Wojciech
Kiedy jest to naturalna forma to widac gołym okiem u zawodnika, ma zwyzki , ma sezony takie gdzie jedzie na całego i wygrywa, a ma sezony takie, gdzie nie może na pudle stanąc, ot choćby własnie Małysz, widac, że skacze tak jak natura każe .
Ale Austriacy ? Od mniej więcej 3 lat, z tej super szkoły wychodza super mega gwiazdy ?
Dlaczego tego nie było widać u tych starszych zawodników, co teraz takiego wymyslili, że tak odlatuja ?
Naprawdę wszyscy sa tacy ślepi ?
Oni jadą na dopingu i to pewne na bank!
A najblizszy sezon PŚ wygra chory na astmę !
Drugi bedzie troche zdrowszy Morgen a trzeci może wcisnie sie tam Simmon.
Ogólnie zgarną wszystko Austriacy, bo to ich cel !
Jak się wygrywa to i sa sponsorzy, reklamodawcy czyli kasa się leje strumieniami, a że się wygrywa nieuczciwie to już druga rzecz, smierdząca :(

krwisty
Aha skoczę sobie też coś przetoczyć.............:-)))) ))))))))

krwisty
@wojciech jak to by było takie proste to wszystkie drużyny by "przetaczały"... nasi tez by "przetaczali" .Każdy z naszych zawodników miałby taką małą maszynkę w kieszeni i w czasie drogi przetaczał by sobie krew.W zależności od talentu np.Bachleda przetaczał by dłużej, bo jego talent jest skromny przez co wiecej czsu musiałby poswiecic na przeplukanie żył z wielkiej ilosci srodków dopingujących.Za to Małysz przetaczał by krótko i od czasu do czasu bo talenciarz z niego wielgachny!!Za to Żyła ten to przetaczał by w każdym momencie ,nie z braku talentu, lecz z tego że ma niezłe i łatwe w dostępie żyły...itp,itd ."Przetaczacze wszystkich krajów łączcie się!!!":-)))))))))

Szymek
jest małysz 5

wodniczka
@wojtek
wiesz co to co napisałeś to jakaś mega brednia!!!Austriacy napewno nie chceli sie dobierac jak to ujaleś do Malysza kiedy przeskakiwał wszystkich o 20 metrów ...co wam przeszkadza to że skaczą daleko i wygrywają?? powoduja to kompleksy bo nasi skoczkowie nigdy nie osiaggną takiego poziomu ot co a autokar słuzy im do przemieszczania się na konkursy..to jest własnie polski naród to zakompleksienie wylazi na każdym kroku a t prowadizi do takiej nagonki wstyd

mis187
Ja stawiem na Malysza ze dzisiaj wygra!!!

Kama fanka Bernara
No w końcu Bjoern w 10:) Jak ładnie:) Wie ktoś gdzie transmisja?

Wojciech
A ja mam w końcu nadzieję, choć nadzieja jest podobno "matka głupich" że w końcu zabiorą się za Austriaków i dokładnie ich będą sprawdzać.
Ale nie licze na to, choć z tego względu, że Hoffer jest z Austrii.
Kazdy zawodnik ma obnizke formy i zwyżkę, ale ci młodzi z Austrii od mniej więcej trzech lat, górują, to zwyczajnie nie mozliwe, kiedy w skokach narciarskich zacznie się sprawdzanie zawodników pod wzgledem dopingu?
Niech mi nikt tu nie wmawia, że mają doskonały system, szkołę i takie tam ble, ble, owszem może i mają, ale skoro tak, to dlaczego w przeszłości ich zawodnicy byli łapani na dopingu? chodzi o kombinaków, chocby na ostatniej olimpiadzie zimowej, gdzie znależli u nich przyrządy do przetaczania krwi.
Skad wiadomo, że skoczkowie tego nie robią ?
Skad wiadomo co robią w swym eleganckim autokarze ? I po co on im ?
Dlaczego nie zrobią nalotu na niego ?

Polonus
Jest szansa na to, by na poczatku zimy Polskę reprezentowało w PŚ 5-ciu skoczków. Warunek jest jeden. Marcin Bachleda musi utrzymac sie w 55-tce rankingu WRL. Z tego punktu widzenia (choc moim zdaniem to jedyny punkt z którego w lecie należy w ogóle mówic o skokach narciarskich) w Kliengenthal powinien interesowac nas tylko jego występ. To znaczy wróć. Jesli kolejnośc w konkursie byłaby np. taka: 1-2. Żyła 2-13. Bachleda (mniej więcej, bo może się okazać, że 10 pkt za 21 miejsce też już mu wystarczy) to oczywiście obydwaj wchodzą do 55-tki i mamy w niej 6-ciu zawodników. Jednakże na dziś Żyla ma 0 (słownie: zero) pkt w rankingu a rozpatrywanie jego miejsca na pudle to bujanie w obłokach. Bachleda ma tych punktów 58 więc analiza jego obecności w premiowanej grupie rankingu jest znacznie mniej wirtualna. Jak widzicie o szansach Małysza i Rutkowskiego w ogóle nie piszę, bo to nie ma dla Polski z perspektywy ilości wystepujących na początku zimy zawodników totalnie żadnego znaczenia.
No więc wracając do meritum. Bachleda musi zdobyć w Kliengenthal pare punktów. Zadanie będzie miał pierońsko ciężkie. Gdyby dzisiejsze kwalifikacje zastąpic konkursem to on tych punktów by nie zdobył. Zdobyliby je natomiast inni. Niektórzy sa w klasyfikacji za Bachledą. I na pewno jutro dużo punktów zdobędą. więc Polak musi się strasznie sprężyć po to, by wyprzedzić paru, którzy są przed nim,. Zadanie ma trudne, żeby nie rzec (ze względu na jego klasę) niewykonalne. No ale cuda sie zdarzają. Przed chwilą Lech strzelił w ostatniej sekundzie bramke i wyeliminował Austriaków z pucharu UEFA. Wbrew zdrowemu rozsądkowi, pechowi i sędziemu. Trzeba więc wierzyć, że jutro Bachledzie, w przeciwieństwie do innych, wiatr mocno pod narty podwieje. To pozwoli nam zwiększyc limit na zimę. Bo na niego samego to, po dzisiejszych treningach, za bardzo liczyć chyba nie mozna.

Mati G.
Czyżby wielki powrót Jandy?? co o tym sądzicie??