Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Simon Ammann wygrał czwarty konkurs Pucharu Świata w tym sezonie. Tym razem okazał się najlepszy na własnym terenie, w Engelbergu i umocnił się na fotelu lidera Pucharu Świata. Obok niego na podium stanęli Wolfgang Loitzl i Gregor Schlierenzauer. W czołówce znaleźli się także Ville Larinto, Tom Hilde i Thomas Morgenstern. Znakomite, siódme miejsce zajął Martin Schmitt, awansując z 28 pozycji. Adam Małysz zajął 21 lokatę, a Łukasz Rutkowski był sześć oczek niżej.

Opis konkursu:
W sobotnie popołudnie rozpoczął się konkurs PŚ w Engelbergu. Pierwszy skok oddał wracający do formy Andreas Kofler (19 belka). Austriak uzyskał 129 metrów co dało mu prowadzenie. Nieźle skakali też Fettner (126,5 m) i Damjan (128 m), ale pokonał ich Jan Matura - 130,5 metra i to Czech był nowym liderem.

Pierwszy z Polaków zaprezentował się Łukasz Rutkowski - 128,5 metra. To mogło dać Polakowi pierwsze punkty Pucharu Świata. Musiał jednak czekać na skoki rywali. Mogło to być ciężkie, gdyż kolejny Stephan Hocke uzyskał 130 m. Jury widząc taki obrót spraw zdecydowało o obniżeniu rozbiegu na 17 belkę i zawody rozpoczęły się na nowo.

Stawkę otwierał Piotr Żyła, który poszybował na 112,5 metra. Był to bardzo słaby rezultat nie dajacy raczej szans na punkty. Szybko pokonał go Colloredo - 114 metrów. Jeszcze dalej lądowali Karelin (116,5 m) i Vaculik (119,5 m). Potem obserwowaliśmy słabsze skoki, wśród nich był wynik Bachledy - 111 metrów...

Dopiero Denis Kornilov przerwał złą passę uzyskując 127,5 metra. Rosjanin był nowym liderem zawodów. Tuż za nim znalazł się jego rodak Ilja Rosliakov - 121 metrów. Rosjan wyprzedził 134 metrowym skokiem Tom Hilde. Norweg mógł być pewny awansu do II serii, a nawet miejsca w czołówce po pierwszym skoku!

Nieźle zaprezentowali się także Peterka (128 m), Eggenhofer (129 m), Descombes Savoie (125 m) i Adam Małysz (125 m). Polak po skokach 23 zawodników zajmował 5 miejsce. Zadowoleni po swoim występie mogli być też Neumayer (128 m) i Vassiliev (126,5 m). Kolejn zawodnicy mieli mniej szczęście. Na dole wiatr przestał wiać pod narty i z trudem dolatywali do punktu K.

Przed finałową dziesiątką przyszedł czas na powtórkowe skoki zawodników z początku listy. Andreas Kofler uzyskał 126,5 metra. Jeszcze lepiej zaprezentował się Jernej Damjan - 128 metrów. Łukasz Rutkowski lądował na 120 metrze i dzięki temu zapewnił sobie awans do II serii! Był to największy sukces w karierze Łukasza.

Z pierwszej dziesiątki nieźle spisał się Harri Olli - 129 metrów. Fin zajmował miejsce. Słabiej skakali Bardal, Hautamaeki, Evensen i Yumoto. Dopiero Morgenstern poradził sobie z warunkami lądując na 129 metrze. Jeszcze dalej poszybował Wolfgang Loitzl - 134 metry i Austriak wyprzedził Toma Hilde i został nowym liderem.

W walce o podium liczył się także Ville Larinto - 131 metrów. Gregor Schlierenzauer wyprzedził rywali uzyskując 135 metrów. Miał jednak niewielką przewagę nad Loitzlem i Hilde. Ostatni na belce pojawił się reprezentant gospodarzy, Simon Ammann. 138,5 metra dało mu zdecydowane prowadzenie po I serii.

Wyniki I serii

zawodnik

odl. 1pkt
1

Simon Ammann (Szwajcaria)

138.5
137.8
2

Gregor Schlierenzauer (Austria)

135.0
134.0
3

Wolfgang Loitzl (Austria)

134.0
132.7
4

Tom Hilde (Norwegia)

134.0
131.7
5

Ville Larinto (Finlandia)

131.0
126.3
6

Thomas Morgenstern (Austria)

129.0
122.7
7

Markus Eggenhofer (Austria)

129.0
121.7
8

Harri Olli (Finlandia)

129.0
121.2
9

Jernej Damjan (Słowenia)

128.0
119.9
10

Primoz Peterka (Słowenia)

128.0
119.4
11

Denis Kornilov (Rosja)

127.5
118.0
12

Michael Neumayer (Niemcy)

128.0
117.9
13

Andreas Kofler (Austria)

126.5
117.2
14

Dimitry Vassiliev (Rosja)

126.5
115.7
15

Jan Matura (Czechy)

126.0
115.3
16

Adam Małysz (Polska)

125.0
114.0
17

Anders Bardal (Norwegia)

125.5
113.9
18

Vincent Descombes Sevoie (Francja)

125.0
112.5
19

Jakub Janda (Czechy)

124.5
112.1
20

Martin Koch (Austria)

123.0
108.9
21

Johan Remen Evensen (Norwegia)

122.0
108.1
22

Stephan Hocke (Niemcy)

123.0
107.9
23

Emmanuel Chedal (Francja)

122.0
107.1
24

Matti Hautamäki (Finlandia)

122.0
106.1
25

Ilja Rosliakov (Rosja)

121.0
105.3
26

Taku Takeuchi (Japonia)

120.5
103.4
27

Łukasz Rutkowski (Polska)

120.0
103.0
28

Martin Schmitt (Niemcy)

120.0
102.5
29

Manuel Fettner (Austria)

119.0
101.7
30

Ondrej Vaculik (Czechy)

119.5
100.6
       
31

Michael Uhrmann (Niemcy)

117.5
96.5
32

Primoz Pikl (Słowenia)

117.0
96.1
33

Pavel Karelin (Rosja)

116.5
95.7
34

Robert Kranjec (Słowenia)

117.0
95.6
35

Anders Jacobsen (Norwegia)

116.0
95.3
36

Björn Einar Romören (Norwegia)

115.5
93.4
37

Fumihisa Yumoto (Japonia)

115.0
93.0
38

Mitja Meznar (Słowenia)

115.5
92.9

Sami Niemi (Finlandia)

115.5
92.9
40

Nikolay Karpenko (Kazachstan)

114.5
90.6

Johan Erikson (Szwecja)

114.5
90.6
42

Sebastian Colloredo (Włochy)

114.0
89.7
43

Alexey Korolev (Kazachstan)

111.5
85.2
44

Piotr Żyła (Polska)

112.5
84.5
45

Marcin Bachleda (Polska)

111.0
84.3
46

Andreas Wank (Niemcy)

111.5
84.2
47

Severin Freund (Niemcy)

110.5
83.4
48

Andreas Aren (Szwecja)

106.5
75.7
49

Nicolas Mayer (Francja)

104.0
71.2
50

Andrea Morassi (Włochy)

102.0
61.6

Z 16 belki drugą serię rozpoczął Ondrej Vaculik skokiem na 119,5 metra. Nieco lepiej spisał się Manuel Fettner (123,5 m). Dopiero 28 po I serii był Martin Schmitt. Niemiec w drugim skoku poleciał na 134,5 metra i znacznie poprawił swoje miejsce w zawodach.

W II serii mieliśmy dwóch Polaków. Pierwszy zaprezentował się Łukasz Rutkowski. Ponowne 120 metrów dało mu więcej niż 1 punkt w Pucharze Świata.

Kolejnym rozczarowaniem pierwszej serii był Matti Hautamaeki. Fin nie poprawił się w drugiej próbie - tylko 111,5 metra i znalazł się pod koniec stawki 30 zawodników. 122 metry Stephana Hocke, który awansował do PŚ po dobrych występach w CoC dało Niemcowi lokatę za prowadzącym rodakiem. Szybko rozdzielił ich jednak Johan Remen Evensen - 124 metry.

Bardzo dobry skok oddał Martin Koch - 129 metrów. Austriak przegrał jednak ze Schmittem. Poprawne odległości uzyskiwali też Janda (125 m) i Bardal (126,5 m). Dużo słabiej spisał się Małysz - 119,5 metra... Polak spadł do trzeciej dziesiątki.

Do czołówki dołączyli też Vassiliev (127 m) i Neumayer (126 m). Potem oglądaliśmy już czołową dziesiątkę po I serii. Otworzyli ją Słoweńcy Peterka i Damjan. Pierwszy poleciał na 117 metrów, drugi nieco lepiej - 118,5 metra. To dało Schmittowi awans do dziesiątki. Niemiec nadal prowadził po skokach Olliego (123 m) i Eggenhofera (124,5 m). Dopiero Morgenstern wyprzedził Niemca (127,5 metra).

Znów błysnął Ville Larinto. Młody Fin zachwycił formą i lądował na 134,5 metra. Dało mu to ogromną przewagę nad rywalami i szanse na kolejne podium w karierze. Poprzeczka została zawieszona bardzo wysoko. Tom Hilde uzyskał 128,5 metra, co dało mu miejsce za Finem. Znacznie lepiej zaprezentował się Wolfgang Loitzl - 137,5 metra. Austriak miał pewne podium i zagroził Schlierenzauerowi i Ammannowi.

Schlierenzauer nie sprostał bardziej doświadczonemu koledze z drużyny. 134 metry dało mu jednak "pudło". Simon Ammann niesiony dopingiem kibiców lądował na 137 metrze i pokonał Loitzla. Odniósł swoje 4 zwycięstwo w tym sezonie i umocnił się na fotelu lidera PŚ.

Wyniki końcowe

zawodnik

odl. 1odl. 2pkt
1

Simon Ammann (Szwajcaria)

138.5
137.0
275.4
2

Wolfgang Loitzl (Austria)

134.0
137.5
273.2
3

Gregor Schlierenzauer (Austria)

135.0
134.0
265.7
4

Ville Larinto (Finlandia)

131.0
134.5
259.4
5

Tom Hilde (Norwegia)

134.0
128.5
252.0
6

Thomas Morgenstern (Austria)

129.0
127.5
240.2
7

Martin Schmitt (Niemcy)

120.0
134.5
235.1
8

Markus Eggenhofer (Austria)

129.0
124.5
234.3
9

Michael Neumayer (Niemcy)

128.0
126.0
233.7
10

Dimitry Vassiliev (Rosja)

126.5
127.0
232.3
11

Martin Koch (Austria)

123.0
129.0
231.1
12

Anders Bardal (Norwegia)

125.5
126.5
230.6
13

Harri Olli (Finlandia)

129.0
123.0
229.6
14

Andreas Kofler (Austria)

126.5
123.0
227.1
15

Jakub Janda (Czechy)

124.5
125.0
226.1
16

Denis Kornilov (Rosja)

127.5
121.5
224.2
17

Vincent Descombes Sevoie (Francja)

125.0
123.5
222.8
18

Johan Remen Evensen (Norwegia)

122.0
124.0
219.8
19

Jernej Damjan (Słowenia)

128.0
118.5
219.2
20

Primoz Peterka (Słowenia)

128.0
117.0
216.5
21

Adam Małysz (Polska)

125.0
119.5
216.1
22

Stephan Hocke (Niemcy)

123.0
122.0
213.0
23

Jan Matura (Czechy)

126.0
117.0
212.4
24

Manuel Fettner (Austria)

119.0
123.5
211.5
25

Taku Takeuchi (Japonia)

120.5
122.5
211.4
26

Emmanuel Chedal (Francja)

122.0
119.5
209.7
27

Łukasz Rutkowski (Polska)

120.0
120.0
206.5
28

Ondrej Vaculik (Czechy)

119.5
119.5
201.2
29

Ilja Rosliakov (Rosja)

121.0
112.5
193.8
30

Matti Hautamäki (Finlandia)

122.0
111.5
185.3
         
31

Michael Uhrmann (Niemcy)

117.5
96.5
32

Primoz Pikl (Słowenia)

117.0
96.1
33

Pavel Karelin (Rosja)

116.5
95.7
34

Robert Kranjec (Słowenia)

117.0
95.6
35

Anders Jacobsen (Norwegia)

116.0
95.3
36

Björn Einar Romören (Norwegia)

115.5
93.4
37

Fumihisa Yumoto (Japonia)

115.0
93.0
38

Mitja Meznar (Słowenia)

115.5
92.9

Sami Niemi (Finlandia)

115.5
92.9
40

Nikolay Karpenko (Kazachstan)

114.5
90.6

Johan Erikson (Szwecja)

114.5
90.6
42

Sebastian Colloredo (Włochy)

114.0
89.7
43

Alexey Korolev (Kazachstan)

111.5
85.2
44

Piotr Żyła (Polska)

112.5
84.5
45

Marcin Bachleda (Polska)

111.0
84.3
46

Andreas Wank (Niemcy)

111.5
84.2
47

Severin Freund (Niemcy)

110.5
83.4
48

Andreas Aren (Szwecja)

106.5
75.7
49

Nicolas Mayer (Francja)

104.0
71.2
50

Andrea Morassi (Włochy)

102.0
61.6

klasyfikacja generalna Pucharu Świata »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »

Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« grudzień 2008 - wszystkie artykuły
Komentarze
mięsista
@Jarek Gracka
Fajnie by było, gdybyś robił takie wypunktowane podsumowanie/zestawienie (czy jakkolwiek by to nazwać) po każdym konkursie :) byłabym wdzięczna :)
(28.12.2008, 22:15)
ekrs12
popieram cie długie narty
(24.12.2008, 22:55)
ekrs12
ammann nie utrzyma formy do końca sezonu i nie wygra na MŚ w Libercu
(24.12.2008, 22:54)
Skoczek120
Brawo Ammann!!! Oby Tak dalej!!!
(24.12.2008, 11:33)
Wojciech
Usia , przestań pleść bzdury, że skacze na nieregulaminowym sprzęcie, paplasz trzy po trzy,
juz dawno miałby DSQ, jego pomijają ?
(24.12.2008, 11:32)
Evanna
Ammann jest super ;] Wszyscy póki co w tyłek dostaja xD kibicowalam mu długo i ciesze sie ze wreszcie wygrywa ;D
(22.12.2008, 11:52)
fanka
Adam nigdy się nie skończy. On może co najwyżej gorzej skakać. Ale na określenie "się skończył" taka ikona jak On nie zasługuje.
(21.12.2008, 13:11)
kaziu
adam juz sie skonczył ;/
(21.12.2008, 12:09)
długie narty
jak mu narty skrótną jeszcze bardziej, to będzie po jego "formie" A T4S juz tuż tuż ;) Tam trzeba przestrzegac regulaminu, bo sporo kasy do podziału jest ;)))
(21.12.2008, 12:04)
Sadzio105
@długie narty
Narazie to w tyłek dostają Austryjacy od Simiego.Cytat Pointera: "Jesteśmy świetnie przygotowani, a forma Ammanna nie jest tak wysoka" mówi o szoku popularnego Pointexa..
(21.12.2008, 11:15)
Ola
@długie narty
sam w tyłek dostaniesz ;p a przez popisy Simona jeszcze Ci oko zbieleje zobaczysz! ;) On jest dobry i tyle ;]
(21.12.2008, 10:54)
długie narty
Ammann juz wkrótce dostanie w tyłek ;)
(21.12.2008, 10:23)
polska
o której są skoki w niedzielę oraz kwalifikacje

(21.12.2008, 10:03)
mink
Amman miazdzy
(21.12.2008, 08:49)
skokomaniaczka
@Arka Gdynia
Niedla Małysza zaczęłam oglądanie skoków, chociaz jestem teraz jego zagorzałym kibicem i nie skończę kibicować skoczkom z odejściem Małysza. Ja po prostu kocham ten sport najbardziej ze wszystkich i nudza mnie wszystkie inne.
Małysz to żywa legenda tej dyscypliny, jednak ja wierzę, że doczekam się następnej i może trochę pomoge przy jej narodzinach ;)
Skoki były, sa i będą, nawet bez Małysza. A to, że tysiące jarmarcznych kibiców odejdzie z Zakopanego nic na tym nie zmieni (no może polska TV przestanie transmitować) ale przeciez dzis są inne stacje.
A jak PZN wykończy nasze dobrze sie zapowiadające talenty, to sa tez skoczkowie z innych krajów, którym juz teraz kibicuję, więc co za problem ;)
(21.12.2008, 07:44)
fanka
Dużo racji w tym, o czym piszesz. Dziwni mnie szczególnie właśnie traktowanie Polski jak potęgi skoków. I drażni brak szacunku do Małysza, szczególnie ze strony mediów. Gdy skończy karierę, powstanie wielka luka, którą może zapełni ktoś za lat kilkadziesiąt...
Adam Małysz zaszczepił w wielu osobach zainteresowanie tą dyscypliną i jestem pewna, że znajdą się kibice, którzy nadal będą się pasjonować skokami. Jasne, że fajniej ogląda się sport, w którym Polscy coś znaczą (choć tu też raczej jestem pesymistką - świat ucieka niemal w większości dyscyplin, zdarzają się jednak rodzynki jak Małysz w Skokach, Otylia w pływaniu czy Sikora w biatlonie; taka sytuacja to domena polskiego sportu współcześnie, niestety...), ale ja na przykład skokami interesowałam się już wtedy, gdy mało kto słyszał o Małyszu i na pewno tak łatwo mi to wysiadywanie przed TV w każdy zimowy weekend nie przejdzie ;)
(21.12.2008, 00:40)
Arka Gdynia
Powiem Wam w ten sposób: potęgą w skokach narciarskich nigdy nie byliśmy, nie jesteśmy i nigdy raczej nie będziemy. W ogóle denerwuje mnie fakt przypisywania na siłę Polski do ścisłej światowej czołówki. Mieliśmy jednego, jedynego zawodnika klasy światowej - legendę tego sportu i...na tym koniec. Reszta zawodników skacze, albo bez wiary, że może coś dokonać albo po prostu na siłę wepchnięto ich na skocznię, bo tatuś, dziadziuś też był kiedyś "wielkim" skoczkiem więc synek/wnuczek też musi. Kruczek i Mateja w roli trenerów - śmiech na sali rodem z Monty Pythona - jak zawodnik który kompletnie NIC nie znaczył w swojej dyscyplinie skoków ma uczyć drugiego, tym bardziej lepszego od siebie. Tajner tylko czekał na najmniejszy pretekst w postaci załamania formy i braku wyników aby zwolnić najpierw Kuttina potem Lepistoe. A dlaczego? Bo polak nie lubi nabijać kabzy obcokrajowcowi, dla tego trzeba obstawić wszystkie miejsca w sztabie swojakami. Ponadto nie chcę Was irytować, ale możecie już powoli przestawiać sięna inne dyscypliny sportowe, no chyba, że skoki oglądacie po prostu dla frajdy, a nie kibicowania naszym. Sukcesów na miarę Małysza nie będzie przez kilkadziesiąt lat. Już 2 lata temu gdy Małysz zdobywał 4-tą kryształową kulę oglądalność spadła, a teraz kiedy ma problem z wejściem do II dzisiątki, to tym bardziej. Wyobraźcie sobie co będzie jak zakończy karierę? Do Zakopca przyjedzie kilkaset osób- tak jak to bywało jeszcze przed erą Adama. Przykre, ale prawdziwe.
(21.12.2008, 00:27)
kibicc
Ja Małysz zakonczy kariere to w Polsce nastapi zaloba narodowa.A nawet jakby zakonczyl? Jego wybor, z drugiej strony mogl to zrobic bedac na szczycie jak Ahonen.A wszystko wskazuje na to ze bedzie konczyl w meczarniach jak Goldberger.Jesli sie nic nie zmieni oczywiscie.Zeby nie podzielil losow Goldbergera musi sie znalezc indywidualny trener z wysokiej polki bo Kruczek to tylko mu zaszkodzi.I pozostalym tez.Tajner i towarzystwo wzajemnej adoracji robia wszystko zeby wykonczyc polskich skoczkow.Celej pokazuje tez jakim to jest trenerem gdy nasze dzieciaki spadaja na bule.Te utalentowane z Kotami i Mietusami na czele.Nie mowie tu o nielotach pokroju Huli.Kruczek i Tajnerze doprowadzacie do tego ze Malysz bedzie konczyl moze nie w tym ale w nastepnym roku jak Goldberger! Malysz jedno a drugie co z pozostałymi? Jedynie malutki plusik mozna zapisac Rutkowskiemu.Niech ma za ten awans.A reszta? Popisy Stocha zwlaszcza doprowadzaja do palputacji.Nie dosc ze predkosci ma ciagle slabe,to jeszcze rezygnuje w locie po przecietnym skoku jak rozkapryszony dzieciak.Widac ze praca psychologa tez szwankuje.W ogole caly ten sztab jest udany.A bajeczki o super mocy Malysza to tez mozecie sobie wsadzic.On ma 31 lat niektorzy o tym nawet zapominaja.
(20.12.2008, 22:49)
Jarek Gracka
dorzucę też swoje trzy grosze
Tajner może nie jest optymalnym szefem związku, ale przy Pawle "kadra polska może skakać bez Małysza" Włodarczyka jest wręcz ideałem. Tajner odpowiedzialny jest za początkowe sukcesy Małysza - i jako taki moim zdaniem nie zasługuje na nazywanie "ciulem", co zdarzyło się w jednym z poprzednich komentarzy. Ammann - cóż on w tym sezonie jest najlepszy, Adam - ma swoje lata i przyzwyczajmy się do tego, że już tak wygrywać nie będzie, skoki to akurat sport, który promuje zawodników w wieku 20-27 lat mniej więcej (z pewnymi wyjątkami).
I garstka ciekawostek:

1) zostało już tylko 8 zawodników, którzy zdobywali punkty w każdych zawodach: Ammann, Bardal, Chedal, Janda, Koch, Loitzl, Morgenstern, Schlierenzauer - obecność Francuza to spora niespodzianka. O serii Bardala i Morgensterna wspominałem - 39 konkurs z rzędu, w którym zapunktowali
2) pierwsze punkty w sezonie dla: Koflera, Damjana, Hocke, Matury, Fettnera, Vaculika, zaś w karierze - dla Ł. Rutkowskiego
3) Karelin i Karpenko w 5 konkursach startowali bez choćby jednego punktu
4) najlepszy wynik w karierze zanotowali dziś: Markus Eggenhofer i Vincent Descombes Sevoie (i Rutkowski, ale to oczywiste), trzech wyrównało najlepsze wyniki (Ammann, Loitzl - to wiadomo, ale i Vaculik)
5) Simon Ammann awansował do "30" klasyfikacji podiumowej, Loitzl zajmuje w niej miejsce 126, Schlierenzauer - 19.
6) spory awans Martina Schmitta to największy skok jakościowy póki co w tym sezonie - 21 miejsc względem pierwszej serii (z czasów, które pamiętam największy skok zanotował C. Duffner w Harrachovie - o 24 miejsca)
(20.12.2008, 21:19)
TOTTI
BTW. O ktorej sa jutrzejsze kwalifikacje do jutrzejszego konkursu? Okolo godziny 12? I czy beda transmitowane na EuroSporcie?
(20.12.2008, 20:30)
TOTTI
@Sadzio105 - Co do Tajnera calkowicie sie zgadzam. Miał takze propozycje oprocz Horngachera, byl tez Schoedler, Schuster, Nikkunen ale wolal Kruczka, ktory byl tylko asystentem i watpie czy ma jakies doswiadczenie trenerskie. Zwolnienie Lepistoe to byl najwiekszy blad jaki mogli zrobic i mianowanie Tajnera jako prezesa PZN ktory caly czas tam probuje tam namieszac w glowie, wmawia ze wszystko jest ok, tuszuja prawdziwe dowody zbrodni czyli bledy w przygotowaniu i umiejetnie takze zrzucaja wine na Małysza bo ciagle jakis blad na progu popelnia, nie nie. Kruczek niczego nie dokona, to bylo do przewidzenia ale to Tajner jest odpowiedzialny bo mianowal go trenerem. Nawet za Heinza nie byloby tak zle, Adam wygrywal, regularnie byl w czolowej 10-tce a do tej pory najwyzej byl 14-ty a te jakies nowosci dotyczace mocy odbicia Adama, ze wzrosla o ponad 10% od zwycieskiego sezonu 2006/07 a to bzdura. W ogole nie widac po jego twarzy by wierzyl zeby cos mozna bylo zrobic a tej mocy w ogole nie czuc bo jak on sie odbija to nie widac tej sily. Nie wiem tak naprawde, jedynie na podstawie roznych newsow wyciagam z nich wnioski bo nie mam pojecia na czym ten problem polega ale nie wiadomo czy Kruczek czy Tajner wiedza cokolwiek.
(20.12.2008, 20:27)
fanka
No rzeczywiście, Schmitt dzisiaj pokazał klasę jak za dawnych lat, co bardzo mnie cieszy, bo kibicowałam Mu serdecznie jeszcze zanim do głosu w skokach doszedł Nasz Mistrz. Ammann jest w gazie, ale jednak w TCS postawiłabym na Austriaków. Loitzl potwierdza, że stać Go na sukcesy indywidualne, a nie jest tylko "czwartym do brydża" w drużynie. A Gregor... Rok temu początek sezonu miał ciut gorszy, a potem błyszczał. Jeszcze pokaże na co Go stać, poza tym podoba mi się, że potrafi podchodzić krytycznie do swoich startów.
(20.12.2008, 20:22)
TOTTI
fanka - zgadzam sie z kazdym zdaniem. Optymizm Tajnera mnie wrecz powala a przeciez za dobrze nie jest a oczekiwania niektorych zakompleksionych dzieci neo (glownie o onet chodzi) wcale nie pomagaja Adamowi bo on wie ze te oczekiwania sa zawyzone przez ludzi nieobeznanych w sporcie i nie podoba mi sie to a te wymagania sa niestosowne bo deprymuja naszych. A o konkursie. Ammann tym razem wygral sprawiedliwie, Loitzl pokazuje ze wcale nie jest gorszy od nikogo z rodakow, Schlieriego zgubila chec wygranej i utarcia nosa Simiemu, przekonalismy sie na co stac Yumoto ktoremu dopisal fart tak jak Funakiemu w Sapporo '05 i wygral niezasluzenie. Schmitt zasluzyl na podium po tym drugim wspanialym skoku i wrecz poczulem sie dumny gdyz to obok Małysza moj ulubiony skoczek ze on znow skacze prawie jak kiedys i gdyby trafil z warunkami w I serii, podium murowane a to i tak nielada wyczyn awansowac 3-krotnie pozycyjnie i juz jest w najlepszej 10-tce. Mam nadzieje ze jutro Martinowi tym razem dopisze szczescie bo to naprawde cos niesamowitego by skakac w tak zlych warunkach bo po nim wszyscy to spadali wrecz skoczyc tak daleko i to jeszcze z nizszej belki o ile mi sie dobrze wydaje. Życzę tez Adamowi powrotu do formy i że jutro znajdzie się chocby w pierwszej 10-tce, tylko tego chce.
(20.12.2008, 20:09)
fanka
Jestem całym sercem za Małyszem, ale wydaje mi się, że kibice, a jednak przede wszystkim media, które opinie i postrzeganie sportu przez fanów w dużej mierze kreują powinni uzbroić się w cierpliwość, albo jeszcze lepiej - DAĆ ADAMOWI SPOKÓJ. To jest człowiek, który zrobił dla polskiego sportu i dla nas Polaków - narodu zakompleksionego i niewierzącego w siebie - tyle, ile żaden sportowiec dotychczas. Jest legendą tej dyscypliny i aż mi wstyd kiedy tak Wielki Człowiek jak on musi tłumaczyć się chociażby w TVP, czemu to nie poszło. To jest sport, kiedy było się na szczycie przez kilka lat, trudno tam wrócić. Marzę znowu o tych emocjach, o wzruszeniu, gdy grają na skoczni Mazurka. Ale jeśli to już się nie powtórzy nie będę mieć żalu, pretensji albo zadawać pytań "Adamie, dlaczego?" Bo wymagać jeszcze czegokolwiek od Małysza to wręcz nietaktownie.

A sprawą inną jest to, że chyba szwankuje nam system szkolenia, skoro od 8-9 lat poza Małyszem nie potrafimy wychować wielkiego zawodnika, bo talentów nam nie brakuje - i tego jestem pewna. Zanim nie wprowadzi się gruntownych zmian, to nadal "30" dla naszych pozostałych zawodników będzie szczytem osiągnięć. I dlaczego Małysz nie może trenować indywidualnie, poza kadrą jak chociażby Sikora?
(20.12.2008, 18:53)
Sadzio105
BTW. Założe się że gdyby przed zakończeniem kariey przez Adasia (z powodu psychiki) Tajner podałby się do dymisji i zwiał z kraju( żart :P)
(20.12.2008, 18:29)
Sadzio105
Jeśli Małysz zakończy karierę przez załamanie się uznam że to Tajner jest odpowiedzialny.
(20.12.2008, 18:27)
marmi
Szkoda mi Loitzla, mógł odnieść swoje 1. zwycięstwo, ale troszkę brakło. Schmitt podobnie, mógł być na pudle, gdyby nie pech z warunkami w 1. serii. Widać za to jak na dłoni, jaki to "mocny" jest Yumoto...
Jeśli chodzi o naszych to wspominałem już przy newsie o wyjeździe do Ramsau, że ja bym już ich nie wystawiał aż do TCS i trzeba było tak zrobić. Zobaczymy jeszcze jutro, może choć Rutkowski potwierdzi poprawę. Swoją drogą gratulacje dla niego za pierwsze punkty.
(20.12.2008, 17:39)
Fin
A te liczby mówią już za siebie:
Amman-skoczył 31 metrów więcej niż Małysz
Alexey Korolev lepszy od dwójki polaków
Austriacy,Finowi e,Norwegowie,Francuzi ,Czesi,Rosjanie,Szwajcarzy,Sł oweńcy,Niemcy wyskakali więcej niż my punktów.Gdyby Japończycy mieli takiego nie farta w kwalifikacjach to teź byli by od nas lepsi.
(20.12.2008, 17:34)
Fin
@Sadzio105-Absolutnie się z tobą zgadzam co do osoby Tajnera. On jest błędem którego polskie skoki muszą wyeliminować jeżeli ma być dobrze .A ten Kruczek to w ogóle nie ma swojego zdania .Miota się chłopina pewnie w ciąż ze swoim cegło-fonem i dzwoni do swojego Wodza ,,T,, by mu podpowiedział co ma robić. Nie chcę być jasnowidzem ale jeżeli Małysz zajmie w tym sezonie miejsce na podium to pewnie Tajner się pokarze w TV i będzie nawijał durnoty jaki to Kruczek jest wielki Trener.
(20.12.2008, 17:26)
pejah
szkoda, ze Wolfgang Loitzl nie wygrał tego konkursu :(( natomiast Ammann niech sie tak nie cieszy bo jest sam jak palec tak jak był Małysz 7 - 8 lat temu gdy odnosił sukcesy
(20.12.2008, 17:11)
grześ sikorka
Na wstępie chcę pochwalić za dzisiejsze skoki Łukasza Rutkowskiego, natomiast pozostali POLACY po raz kolejny pokazali jak można sie skompromitować !!! a najbardziej to myślę że Małysz, który zamiast sie polepszyć to spadł aż na 21 miejsce !!! i gdzie ta forma, chyba została w ramsau !!!
mi osobiście było bardzo wstyd jak widziałem te żałosne skoki Bachledy i Żyły oraz Małysza w drugiej serii :((( a francuzi,słoweńcy,rosjanie i czesi a nawet kazachowie po raz kolejny pokazali nam jak sie skacze !!!
(20.12.2008, 17:08)
fanka skoków
Tak sądziłam ze nasi skoczkowie wypadną słabo,nie ma żadnej poprawy ;( ..... no a znowu wygrał amman a schlierenzauer dopiero trzeci ;( myślalam chociaż ze jemu dobrze koknkurs ;(((
(20.12.2008, 16:37)
Sadzio105
Nie do Kruczka miejcie pretensje tylko do tego ciula Tajnera, który go mianował. Miał propozycje ze strony Horngachera, który przecież odbudował Schmitta w zeszłym roku. Ale nie, Tajner nie chciał bo Kuttin miał byc asystentem, no i??? Przecież by tylko ewentualnie pomagał, a nawet gdy Kuttin trenował Adasia to wygrywał konkursy np.Zakopane 2005, Kulm 2005 itp. Według mnie to już lepiej by było gdyby zwrócili Włodarczyka na stanowisko prezesa, a nie tego skąpca Tajnera.
(20.12.2008, 16:28)
wiślan
Uważam że winę za słabe wyniki naszych skoczków pnoszą ; zła polityka sportu, działacze darmozjady i trenar bo cóż Kruczek wie więcej o skakaniu od Adasia? Na gębie tylko umie kłapać. Denerwuje mnie też to że wybudowali w Malince skocznie a nikt na niej nie trenuje, gdzie młodzi mają się szkolić na dużej skoczni?
(20.12.2008, 16:02)
timsza
a Jas Mazoch zakonczyl skakaie. pewnie nie potrafil sie przelamac po upadku, bo wrocil po upadku i dopiero pozniej zrezygnowal. szkoda wielka szkoda
(20.12.2008, 16:00)
Jaro
Heh kto by przypuszczał, że z Ammanna taki dominator : )
(20.12.2008, 15:58)
timsza
martin!!! super!!! chlopak wraca do formy. gdyby nie zle warunki w pierwszej to by byl na podium:)
wraca powoli.. wraca :)
(20.12.2008, 15:57)
greg
Nie jestem zadowolony z Polaków! Szkoda, że w 1 serii obniżyli belkę startową... Nasi skoczkowie nie maja formy... Stoch miał by 2 siłą w drużyniue POlski, a jest 5! Bardzo dobrze, że wygrął Ammann. Kibicuje jemu i życze, aby zdobył Kryształową Kulę!!!
Bardzo rposze o najnowsze wiadomości na temat Jana Mazocha. Wiem, ze mial upadek, rehabilitacvje itd. Co on teraz robi? Jak się czuje?
(20.12.2008, 15:56)
Elite27.12.
Po konkursie stwierdzam, że jeśli chodzi o Polsków, to gratulacje należą się tylko Ł. Rutkowskiemu. Małysz wcale nie odzyskał formy, wręcz przeciwnie, moim zdaniem w tym sezonie powinien dać już sobie spokój. Nie ma szans. Takie moje zdanie, nie warto się oszukiwać.
Austriacy wręcz wybornie, ta drużyna jest niesamowita. Ammann także błyszczy, chociaż sądzę, że nie utrzyma formy do końca sezonu.
Ale przede wszystkim na uwagę zasługuje Larinto. Naprawdę zapowiada się na następcę Ahonena. Myślę, że jutro stanie na podium i szczerze Mu tego życzę :)
(20.12.2008, 15:56)
Shannen
Mi osobiście konkurs bardzo się podobał, bo był emocjonujący. Jestem zadowolona, że Ammann wygrał. Szkoda mi tylko Morgensterna . Ale może niedługo będzie lepiej. Trzymam za niego kciuki:) Co do Małysza, to można życzyć tylko innym skoczkom, aby osiągnęli tyle co on. Na pewno będzie skakał lepiej, tylko potrzebuję trochę czasu. Wierzę, że się pozbiera:) Gorzej z resztą naszej drużyny.
(20.12.2008, 15:54)
cobra11
Znakomicie Ammann, dobre skoki Loitzla szkoda że nie wygrał ale jest coraz bliżej może jutro mu sie uda. I znów Schlierenzauer musiał się wepchnąc na podium szkoda mi Morgiego. Wspaniałą formę pokazuje larinto jak tak dalej pójdzie to bedzie z niego skoczek na miarę Ahonena. Hauamaeki chyba miał zły dzień. A odnośnie polaków to czy te treningi coś dały? Rutkowski bardzo dobrze jak na niego, ale Małysz to nie pokazał nic lepszegood konkursu w trondheim.
(20.12.2008, 15:46)
Fin
Trochę ta nota 19,5 od szwajcarskiego sędziego była nie po gospodarsku przy innych.Dla mnie lepszymi dziś skoczkami od Ammana byli Szlirenzauer który jak na przeziębienie skakał fantastycznie,i Loitlz w swojim drugim skoku pokazał czystość wykonania mistycznie dalekiego skoku a także Larinto który jak na młodzieniaszka nieżle sobie poczyna.Szkoda Smith że miał na początku trudne warunki i Hautamaekiego którego wyrażnie opuściła forma ale pewnie niedługo nadejdzie.Pozytywnie zaskoczył mnie Hilde gdyż myślałem że miał fuksa ale w drugim skoku pokazał że wraca do optimum. A POLACY:niewiele się zmnieniło a Małysz miałdużo szczęścia że zają te 21 miejsce
(20.12.2008, 15:42)
Ammann skraca narty
Ammann coraz mniej dlatuje reszcie, czyżby skracał narty przed skokami w T4S gdzie będa mniej tolerancyjni delegaci techniczni?
(20.12.2008, 15:37)
Fin
Oby tylko Amman nie wygrał !!! a hilde spadnie z tego 4tego miejsca.Małysz miał farta z warunkami.
(20.12.2008, 14:50)
FIS CUP
Dawid KUBACKI wygrywa Fis Cup na Strbskim Plesie

1. Dawid KUBACKI

3. Maciej KOT

6. Dawid Kowal

10. Kamil Skrobot

13. Wojciech Gąsienica-Kotelnicki

14. Kamil Kowal

15. Klemens Murańka

18. Mateusz Cieslar

21. Jan Ziobro

33. Artur Kukuła


(20.12.2008, 14:50)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
PŚ: Ammann wygrywa w Engelbergu
PŚ: Ammann wygrywa w Engelbergu

PŚ: Ammann wygrywa w Engelbergu

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich