Z planowanych pod koniec lutego i na początek marca 6 konkursów COC w Stanach Zjednoczonych odbyły się tylko trzy. Najpierw wiatr przeszkodził w rozegraniu jednego z konkursów w Westby, potem odwołano zawody w Iron Mountain. W miniony weekend udało się jednak bez problemów. Areną zmagań skoczków był obiekt o punkcie K=90 metrów w Ishpeming. Podobnie jak podczas równoległych zawodów w niemieckim Ruhpolding, nie zobaczyliśmy Polaków, którzy w tym czasie zmagali się o tytuł MP w Szczyrku. W zawodach brali udział mniej znani skoczkowie z USA, których rzadko możemy oglądać na skoczniach świata. Liczne reprezentacje wystawili Czesi i Słowacy. To nie oni jednak wiedli prym w konkursach. Oba wygrali reprezentanci Niemiec. Piątkowe zawody zdecydowanie zdominował Kai Bracht, który w obu seriach oddał najdalsze skoki. Ostatecznie wyprzedził on swojego krajana - Ferdinanda Badera i Fina, Lauri Hakolę. Sobotnie podium należało już tylko do naszzych zachodnich sąsiadów. Konkurs wygrał Roland Audenrieth, który zaledwie o 3 punkty wyprzedził Kaia Brachta i o 3,5 punktu Ferdinanda Badera. Do konkursów zgłosiło się zaledwie 32 startujących, wobec czego wszyscy skakali w obu seriach.