Stonka@Fanka
Niezupełnie Starsza Pani trafiła...
Ich denke du hast ein Problem mit lesen, sonst hättest du den Inhalt verstanden. Du bist wirklich saudumm... I don't care how old you are, but I'm certainly sure, that you are too old to write such comments. If you're going to argue, learn how to read first! Tu te crois intelligent? Tout le monde sait comment utiliser Google...
Terveisiä tyhmä vanhapiika! :)
(07.01.2010, 20:07)
Fanka@ Stonka
Po pierwsze, już ci pisałam: nie jestem starszą panią. Po drugie - o tym cierpieniu - to chodziło mi o osobę na wózku inwalidzkim, której Gregor poświęcił wyjątkowo dużo czasu.
Ich habe keine "Ich liebe dich" geschrien, I asked him to come to us. Por ejemplo Evensen kam ikke til oss og Bjoern nie chotieł s nami razgowariwat'. Verba docent, exempla trahunt et discete puellae latine, SVP. Merci za wnimanie. Mam nadzieję, że utrafiłam w te języki, które, jak twierdzisz znasz, a i chyba pokazałam, że żadnych problemów nie mam.
(07.01.2010, 08:38)
Stonka@Fanka
O tak, strasznie mi żal, że Gregor do mnie nie podszedł. Zwłaszcza, że rozmawiałam z nim kilkakrotnie w Zakopanem i nie powiem, żeby mnie jakoś szczególnie zainteresował... Że dał autograf wrzeszczącej Starszej Pani? Och, ale zazdroszczę!
Jestem nieczuła na Twoje umysłowe cierpienie, Starsza Pani, bo ewidentnie masz jakiś problem.
I to takie wzruszające, że zawołałaś go w jego języku! Co krzyknęłaś? "Ich liebe dich"? Ja osobiście znam pięć języków, uczę się szóstego, więc wątpię, żebym miałą Ci czego zazdrościć.
(06.01.2010, 20:04)
Fanka@ Stonka
Śmieszne jest to, że nie potrafisz we właściwy sposób (tj. z przymrużeniem oka) przeczytać mojego tekstu. A może żal ci, że to mi udało się (i to w Jego języku) zainteresować Gregora grupą kibiców. No i wypraszam sobie nazywanie mnie starą babą - nie chodzi o wiek (skąd wiesz, ile konkretnie mam lat), ale jest to po prostu obraźliwe określenie.
I ciekawe, jak ty byś zareagowała wtedy pod COS-em. Chyba, że jesteś zupełnie nieczuła na czyjeś cierpienie... Gregor zachował się wtedy wspaniale.
(06.01.2010, 08:07)
Stonka@Fanka
Och tak, Gregor posłuchał się @Fanki, bo mu się Jej żal zrobiło. Na pewno Ją zapamiętał. Aż łza śmiechu się kręci w oku (ślepka to ma Ona). To musiało być komiczne, jak taka stara baba na niego wrzeszczała...
(05.01.2010, 18:53)
Hanus@kamil_012
Ten uśmieszek na belce to był raczej spowodowany tym, że skakał na macierzystej skoczni - przecież on pochodzi z Innsbucka ( czy tam okolic). Sympatyczne to było :)
(05.01.2010, 17:59)
QuavertoneKofler musiałby odwalić niezłą amatorkę, żeby stracić kilkunastopunktową przewagę.
(05.01.2010, 11:30)
kamil_012Ogromny szacunek dla wszystkich którzy są i byli w stanie wielokrotnie wygrywać konkursy. Wielki jest Małysz i ja w niego wierze że przyjdzie taki konkurs w którym się przełamie wygra a on jak już zaskoczy to nie przestaje wygrywać. Ale ogromny szacunek dla Gregora Schlierenzauera. On jak na ten wiek jest wielki. Ma charakterek to prawda, ale on po prostu jest niezwykle pewny tego co robi. Wystarczy przypomnieć sobie ten jego uśmieszek na belce gdy siedział. On już wtedy wiedział że wygra. Chłopak ma niezwykły talent ale włożył ogrom pracy aby to osiągnąć co ma i mieć będzie. Jest wielki i tyle... Znacie może innego (poza Małyszem) skoczka, który z taką łatwością przeskakuje skocznie? Whistler(149m), lillehammer(150.5m), Kulm(215,5m), Vikersund(224m). Aż strach pomyśleć co by było gdyby on skakał w tym rekordowym konkursie w planicy...
(05.01.2010, 11:02)
MarinaA ja jestem za Gregorem i kibicuję mu z całego serca. Tak samo jak Małyszowi i Morgensternowi.
W tak dużej grupie zawodników nie trudno znaleźć sobie "ulubieńców". To przeciez proste: mnóstwo skoczków, ogromne talenty i potencjały, a każdy inny.
Osobiście, oprócz wymienionej trójki, mogłabym wymienić jeszcze kilku, do których czuję ogromną sympatię, i którym kibicuję (Loitzl, Schmitt, Hautamäki ...)
Zawsze czekam na ich skoki i życzę im jak najlepiej, a że czasami jednym się idzie dobrze,innym trochę gorzej ... ? No cóż - Na tym przecież polega piękno sportu ;)
(04.01.2010, 18:07)
FankaGregor jest grzeczny. Dlaczego tak twierdzę? Bo słucha się @Fanki. Skąd wiem, że słucha się @Fanki? Bo jak w ub. roku (trochę mi to dziwnie pisać, ale rzeczywiście to było w sierpniu 2009 r.) w Zakopanem po niedzielnym konkursie co sił w płucach wrzasnęłam, aby zechciał podejść do grupy kibiców z kartkami, nie tylko podszedł i rozdał je chętnym, ale też potem się na nich podpisywał. (Ani ze strony Bjoerna, ani Evensena taka przyjemność nas nie spotkała).
No i jeszcze Jego piękne zachowanie pod COS-em przed kwalifikacjami w piątek. Łza wzruszenia w ślepkach mi się kręci.
(04.01.2010, 16:31)
uskotkoCiekawe, ile z komentujących tutaj osób spotkało Gregora Schlierenzauera na żywo i poznało go na tyle, by móc wypowiadać się na temat jego rzekomej arogancji i tego typu durnot. Szkoda, że komentarzy nie można podsyłać tylko wtedy, jeśli posiada się wystarczające IQ do ich pisania...
(04.01.2010, 15:23)
OrloNormalne wśród kibiców jest także to że kochają tego kto aktualnie wygrywa, bez względu na wszystko. Jak za x lat zawodnik XYZ zacznie wygrywać, a Gregor będzie się pałętał z tyłu stawki wtedy ci "kibice" znajdą se nowego "bożyszcze" a Schlieri nie będzie już "taki fantastyczny"...
(04.01.2010, 11:27)
legolNiechec do Gregora powodowana jest zapewne tym ze zazdrosc zzera kibicow ze on wygrywa i jest taki fantastyczny.Nie ma co sie przejmowac nimi.Podobnie bylo z Hannawaldem gdy wygrywal i byl najlepszy teraz rzecz podobna z Gregorem.Wczesniej pare lat gdy Ahonen byl na topie rowniez sie do niego przyczepiali ze wygrywa gdyz jak on smie.To jest normalne wsrod kibicow i trzeba sie do tego przyzwyczaic.
(04.01.2010, 10:31)
sssNo cóż Kofler jest w formie wiec ja watpie zeby Gregor Wygral bo gdyby Kofler nie mial formy to co innego.
Licze też na Ahonena bo on może tez wygrac W srode Schlieri bedzie 3 ;)
(04.01.2010, 07:59)
KibicSchlieri zasłużył sobie na zwycięstwo w TCS - dlatego mu kibicuje;)
Natomiast później mam nadzieje, że Adaś wróci do swojej super dyspozycji i zdobędzie złoto olimpijskie i kule;)
(03.01.2010, 22:58)
daf@hej
A na poparcie tej tezy Daiki Ito. No, chyba żeby przyjąć, że to wyjątek potwierdzający regułę...
(03.01.2010, 22:32)
krwistyZadziwia mnie ten młodzian.Pewnie jak każde z Was tak i ja zadaję sobie pytanie: Ile jeszcze zwycięstw przypadnie mu w tym sezonie?Jak tak dalej będzie szalał to chyba nikt nie ma wątpliwości,że jeszcze kilka. Choć to jedno złote całym sercem rezerwuję dla Adama.
(03.01.2010, 21:30)
BeataI tak nie rozumiem tej niecheci do Gregora, jest najlepszy i to potwierdza w wtedy co byl poza 30 w TCS to mial faktycznie prob;lemy z wiazaniem, cos mu nie trzymalo, starsznie to przezywał a co do tego TCS to jednak sadze ze Gregor chyba wygra ten turniej, tam jest wiecej do skakania niz w INnsb, i bedzie przy dobrzym wietrze i dobrej formie wyrobic sobie przewage, odrobic te 15 pkt, skoro na tej skoczni odrobil 16
(03.01.2010, 20:25)
Orlo@hej
No rzeczywiście, Ahonen to kurdupel. Mierzący jakieś 184cm kurdupel...
@Jadwiga
O k, ale wrzuć troszke na luz:-)
(03.01.2010, 20:21)
hejA który wysoki skoczek radzi sobie przy wietrze w plecy? Wiatr w plecy mniej dokucza niskim skoczkom bo mają mniejsza powierzchnię nośną.To że niscy sobie radzą nie wynika z ich klasy tylko ze wzrostu.
(03.01.2010, 20:16)
Jadwiga@Orlo
Poszukaj w archiwum artykułu o tym konkursie i go przeczytaj, a nie próbuj mi tu cytować jakieś przysłowia, dobrze?
(03.01.2010, 20:14)
Orlo@Jadwiga
Wiesz jakie jest przysłowie o tych co się tłumaczą:P Ja tam uważam że Gregor w "porwistym" wietrze w plecy nie radzi sobie najlepiej.
(03.01.2010, 20:01)
Jadwiga@Orlo
Po tamtym konkursie w Bischofshofen Gregor sam się tak tłumaczył.
(03.01.2010, 19:47)
hej28 wygranych Schlierenzauera przed 20 urodzinami i 38 wygranych Małysza w wieku 32 lat. Strach pomyśleć co osiągnie Gregor do 30 roku życia.
(03.01.2010, 19:41)
Orlo@Jadwiga
Skąd wzięłaś ten problem z wiązaniem, pierwsze słysze? Podobnie zresztą było w Kuopio gdzie też wygrał Ahonen a Schlieri był dalej.
(03.01.2010, 19:25)
HankaBiFi? nie Biho?
Obawiam się, że Schlieri zdoła niestety wyprzedzić Koflera. A szkoda...
(03.01.2010, 19:18)
kjurTak, zróbmy sobie koncert życzeń. Ja też jestem za Koflerem ;
(03.01.2010, 19:12)
legol@art
Co to koncert zyczen? Gregor jest najlepszy i musisz sie z tym pogodzic dzieciaku.Dobrze ze mysli o sobie i zwyciestwach a nie skromniacha lalacha jak nasze miekke talenty.Ciesze sie ze za mysleniem Gregoram podarza nasz najlepszy skoczek Kamil Stoch.On rowniez nie owija w bawelne i mowi co mysli.Gregor powodzenia w BiFi, krol jest tylko jeden.Licze tez na podium Ammana albo Ahonena, moze ktoregos Niemca nawet Schmitta..
(03.01.2010, 18:58)
Marta@art
Ja także. Chociaż osobiście nic nie mam do Schlierenzauera, a wręcz imponuje mi to życzę zwycięstwa Koflerowi, który jest takim "wiecznym pechowcem". A co do wad Gregora uważam, że to nie jest zły chłopak, jednak momentami rzeczywiście przesadza z pewnością siebie, choć z drugiej strony dla sportowca to bardzo dobra cecha ; ) Mogłby jednak nabrać trochę pokory, sądzę że to przyjdzie z wiekiem.
(03.01.2010, 18:57)
Jadwiga@Orlo
Wtedy Gregor nie mial złych warunków, tylko problemz wiązaniem, a w środę naprawdę może wygrać TCS.
(03.01.2010, 18:56)
artWolałbym żeby turniej czterech skoczni wygrał Kofler a nie Schlierenzauer. U Gregora denerwuje mnie ten jego samozachwyt i arogancja
(03.01.2010, 18:41)
OrloW Bischofshofen licze na to co 2 lata temu. Tragiczne warunki i Schlieri nie wchodzi do drugiej serii. Wygrywa wiadomo kto:D
(03.01.2010, 18:28)
kleborAdam Małysz się popisał, a Schlierenzauer wiadoma rzecz...
Liczyłem na to, że Adam skoczy jednak jakieś 120,0 metrów, no ale przecież nie będę wybrzydzał, bo Adam Małysz skoczył bardzo dobrze i jestem zadowolony z jego 118,0 metrów.
Kamil Stoch... No cóż ważne, że zdobył chociaż 12 pkt za 19 miejsce, bo lepszy rydz niż nic.
(03.01.2010, 18:27)
alex_91Już nie mogę się doczekać ostatniego konkursu TCS :). Emocje na pewno sięgną zenitu, a jeżeli wszystko będzie ze sobą współgrało, to będzie świetnie :].
(03.01.2010, 18:24)
footloose87Słusznie, wygrana Ahonena to byłbaby trochę taka bajka, a życie to nie bajka, choć sport czasami o tym zapomina. Z niecierpliwośćią czekam na Bischofshofen. Myślę, że jeżeli jury nie ustawi belki zbyt zachowawczo, to jeszcze dużo może się zdarzyć!
(03.01.2010, 18:11)
MartaWygrana Ahonena teoretycznie wciąż jest możliwa. Nadal trzymam kciuki ;) To było by jednak zbyt piękne...
(03.01.2010, 18:04)