kwalifikacjach

Predko sć Adama Małysz to 89,8 km/h mimo ot był zdecydowanie najlepszy.


Pręd kość na progu ma oczywiście spore znaczenie w uzyskiwanej odległości, ale to nie jedyny czynnik decydujący o długości skoku

A prawdziwa różnica w odległości spowodowania prędkością na progu zaczyna się od różnicy rzędu 1 km/h
(20.01.2011, 20:41)
krwisty
Przyłączę się do dyskusji o prędkości najazdowej.
Otóż jest ona bardzo ważna na długość lotu. Jest jednym z kilku priorytetowych czynników, przy zachowaniu którego można liczyć na daleki skok.
Forma to idealne wykorzystanie wszystkich momentów skoku.
Najazd - powinien być jak najszybszy. Nart nie może trzymać w torach, nie mają też prawa się ocierać o krawędzie śladów.
Barycentrum, czyli środek ciężkości zawodnika w torach musi być w jednolitym punkcie. Niewskazane jest wychylanie się ciała na boki, gdyż prowadzi to do szorowania nartami o krawędzie torów. Możliwe jest wychylanie barycentrum lekko do przodu i do tyłu, lecz boczne wychyły muszą być wyeliminowane.
Adam widocznie robi to poprzez trzęsienie nogami. Czym naprowadza z powrotem nartę na środek toru.

Samo utrzymanie nart w torach jest także uzależnione od przyjętej sylwetki najazdowej.
Skoczek ma jedną setną sekundy na trafienie idealnie w próg. Musi to zrobić perfekcyjnie, by siła wybicia była ułożona w punkt progu czyli tuż przy krawędzi. Barycentrum musi być blisko osi pionowej, nie można marnować siły na ruchy w bok. Siła ta musi być stała i odpowiednio skierowana. To skutkuje dobrą i stabilną sylwetką podczas całego lotu.

Za wczesne wybicie, lub spóźnione, praktycznie wybijanie się z 'powietrza", czy tylnych części nart, eliminuje zawodnika w tej części skoku.
Prędkość na rozbiegu jest tak samo ważna jak trafienie w próg, odpowiednie wybicie i obranie trajektorii lotu, nakrycie ciałem nart, usztywnienie tych nart, najmniejsze wytracenie prędkości lotu, ułożenie nart względnie płasko, by wyeliminować nacisk boczny wiatru, dobre czucie wiatru w locie i dostosowywanie ciała, balans w zależności od warunków, a potem samo lądowanie, to wszystko składa się na udany skok.

Reasumując lot aktywny wbrew pozorom zaczyna się od odepchnięcia się od belki. Bo wszystkie etapy skoku wpływają na efekt końcowy.
(20.01.2011, 16:45)
jurek2k
Dobrze żeby ktoś ze sztabów to szczegółowo opisał, mógłby być temat na artykuł. Z tym odpychaniem od belki tłumaczył to kiedyś Kruczek, że to niewiele pomaga, a utrudnia nieco skoczkowi idealne trafienie w próg. Największy nacisk kładą na dopracowanie aerodynamicznej sylwetki i utrzymywanie odpowiednio środka ciężkości i nóg w torach.
(20.01.2011, 16:18)
ryanss
Mam pytanko, skoro tak ważna jest predkosc na progu, czemu Adam mocno sie nie odepchnie od belki? Wtedy logiczne, że prędzej pojedzie. On sie nie odpycha, tylko puszcza belki.
jurekk2k~ pewno taki byl pomysl na poczatku, aby sie miesnie rozgrzewaly, a potem "w praniu" wyszło, że narty nie ocierają się i większa prędkość.
(20.01.2011, 16:10)
jurek2k
O ile pamiętam Adam na początku sezonu tłumaczył, że w ten sposób rozgrzewa mięśnie przygotowując je tuż przed wybiciem. Wydaje się sensowne ale nieco ryzykowne/odważne.
(20.01.2011, 15:58)
daf
@PiotrekN
Oczywiście, że prędkość na progu nie jest najważniejszym (a przynajmniej nie jedynym) czynnikiem wpływającym na długość skoku, jednak twierdzenie, że jest bez znaczenia to herezja. Nie pierwsza i zapewne nie ostatnia wygłoszona przez @piotra186.
A powoływanie się na outsiderów dla podparcia swojej ryzykownej tezy jest równie poważne, jak twierdzenie że gdyby Pochwale dobrze nasmarować narty to byłbym Mistrzem Świata w kombinacji norweskiej...
(20.01.2011, 15:42)
roman n
Łukaszek Kruczek znów postawił na swojego chłopaka Marcinka Bachlede !!!

Przejrzył w końcu na oczy !!!
(20.01.2011, 15:34)
Polonus
teraz serio. Nie wiem czy robili to Niemcy. robił to na pewno Tommy Ingebrigtsen. Chyba w czasie kiedy zostawał wicemistrzem świata. Robił to ktoś jeszcze, ale nie z takim efektem.
Tak więc "trzęsawka" zaprowadziła już do wicemistrzostwa świata. Najwyższy czas, żeby poszła krok dalej.
(20.01.2011, 15:32)
Przemek
To nie jest powód do niepokoju!
Adam tylko się rozgrzewa
(20.01.2011, 14:56)
Paweł Stawowczyk
@Alina: Ja nie przeczę, mówię tylko że ja nie widziałem, widocznie za bardzo skupiam się na relacji niż na oglądaniu :)
(20.01.2011, 14:38)
Alina88
@Paweł Stawowczyk

Piotr186 ma jednak rację, bo ja też kilka razy widziałam to u innych skoczków
(20.01.2011, 14:28)
PiotrekN

Żadnym znawcą nie jestem, ale wydaje mi się że szybkość wyjścia z progu, choć przyczynia się do zwiększenia odległości skoku, to nie wszystko. Ci z tego, że zawodnik wyjdzie z progu jak strzała, skoro popełnia masę innych błędów. I to właśnie może być wyjaśnienie podanego przez piotra186 fenomenu skoczków, którzy mimo uzyskiwania dużej prędkości najazdowej plasują się na dalekich miejscach w konkursach.
(20.01.2011, 14:23)
kierownik_kotłowni
Sam pan jesteś ignorant, panie netowy trollu piotrze186, bo pierwszym z czołówki który tak robił kilka sezonów temu był Roar.
(20.01.2011, 14:03)
piotr186
Robili tka Niemcy chyba zadam sobie trud i poszukam w jakim czasie W każdym razie nic nowego Adam Małysz nie wymyśli

"Nihil novi sub sole"
(20.01.2011, 13:57)
Paweł Stawowczyk
Panie piotrze. Nie zauważyłem wczesniej u nikogo czegoś takiego. Jeśli to jest akt ignorancji to trudno. Niech żyją Austriacy! :-)
(20.01.2011, 13:37)
piotr186
fan sinkova:

Bo nie ma, radze sprawdzić prędkości paru outsiderów jak będą skakać w Zakopanem a potem ich odległość - prędkość nie raz szybsza od najlepszych a skoki marne...

A Pan Paweł Stawowczyk mimo iż uchodzi za eksperta w skokach narciarskich (którym niewątpliwe jest) wykazał się wyjątkowym ignoranctwem jako ze podobne ruchy nogami na rozbiegu robili już Niemcy (w szczególności chyba Neumayer)

I nasi komentatorzy (Szarnaowicz chyba) wytłuamczyli dlaczego to robią i jaki z tego może być pożytek.

Niby nie jestem takim ekspertem ja. szanowny pan. redaktor naczelny a jednak nie było dla mnie zdziwieniem i zaskoczeniem cóż takiego Adam Małysz robi na rozbiegu:)

Takiego poziomu niewiedzy spodziewałbym się właśnie po takim fani sinkovca a nie po szanownym p. Pawle Stawowczyku. widać nadmierne zapatrzenie się w Austriaków nie bardzo mu służy.


(20.01.2011, 13:08)
damien7777
Glon

zgadzam się w 100%.

0.5 km to jest dużo, ale wiecie ze takie trzesące nogi mogą doprowadzić do okropnego wypadku :(

A gdyby narta wyleciałaby z torów z dużo prędkoscią .... strach pomyśleć :) Bo wiecie teraz narty robi się tak zeby podczas najazdu "latały" na prawo i lewo :D
(20.01.2011, 11:40)
Glon
Pamiętacie jak kiedyś w swetrach skakali? A teraz super kombinezony, narty, smary, triki naukowe, przeliczniki wiatru.

Stary system: odległość + nota za styl były lepsze. Skoki były bardziej romantyczne :))
(20.01.2011, 11:24)
Polonus
Adam się ostatnio tak trzęsie bo mu zawsze na rozbiegu przychodzi na myśl, ze mógłby dalej byc podopiecznym Kruczka.
(20.01.2011, 11:12)
piot186
Paweł Stawoczyk

Kiedyś tak robili Niemcy i to dla mnie nie bylo zaskoczenie. Wsyarczy trochę uważniej słuchać komenatorów czasami:)
(20.01.2011, 10:39)
Fan Sinkoveca
Pamiętam komentarz piotra186, że prędkość na progu nie ma wpływu na długość skoku.
(20.01.2011, 10:28)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Dlaczego Małyszowi trzęsą się nogi
Dlaczego Małyszowi trzęsą się nogi

Dlaczego Małyszowi trzęsą się nogi

Kalendarium
Sabirżan Muminow
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich