;)Dla nas jesteś lepszy od Gregora i Simona, oraz Tomasa.
BĘDZIE TAK DALEJ ! ! !
(22.01.2010, 19:10)
dmalysz sie ogolił ! lol ! świetna wiadomość
(22.01.2010, 12:29)
marmiUlżyło mi, ale żeby tak ładnie napisać jak krwisty to nie miałbym szans, więc nie będę się wysilał :)
Hmm, nie ma już tego konkursu na komentarz miesiąca/roku? ;)
(22.01.2010, 09:38)
simonPięknie to napisałes aż się wzruszyłem
(21.01.2010, 21:33)
krwistyTo jest chyba najlepsza wiadomość ostatnich miesięcy - dla fanów skoków i fanów Adama. Małysz fizycznie i psychicznie nie jest wypalony. Żadne racjonalne przesłanki nie wskazują na to, by musiał kończyć karierę. Niech skacze dotąd, dopóki będzie miał radość z tej roboty.
Co do trenera, to myślę, że dogadają się na przyszłe sezony. Zresztą dla wielu trenerów byłoby nobilitacją trenowanie Adama.Przy Adamie sobie nazwisko można wyrobić, nie?;-)
Jeżeli chodzi o złoty medal IO, to karierę sportową skoczka można porównać do smacznego tortu, a złoto na IO - do wisienki na tym torcie.
To jest jakby dekoracja.Piękna i wieńcząca dzieło, ale tylko dekoracja.
Tort Małysza bez tej wisienki wcale nie będzie gorzej smakował.Będzie dalej pysznym, wielkim cudem. Cudem jego fenomenalnej kariery. Cudem stworzonym z bólu, wyrzeczeń i ciężkiej pracy.Bólu rozczarowań i radości z wygranych. Cudem talentu i charyzmy mistrza z Wisły...
Fajnie,jakby na czubku tego tortu znalazła się też wisienka.Ale jak się nie znajdzie, to nic się nie stanie. Zresztą, kto zajadając przepyszny tort przejmuje się wisienką???.;-)
(21.01.2010, 17:53)
koń, który piszeJedynym beztalenciem, któremu może przeszkadzać Małysz jest w tej chwili Kruczek. Innym talentom i beztalenciom Małysz powinien wisieć. Albo nawet pomagać. Tak na zdrowy rozum biorąc.
(21.01.2010, 13:51)
hejAdam Małysz jest cierniem w oku różnych protegowanych skokowych beztalęć. w uczciwej rywalizacji przeskoczyć go nie potrafią a nie da się aż tak kantować, by przeskakiwać go regularnie, bo nawet największy kibic ignorant się połapie, że coś nie gra.
Dokąd w Polsce skacze Małysz, jest nadzieja, że nasze skoki nie umrą w bagnie protegowanych pociotków.
(21.01.2010, 12:36)
kibic147@daf
Na PK pojedzie chyba Ziobro, JKot i TByrt ale to tylko moje typowania. K-65 to skocznia mała. W PK Bischofshofen zawody sa na dużej K-120 (HS 140) w PŚ są duże (i mamuty), w PK głównie duże, a FIS Cup średnie
(21.01.2010, 12:34)
dafsorry, K-65 to jeszcze mała czy już średnia?
(21.01.2010, 11:28)
dafCzy ktoś wie, kto jedzie na PK? Czy przy zaangażowaniu 12 naszych skoczków w Zakopanem już nie ma kogo wysłać?
Szkoda byłoby, bo zawody są na małej skoczni, większa szansa dla naszych skoczków, którzy takie rozmiary skoczni maglują corocznie w Lotos Cup.
(21.01.2010, 11:26)
daf@vini
A optymistyczniej na świat nie potrafisz spojrzeć?
Idąc tokiem Twojego myślenia, po zdobyciu złota w Vancouver powinien bezwarunkowo zakończyć karierę? Nawet jeśli skoki nadal sprawiają mu wielką frajdę a fizycznie czuje się bardzo dobrze?
(21.01.2010, 11:24)
kibic147vini
jego rówieśnik Ahonen też skacze i też tej zimy stawał na podium, a ogłaszając swój powrót mówił, że to nie na jeden rok. To dwie największe legendy skoków po Nykaenenie - bardzo dobrze dla całego świata skoków
(21.01.2010, 11:10)
viniTo dająca do myślenia wypowiedź! W ten oto sposób, Małysz już się usprawiedliwia ze złych wyników na Olimpiadzie. Szkoda.
(21.01.2010, 10:48)
koń, który piszeNo i dobrze. W końcu Oslo to było zawsze jego ulubione miejsce. I Predazzo też. Będzie wtedy na pewno najstarszym mistrzem świata. I jedynym, który w jednej miejscowości wygrał 4 razy:)
(21.01.2010, 10:45)