Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

W przededniu inauguracji Pucharu Świata w skokach narciarskich 2008-2009 porozmawialiśmy z trenerem reprezentacji Finlandii, Janne Väätäinenem. Väätäinen debiutuje w Pucharze Świata jako szkoleniowiec główny drużyny narodowej. Zapraszamy do lektury wywiadu!



Skokinarciarskie.pl: Jak Twoje samopoczucie jako trenera reprezentacji przed pierwszymi zawodami Pucharu Świata?

Janne Väätäinen: Pozytywne, bez wątpienia pozytywne. Nie wiemy, co nas czeka, trochę napięcia jest. Uważam jednak, że mamy za sobą bardzo dobre treningi i osiągnięcia. Patrząc na całokształt sytuacji, uważam, że nasze sprawy wyglądają dobrze.

Skokinarciarskie.pl: Czy to lepiej czy gorzej, że pierwsze zawody są właśnie w Finlandii?

J.V.: Przede wszystkim bardzo się cieszymy, że mamy w Finlandii takie wydarzenie sportowe jak Nordic Opening, to jest niezmiernie istotne. Jeśli patrzeć z perspektywy drużyny, zawody w kraju to wiele spraw, których nie ma podczas zawodów zagranicznych. Dużo się dzieje, jest pośpiech, ale staramy się wszystko robić w spokoju - dlatego na przykład nie mieszkamy w hotelu z pozostałymi reprezentacjami, tylko poza całym tym centrum sportowym.

Skokinarciarskie.pl: Wspomniałeś o dobrych treningach - kiedy udało się wam oddać pierwsze skoki na śniegu?

J.V.: Dokładnie dwa tygodnie temu, w Rovaniemi. Musieliśmy dwa dni poczekać, zanim skocznia była gotowa do skakania - w tym czasie zawodnicy mieli lekkie treningi, docierali sprzęt. Kiedy wreszcie dało się skakać, wszyscy byli na to gotowi i przejście na śnieg odbyło się bez problemów.

Skokinarciarskie.pl: W programie zawodów krajowych był konkurs zimowego Veikkaus Tour tutaj w Ruce - czy się w ogóle odbył?

J.V.: Nie, odwołano go. Część skoczków po zawodach w Rovaniemi jeszcze skakała na tamtejszej skoczni, ale później drużyna rozjechała się do domów na kilka dni. W ubiegły piątek przyjechaliśmy tutaj i trenowaliśmy.

Skokinarciarskie.pl: W jakiej formie są Twoi podopieczni w tej chwili?

J.V.: Każdy sportowiec ma swój własny poziom. Matti Hautamäki i Arttu Lappi są w tej chwili najbardziej doświadczonymi reprezentantami. Wydaje się, że Matti będzie miał swój wielki powrót, i mam nadzieję, że w ten weekend powiedzie mu się na skoczni dobrze. Jestem pewny, że w trakcie tego sezonu będzie się liczył w walce o trofea. Matti znajduje się w zupełnie nowej sytuacji, jego problem z kolanem powoli odchodzi w przeszłość. Co niezmiernie ważne, Matti w tej chwili czerpie przyjemność z treningów i skoków. Arttu ma nieco problemów, choć jego forma fizyczna nigdy jeszcze nie była tak dobra.

Ville Larinto zdobył Mistrzostwo Finlandii, jest w świetnej dyspozycji, ma wielkie szanse na sukces. Oczywiście trzeba pamiętać o jego wieku i pewnym braku doświadczenia, wierzę jednak, że jeśli Ville poradzi sobie z tym początkiem, będzie w stanie osiągać dobre wyniki. Sami Niemi jest jeszcze młodszy od Villego. Ostatnio trochę chorował, podczas zgrupowania w Rovaniemi przechodził zapalenie zatok, co wpłynęło na jego skoki - z pewnością potrwa jakiś czas, zanim wróci na poziom, jaki prezentował wcześniej. Sami do niczego się nie spieszy, przed nim jeszcze Młodzieżowe Mistrzostwa Świata - tak samo jak Ville.

Harri Olli jest w dobrej formie. Jego wykluczenia z drużyny nie wiązały się z jego formą sportową, tylko z innymi sprawami. Harri ma teraz możliwość pokazać, jak radzi sobie ze startami w reprezentacji, i mam nadzieję, że tę możliwość wykorzysta.


Skokinarciarskie.pl: Co powiesz o Janne Happonenie?

J.V.: Janne wraca do zdrowia w Kuopio. Nie potrafię powiedzieć, kiedy wróci na skocznię. Kilka tygodni temu przeszedł zabieg dodatkowy, co nieco spowolniło jego rehabilitację. Wróci, kiedy wróci i kiedy będzie gotowy. Mam nadzieję, że da radę, ponieważ jego chęć powrotu do skoków jest ogromna. Wierzę, że nastąpi to jeszcze tej zimy.

Skokinarciarskie.pl: Skoki narciarskie i w ogóle narciarstwo w Finlandii ma w tej chwili sporo problemów, można mówić nawet o kryzysie. Postanowiono zlikwidować jedną posadę trenera skoków - jaka jest w tej chwili sytuacja Penttiego Kokkonena?

J.V.: Stabilna. Pentti ma kontrakt do sezonu olimpijskiego 2010. Pogłoski, jakoby miał odejść ze stanowiska trenera, wynikły z niedoinformowania.

Skokinarciarskie.pl: Janne Marvaila, szef skoków, został jednak zwolniony...

J.V.: Mamy teraz z tego powodu nieco więcej spraw na głowie, jednak staramy się koncentrować na własnej pracy. Stało się wiele przykrych rzeczy, ale my musimy robić to, co do nas należy, i robić to możliwie najlepiej. Zadania Janne zostały podzielone między naszych zwierzchników: Kariego Pätäriego i Jariego Piirainena. Poza tym, słowo "kryzys" oznacza nowe możliwości - i ku temu zamierzamy dążyć.

Skokinarciarskie.pl: Co z sytuacją finansową fińskich skoków?

J.V.: Mogłaby być lepsza. O starty w Pucharze Świata nie musimy się jednak martwić. Możliwe, że czasem będziemy startować z mniejszą ekipą, ale taki jest też nasz plan przyszłościowy. W Finlandii musi się dokonać trochę zmian w systemie. Mamy ogromnie dużo sportowców, którzy przez ostatnie dziesięć lat występowali w Pucharze Kontynentalnym i Pucharze Świata, a teraz - patrząc wstecz - można stwierdzić, że w jakimś stopniu pieniądze poszły w błoto. Musimy zawęzić i podnieść kryteria awansu do reprezentacji. Nie wystarczy, że w zawodach krajowych będzie się szóstym - poziom musi być znacznie wyższy. Jeśli mamy trzech zawodników na poziomie międzynarodowym, wówczas trzech startuje w Pucharze Świata.

Skokinarciarskie.pl: Ostatnio w mediach sporo mówi się o pomyśle wydłużenia konkursów skoków o trzecią serię - co sądzisz na ten temat?

J.V.: Jest to świetna idea, którą bezwarunkowo powinno się wypróbować. Podczas Letnich Mistrzostw Finlandii w 2007 tak właśnie skakano. Moim zdaniem było bardzo emocjonująco: po każdej serii liderem był kto inny. Większą liczbę serii powinno się skompensować odpowiednią liczbą zawodników - obecnie oglądamy 50+30 skoków, a mogłoby być na przykład 40+30+15 albo 40+20+5. Możliwości nie brakuje i wierzę, że można by się zmieścić w takim samym czasie. Nie chcę zakładać czarnych scenariuszy, choć zawsze jest jakieś ryzyko - najpierw powinno się spróbować.

Skokinarciarskie.pl: Dziękujemy za rozmowę.


Rozmawiała Katarzyna Clio Gucewicz, zdjęcia Elżbieta Jalowska i Paweł Stawowczyk.





Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« listopad 2008 - wszystkie artykuły
Komentarze
minq
nie rozkminiam :D heh
(28.11.2008, 15:48)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
J. Väätäinen:
J. Väätäinen: "Kryzys oznacza nowe możliwości" - wywiad

J. Väätäinen: "Kryzys oznacza nowe możliwości" - wywiad

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich