Fanka-f@Danny
To sięgnij pamięcią wstecz a sam stwierdzisz, że byli mistrzami w tym fachu.
Dla nich pracuje cały sztab ludzi, bo mają na to kasę.
Na za długich nartach jak to ująłeś nie da się skakać, bo to łatwo wychwycić ale przy kombinezonach aby zrobić je bardziej lotnymi, tak jak i sami od tego sezonu już bedą skakać na zupełnie nowych wiązaniach, co tam jeszcze będą mieć ? nie wiadomo, bo to ich słodka tajemnica i o wszystkim nie mówią, oni ogólnie o sobie i swoich nowinkach technicznych mało mówią, zaprzeczają lub wcale nie mówią.
(08.11.2010, 08:58)
piotr186emil nie znam się na dopingu w NBA, ale oczywiście powszechnie wiadomo że USA to mistrzowie dopingu i jeszcze większą w ukrywaniu dopingu. Wielu amerykańskich sportowców nigdy nie wpadło a wiadomo ze np. Carl Lewis się szprycował jaki pozostali biegacze USA.
Co do Tour de France - im mocniej się tam walczy z dopingiem tym co raz więcej go tam jest.. tak przypomnę że na cenzurowanym (czytaj złapany na dopingu) jest tegoroczny zwycięzca Alberto Contador i wszystko na to wskazuje że może mu odbiorą te 3 wygrane w TdF (tegoroczne i z lat ubiegłych). Sam wyścig to dno i tylko odrobinę prestiżu zostało bo to najstarszy wyścig, kolarstwo już umarło. Który sort będzie następny??
(07.11.2010, 13:54)
Danny@Fanka-f
Austriacy na ten sezon wymyślili narty,na których leci się 100 m dalej!
Nikt nic nie wymyśla.
Przestańcie tak pisać ;/
(07.11.2010, 13:47)
EmilTylko że to w NBA jest największy problem z dopingiem i się z tym za bardzo nie walczy. W 1992 r amerykański "dream team" przyjechał na igrzyska tylko pod warunkiem że nie będzie kontroli antydopingowej! W kolejnych igrzyskach już nie było i nagle zaczęły jeździć nie pełne ekipy amerykańskie w której z reguły była jedna megagwiazda na odczepke a reszta to przeciętni gracze (jak na NBA oczywiście). O baseballu nie wspomnę, bo tam są zawodnicy tak nakoksowani że Amerykanie na igrzyska wysyłają półamatorów.
(06.11.2010, 19:13)
Fan SinkovecaKolarstwo to nie sport, tylko parada koksiarzy. Nikt normalny tego nie ogląda. Zresztą i tak jest to nudne jak flaki z olejem. Jest to tak naprawdę jedyna dyscyplina, w którym na tak dużą skalę próbuje się walczyć z dopingiem. A co w tym dziwnego, skoro wytrzymałość to tutaj 90 proc sukcesu? W koszykówce to już tak nie wygląda.
(06.11.2010, 17:06)
Fanka-fA pytałeś skąd wiem, ze Auty unikali pomiarów w Zakopanem.
Słuchaj uwaznie konkursów z Zakopanego w przerwach szczególnie i na drugi dzień, bo mówili o tym w TV.
A na wieść, że wszyscy będą musieli mieć na IO nowe kombinezony Gregor tak się oburzył, używając słów " To paranoja jakaś, cały rok pracy nad kombinezonem pójdzie na marne a rachunek za nowy wyślę Hofferowi "
To jego słowa i też to było na różnych portalach.
(06.11.2010, 14:12)
SZCZĘSNYPiotrze186 chore rzeczy wygadujesz, kolarstwo to piękny sport, a Tour de France jedno z ciekawszych wydarzeń sportowego sezonu. Jest to tak naprawdę jedyna dyscyplina, w którym na tak dużą skalę próbuje się walczyć z dopingiem. W innych sportach wytrzymałościowych wcale lepiej to nie wygląda, już nie mówiąc o szprycowaniu się np. koszykarzy w lidze NBA.
(06.11.2010, 13:30)
JPW23Ja tez pozwole sie zgodzic z Fanka-f i piotrem186 Austriacy faktycznie wzbudzaja sporo kontrowersji.
(06.11.2010, 12:29)
piotr186szczęsny
co do Tour de France to powinni zlikwidować ten wyścig bo tam sam korupcja i doping jest.
Co do reszty kombinezony nie mają tak marginalnego znaczenia w skoku a mają dość duże znaczenie.
Faktem jednak jest że oszukiwano od zawsze co nie oznacza ze nie wolno tego piętnować
(06.11.2010, 11:35)
SZCZĘSNYO matko. Artykuł opisujący ciekawostkę napisany dla śmiechu o czym dobitnie świadczy ostatnie jego zdanie a towarzystwo się burzy. Takie rzeczy w sporcie były, są i będą i jeśli Austriacy rzeczywiście kombinują lepiej od nas to jest to tylko i wyłącznie nasz problem. Nie oszukujmy się, tak jest świat zbudowany; tak samo jest chociażby ze ściąganiem na uczelniach. Jeśli ktoś chce poczytać jak wyglądają prawdziwe oszustwa w sporcie to polecam książkę Willy'ego Voeta "Przerwany Łańcuch" o głośnej aferze Festiny z Tour de France z 1998r. Jakieś pseudo-manipulowanie kombinezonami mające marginalny wpływ na wynik to jest nic.
(05.11.2010, 19:48)
piotr186@ Jartek Gracka
Może i cwaniactwo , w sumie lepsze słowo
(05.11.2010, 18:55)
dzięki AndersDzięki Andersowi wiemy jak oszukiwano zimą oraz w sezonie letnim
(05.11.2010, 18:28)
Fanka-fZgadzam się z @piotrem
W tej kwestii Austriacy są mistrzami kamuflażu i wszelkich kombinacji.
I to od dawna.
A dokładnie pokazali to na IO, kiedy to musieli mieć wszyscy nowiutkie kombinezony czyli nie przekombinowane.
Ledwo co jeden zawodnik załapał się na 3 miejsce indywidualnie.
Pomiarów dokonywali w Zakopanem podczas PS, Austriacy wówczas nie dali się mierzyć w czasie jak wszyscy, zrobiono to u nich na drugi dzień na górze skoczni.
Ciekawe co wymyslili na ten sezon.
(05.11.2010, 09:39)
Fanka-fFajnie, że o tym mówi, przynajmniej teraz kontrol będzie bardziej się temu przyglądał.
(05.11.2010, 09:35)
Jarek Gracka@ piotr186
to akurat jest faktycznie element tej pozasportowej walki, ale oszustwo to chyba słowo za mocne na ten proceder. Ot, cwaniactwo pasuje lepiej
(05.11.2010, 09:01)
piotr186Juz o tym pisałem na bratnim portalu - Austriacy oszukują tak i o wiele bardziej już od dawna.
(05.11.2010, 08:57)